
Różany ogród - 2012
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Różany ogród - 2012
Aniu Piano jest po prostu zniewalający 

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Różany ogród - 2012
Czy Tommelise to ta malutka z przodu kolumny? Czy ona Ci teraz kwitnie? Zdrowa jest? Moja na początku lata chwyciła grzybka ale jakoś się wykaraskała i jest ogólnie zdrowa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różany ogród - 2012
Moja Cornelia rośnie bez opamiętania i też rozkwita wiązankami kwiatuszków. Ale ta moja to dosłownie leży na boki na wszystkim w koło, czy ona jest taka wiotka z natury czy kiedyś zmężnieje i będzie rosła prosto do góry?
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różany ogród - 2012
Aniu, często tu zaglądam, bo moja choroba, czyli różyczka, nieźle się rozkręca.
Sprawia mi przyjemność
oglądanie ślicznych fotek tych pięknotek. Może choć niektóre uda mi się zdobyć.
Mam pytanie. Nawoziłam róże ostatni raz w sierpniu nawozem do róż. Czy teraz podsypać je jeszcze nawozem jesiennym (uniwersalnym)? Potem zamierzam kopczykować
kompostem. Czy tak?

oglądanie ślicznych fotek tych pięknotek. Może choć niektóre uda mi się zdobyć.

kompostem. Czy tak?
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Różany ogród - 2012
Aniu,gapię się ciągle na Twoje piękne różyczki i nie mogę wyjść z zachwytu.
Ja też czekam na Cornelię i już się cieszę na myśl o niej.
Grażynko,po prostu będziemy ją wysoko kopczykować,by mieć jak najwięcej kwiatów.
Dołączam do pytania o W. Christie

Ja też czekam na Cornelię i już się cieszę na myśl o niej.
Grażynko,po prostu będziemy ją wysoko kopczykować,by mieć jak najwięcej kwiatów.
Dołączam do pytania o W. Christie
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Różany ogród - 2012
Aniu, piękne różyczk pokazałaś.
Leosia też mam oskubanego. Na początku sezonu zakwitł kilkoma kwiatami, potem złapał mączniaka i plamki na liściach. W ogóle moje róże kiepsko teraz wyglądają, większość już bezlistna na dole, najzdrowsze liście ma Augusta Luise i New Dawn. Lato było bardzo deszczowe, miejmy nadzieję, że następne będzie lepsze dla róż.
Leosia też mam oskubanego. Na początku sezonu zakwitł kilkoma kwiatami, potem złapał mączniaka i plamki na liściach. W ogóle moje róże kiepsko teraz wyglądają, większość już bezlistna na dole, najzdrowsze liście ma Augusta Luise i New Dawn. Lato było bardzo deszczowe, miejmy nadzieję, że następne będzie lepsze dla róż.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różany ogród - 2012
Aniu mimo schyłku lata u Ciebie wciąż różany raj
Przepiękne kolorowe widoczki, różyczki w kroplach rosy jak w sznurach diamentów.....cudne.....

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różany ogród - 2012
Aniu jak miło do Ciebie zaglądnąć:)
William króluje,Sophia jaka bogata w kwiaty:)
William króluje,Sophia jaka bogata w kwiaty:)
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Różany ogród - 2012
Aniu,
Baaaardzo lubię tutaj zaglądać
Bo zawsze mam wrażenie, że twoje róże do mnie mówią i bałamucą: przecież możesz tak mieć
A potem zapala mi się czerwona lampka
pozostaje mi więc zdrowy rozsądek -chyba- i pociecha z twoich zdjęć
Pięknie jak zwykle

Baaaardzo lubię tutaj zaglądać

Bo zawsze mam wrażenie, że twoje róże do mnie mówią i bałamucą: przecież możesz tak mieć


A potem zapala mi się czerwona lampka


Pięknie jak zwykle

Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różany ogród - 2012
Znowu zajęta jesteś?
Ja jakoś nie nadążam Zaczęła się szkoła i już całkiem wszystko się zmieniło.
To jakie zmiany byś u siebie chciała wprowadzić?
Ja nie widzę żadnej takiej potrzeby
Ja jakoś nie nadążam Zaczęła się szkoła i już całkiem wszystko się zmieniło.
To jakie zmiany byś u siebie chciała wprowadzić?
Ja nie widzę żadnej takiej potrzeby
Re: Różany ogród - 2012
Aniu bardzo podoba mi się William Christie widziałam go również u Gosi.Może w przyszłym roku się na niego skuszę. Muszę jednak coś więcej o nim wiedzieć bo kwiat ma śliczny taki jaki lubię.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różany ogród - 2012
tralaluszy pisze:Aneczko, możesz wciągnąć na listę posiadanych Elbflorenz



Monia, William Ch. kupiony w jednej z zagranicznych szkółek, ale nie pamiętam w której.
Tutaj by Gosia musiała podpowiedzieć.
Grażynko, moja Cornelia ma za sobą 3 zimy i dopiero ta jej dała w kość. Jak większości moim różom. Więc może nie będzie tak źle

Gabrysiu, z miniaturkami nie jestem zbytnio związana, mam chyba dwie i obie raczej wegetują niż żyją. Poleciłabym Ci Pastellę, bo jest zdrowa i nie za duża (chociaż czasami zdarzy się jej dłuższy pęd wypuścić), Aspirin Rose, ewentualnie mniejszą Heidi Klum.
Jeśli masz kłopot z zimowaniem róż to trzeba się rozejrzeć za bardziej mrozoodpornymi odmianami, na przykład Comte de Chambord czy Mrs. John Laing.
W dziale różanym jest wątek o takich różach
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=49076
Dziękuję Wandziu

Kasiu, Billet Doux jest u mnie jedną z lepszych róż, więc myślę, że to dobry wybór

Magdalenko, także jestem zauroczona Pianem, nie tylko kwiatami ale także zdrowiem, witalnością, siłą wzrostu i długością trzymania kwiatów.
Majeczko, u mnie Cornelia przez dwa sezony rosła w miarę normalnie, bardziej w pionie, w tym roku, gdy dałam jej pełny luz i zagrodziłam ją od psa, wygląda jak ogromnej wielkości róża okrywowa, po prostu ściele się na rabacie.
Może z tych leżących pędów wybije coś bardziej w pionie?
Na razie przynajmniej plus tego jest taki, że pędy same się okryją śniegiem i dzięki temu nie przemarzną. O ile będzie śnieg.
Kaniu

tu jest Tommelise, ta w kółeczku

takie mam maleństwo na razie, dlatego pisałam, że jej nie widać nawet na rabacie.
Adrianko, nawóz jesienny dajemy teraz, żeby przyśpieszyć drewnienie pędów, potem kopczykujemy ja zwykle, czyli tak jak napisałaś.
Małgosiu, Cornelia to dobry wybór

Megi, faktycznie, pogoda naszych róż nie rozpieszczała w tym roku wcale.
Może za rok się uda...?
Agness, oj, żeby tylko ta jesień była długa i piękna..
Tyle pąków jeszcze chce pokazać swoje piękno.
Czy zdąży?
Pewnie nie.
Justynko

Przecież nie możesz tak mieć bo masz, a masz nawet lepiej

Aneczko, Sophia razem z jej kwiatami skończyła w wazonie.
Buuu, tyle pąków poszło...
Oczywiście sprawka psa. Ech..
Danusiu, na razie to sama dużo o tej róży nie wiem.
Na pewno jest wciąż zdrowy, w zasadzie cały czas ma kwiaty, ma ładny pokrój.
Kwiaty nie są zbyt duże, trzymają się bardzo długo i same opadają.
Gosiu, nie jestem zajęta, za to siadł mój osobisty komputer

Ze zdjęciami i wszystkimi innymi dobrociami chwilowo muszę się pożegnać

To już chyba zgon całkowity, muszę rozejrzeć się za czymś nowym. Zapewne już za laptopem, będzie mi wygodniej niż przy biurku

Teraz siedzę przy komputerze dziecka, ale tu długo nie posiedzę, bo kolejka za duża.
I dzieci chcą i eM też z niego korzysta.
Zmiany już wprowadzam, wyrzuciłam sporo bylin, które nic tylko łapią mączniaka, kwitną raptem 2 tygodnie a zajmują za dużo miejsca, za szybko schną itd.
Czyli pod szpadelek poszły irysy, część polnych bodziszków, trochę liliowca (tego najzwyklejszego) itd. Te roślinki znalazły nowy domek.
No.. nowy ogródek

Jednak busz na rabatach i zagłuszone przez okoliczną roślinność róże nie przemówiły do mnie na długo, nastąpiła selekcja, róże muszą oddychać, muszą mieć więcej pokarmu dla siebie, więcej miejsca.
Teraz będzie niebiesko...
I prośba, jeśli ktoś ma na zbyciu lawendę, szałwię, perovskię czy barbulę, to ja przygarnę

Przez te zakupy różane (różanoholizm totalny



I teraz pluję sobie w brodę, że nie umiem rozmnażać lawendy.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Różany ogród - 2012
U mnie w tym roku zauważyłam, ze wysiała mi się różowa lawenda - ucieszyłam się ogromnie 
Może spróbuj zebrać nasionka i w ten sposób stworzysz nowe sadzonki do wiosny ;)

Może spróbuj zebrać nasionka i w ten sposób stworzysz nowe sadzonki do wiosny ;)
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Różany ogród - 2012
Wysiewałam w tamtym roku, ukorzeniałam co ucięłam i nic.
Jestem totalnym beztalenciem w tym zakresie
-- Śr 19 wrz 2012 15:29 --
Taką sierotkę przygarnęłam za to

to Alba Maxima, miała iść na śmietnik, nie ma zbytnio wiele korzonka, ale może się oswoi..
To taka opatrzność chyba, bo 3 lata koło niej chodziłam i podziwiałam i chociaż nie chodzę zbyt często tą drogą, akurat szłam wtedy, co trzeba było iść. Rosła w opuszczonym, ale ogrodzonym ogrodzie przy drodze, w końcu zjawili się właściciele i zaczęli robić porządki. I wycięli też i różę. Aż się musiałam zatrzymać i wyżebrać tę biedulkę
Niech się tylko przyjmie, nie się tylko przyjmie..
Jestem totalnym beztalenciem w tym zakresie

-- Śr 19 wrz 2012 15:29 --
Taką sierotkę przygarnęłam za to

to Alba Maxima, miała iść na śmietnik, nie ma zbytnio wiele korzonka, ale może się oswoi..
To taka opatrzność chyba, bo 3 lata koło niej chodziłam i podziwiałam i chociaż nie chodzę zbyt często tą drogą, akurat szłam wtedy, co trzeba było iść. Rosła w opuszczonym, ale ogrodzonym ogrodzie przy drodze, w końcu zjawili się właściciele i zaczęli robić porządki. I wycięli też i różę. Aż się musiałam zatrzymać i wyżebrać tę biedulkę

Niech się tylko przyjmie, nie się tylko przyjmie..
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różany ogród - 2012
Zostałam wywołana do tablicy - tak więc William Christie kupowaliśmy w niemieckiej szkółce Rosen Direct - mają tam naście odmian róż Guillota.
http://www.rosen-direct.de/en/Guillot-roses
Jeszcze nie robiłam u nich zamówienia.
http://www.rosen-direct.de/en/Guillot-roses
Jeszcze nie robiłam u nich zamówienia.