Ania Zuzia i Chłopaki

[iwona0042]

No bo tak najczęściej bywa, dzieci chcą zwierzątko, a opiekuje się nim rodzić, też to samo przeszłam, na psa zdecydowałam się dopiero jak sama go chciałam, nie dzieci, pies był u nas 14 lat, chorował no aż przyszedł na niego koniec, wtedy pomyślałam że już starczy, a ta psina co jest teraz, to całkowity przypadek, no ale to moja odpowiedzialność, a dzieci, mam wnuki i najstarszy pierwszoklasista też molestuje rodziców o psa, ale nic z tego, zawsze tłumaczymy, że jest u nas i pogłaskać zawsze może

[imer]

Aniu, oj jak pięknie jest u Ciebie! A do tego jeszcze tak smacznie Tylko trochę chyba brakuje tego co było na wsi, ech ja bym chciał odwrotnie, przenieść się z miasta gdzieś na wieś

[Jagusia]

Aniu
Wpadłam do ciebie z wizytą na chwilkę, ale coś tak czuję że będę częstym gościem na twojej działce. Jesteś niesamowicie zakręconą osobą i po przeczytaniu kilku twoich postów czuję się pozytywnie na energetyzowana
Jeśli znajdziesz u mnie jakieś roślinki które chciałabyś mieć to pisz - a chętnie się z tobą podzielę.

[wielkakulka]

Nie mam zdjecia bojownika, ale zostało zdjęcie welonki - czerwonego kapturka



To początki dzieci z chomikiem, jak sie obudzi wrzucę aktualne zdjęcia









Obecnie po prawie 4 latach życia, nasz chomik ma guza i bielmo na oczach, ale na biega na swoim kółku tak samo mocno, szybko i często jak za młodu

[dorcia7]

A ja właśnie tego o niebieskich listkach przycięłam i ukorzeniam gałązki, ciekawe czy się ukorzeni, zima trzymam go w domu, z tego co wiem to w naszym klimacie może rosnąć latem tylko na dworze, na zimę wraca do domu, a co do pieska to wiem, że to wielka odpowiedzialność, ja swoją Sońkę wzięłam, przygarnęłam tamtej zimy, w te mrozy, to był bardzo dziki pies, ja psa nie chciałam w domu,a ona do mnie oswoiła się na tyle, że przychodziła zjeść pod dom, no a potem to już jakoś samo się zrobiło i została w domu , a czemu psa na 100% nie?

Ukorzeniasz eukaliptusa gunii >? a w jaki sposób bo też się do tego zabieram ?

[wielkakulka]

Babo Jago,

jejciu jak fajnie, czuje sie jak Małgosia, ta od Jasia,

a więc Babo Jago cieszę się, ża tak na Ciebie działam - jeszcze nie przejrzałam Twojego ogrodu, na pewno zawitam, ale sama znajomość z tak pozytywnie zakręconą działkowiczką to dla mnie zaszczyt.

[zeberka4]

Ojej, biedaczek. Kochany jest. Żal go ale przynajmniej dożyje godnej starości...pewnie wiele już mu nie zostało.

Moja szczurka tez ma guza i zastanawiam się czy iść do weta. Guzek się powiększył i myślę,że będzie to rak niestety. Na razie jest ok, muszę uzbierać trochę fundusza i pójdę z nią do weta.

To może ja pokażę te moje zwierzaki,co? Pośmiejemy się troszkę

[becia123]

Aniu widzę ,że u Ciebie zawsze wesoło i dobrze tak trzymaj,Co do psa mam 3 kundelki co prawda ale z najmniejszym jest tylko problem bo mała Zuzia najchętniej by z rąk go nie zdejmowała a on ma miesiąc więc mały jeszcze a opiekować się pieskami i tak wypada mi bodzieci za małe

[becia123]

Eukaliptusa miałam kup[iłam malutkie 5 sztuk i nie przetrwały nawet od wiosny do jesieni juz chyba podaruję sobie .

[wielkakulka]

A orientujecie się czy cytryna wychodowana z pestki będzie miała owoce?

[zeberka4]

Ja mam 6 letnią cytrynę z pestki, ale zakwitają ponoć po 10-15 i wtedy zawiązać mogą owoce. Czyli mi brakuje jeszcze 4 lata .... ;D

[wielkakulka]

Nie wiem tylko, czy z tych genetycznie modyfikowanych cytrusów coś zaowocuje. Oglądałam długi program o uprawie bananowców - mozna się naprawdę zdziwic, jak ludzie przerobili bananki, żeby były odporne, smaczniejsze, lepsze niz natura chciała

[iwona0042]

A ja mam cytrynę skierniewicką, kupiłam ją z kwiatami w tamtym roku, ale opadły i teraz pięknie się rozrasta ale kwiatów nie ma, czekam
i chciałam dodać że chomiczek Bąba, a dzieciaczki masz wspaniałe

[wielkakulka]

Własnie mnie sz... trafił - poszłam po dzieci do szkoły - nauczycielka wspomagająca siedzi w klasie na d.... przez wszystkie przerwy, płacą jej kopę kasy za opieke nad 4 dzieci niepełnosprawnych, a pobili mojego autystycznego syna.

Wychowawczyni wytłumaczyła, bijacemu, że to brzydko, ale co mi tam, chłopiec ma kuratora, rodzice mają wszystko gdzieś, szkoła nic nie może a ja jutro mam puscic dziecko do szkoły.
Poszłam zgłosic na policje, ale oprawca nie miał 13 lat więc policja też nic nie mogą. ewentualnie może zgłosic do sądu i sąd założy sprawę i przdłuzy kuratelę....
... nie wiem jak to podsumować, syn płacze, mi też sie chce wyć, bo gówniarz go przezywa i nie wiadomo co bedzie jutro...

[dorcia7]

Dzieci w stosunku do "inności" innych dzieci są bardziej okrutne niż dorosli