Niestety nie mam tyle kasy na hitahi- poza tym ona nie będzie aż tak często używana, dlatego myślałam o Celmie z akumulatorem litowo- jonowym , nawet jak się zestarzeje to koszt nowego w granicy 100 a do hitachi dwa razy tyle
Wiem że pierwsza i trzecia to chińczyki ale może ktoś ma i podzieli się opinią
Celma,Celma i jeszcze raz Celma. Jeśli nie to ewentualnie Skil (to taki zielony, czyli bardzo amatorski Bosch), Einhell to padło. Celma to polska, bardzo porządna firma z tradycjami, profesjonalne narzędzia.
Ja mam prawie 10lat wkrętarkę Einchela i nie ma z nią żadnych problemów.
Ze Skilem nie miałem do czynienia ale narzędziami Celmy tak i robią porządny sprzęt ale z tych które wymieniłaś bierz Einchela,do użytku domowego wystarczy a wydasz dużo mniej.
I Einchell nie jest chiński tylko niemiecki.
Jeżeli wkrętarka ma być okazjonalnie używana tak jak moja (do budowy jakiejś altanki, budki lęgowej, coś się popsuło - naprawić) to polecam chińską wkrętarkę Verto za 120 zł. Mam już ją dwa lata i nie narzekam. Jeżeli chcesz coś lepszego to warto dopłacić 3-4 stówy i kupić jakiegoś Boscha bądź Makitę.
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
wybrałam celmę litowo jonową bo
1.akumulator w porównywalnej cenie - ok 100
2 Akumulatory kadmowo niklowe mają być wycofywane
3. waży 1kg- co dla mnie ( kobitka) ma znaczenie
4 akumulator można doładowac w kazdej chwili - nie ma pamieci
Pojechałam specjalnie do casto i ogladałam bosha o tych samych parametrach co Celma, ale kosztował 500 a celma 350
Jutro już pewnie do mnie przyjdzie