Trujące są igły i nasiona. Ale zanim ten okaz zacznie owocować mogą minąć lata, zresztą może to będzie okaz męski to owocować nie będzie. A igieł przecież dziecko nie zje. Zagrożenia dla dziecka naprawdę nie ma. Jeszcze nigdy nie słyszałem by jakiekolwiek dziecko zatruło się cisem, czy także trującymi, żywotnikami i cyprysikami.
Cis pod ochroną jest tylko na stanowiskach naturalnych. Rośliny w ogrodach prywatnych nie podlegają ochronie, no chyba że mamy taki o obwodzie 100 cm to można go zgłosić do uznania za pomnik przyrody i wtedy będzie już chroniony prawem

Pozdrawiam