
Moje storczyki od północy
Olu moje stoją całą noc na dworze nie wnoszę ich też jak pada deszcz ,woda za darmo,a pracy z podlewaniem nie maOlla pisze:
Dorelo, fajny pomysł z tymi wakacjami w ogródku 8) Mam pytanie: czy kwiaty stoją wtedy całą dobę poza domem, czy na noc je wnosić do pomieszczenia?

pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Olu, mam z cambrią ten sam problem, przesadzałam już jakiś czas temu a ona stoi w miejscu, nie usycha (więc chyba jakoś się trzyma
) ale też nie widzę nowych przyrostów
wystawiłam ją na taras kilka dni temu i liczę że to ją zmotywuje do działania 



Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Storczyki posiadają niesamowitą wolę przetrwania,przy dobrej opiece odwdzięczą się pięknymi kwiatami
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
U mnie wprawdzie są dwa nowe przyrosty, ale kwiat musiał zostać przesadzony, bo zwyczajnie go przelałam. Wywaliłam jakieś 70% korzeni.
Podobnie rzecz się miała z miltonią (chociaż tu musiałam usunąć jeszcze więcej korzeni) - na szczęście tej udało sie przeżyć. Wypuszcza wzorcowe korzonki - bielutkie, aż miło popatrzeć. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, innej rady nie ma
Podobnie rzecz się miała z miltonią (chociaż tu musiałam usunąć jeszcze więcej korzeni) - na szczęście tej udało sie przeżyć. Wypuszcza wzorcowe korzonki - bielutkie, aż miło popatrzeć. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, innej rady nie ma

Był tylko jeden kruczek... paragraf 22.
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Olu no to dokładnie jak u mnie, była przelana
korzonki zaczęła wypuszczać jeszcze zanim ją przesadziłam (szczerze mówiąc to one zmotywowały mnie by zajrzeć do środka
). I miała też jeden nowy przyrost. Zobaczymy co będzie dalej...a cierpliwość to akurat nie jest moją mocną stroną 



Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki