Ogród Andzi cz.2

[Anna11]

Kochani dziękuję za życzenia ...z braku czasu nie zaglądam prawie na forum.
Kilka fotek z ogrodu, kwitnie w tej chwili niewiele roślin ale liliowce biją rekord w tym roku. Na jednorocznych aksamitkach i cyniach kwiatów tez jest coraz więcej.

[kropelka]

Aniu, pięknie Ci wszystko rosnie i kwitnie! Ja również mało co zaglądam na forum... No i spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia imieninowe

[Alina-277]

Aniu ..Ładnie kwitną liliowce i pięknie popatrzeć na cudze ogrody...Przypominan się....a nie zapomnij o nasionkach szałwi....

[snowflake]

Aniu ja też zaczynam działać w włókniną, bo z tym pieleniem to nie ma końca, trzeba sobie jakoś to życie usprawniać.. chociaż i włóknina ma swoje minusy, nie ma co w tedy liczyć na ciągłe, dosadzanie, przesadzanie

[kropelka]

puk-puk...
Co u Ciebie? Jak tam kwiatuchy ogrodowe?

[Anna11]

kropelkow tamtym tygodniu dopiero ogarnęłam troszkę rabaty...wyplewiłam wszystko po kolei, posadziłam imieninowy prezent...8 szt iglaków. Hi, hi dwa z nich rosną do ogromnych rozmiarów, dopiero będzie się działo jak zaczną rosnąć w szerz.
Alina-277zobacz na pw.
snowflake Alu to prawda że z chwastami już nie mogę dać sobie rady...powoli wszystko wyłożę włókniną i wysypię korą. Dosadziłam kilkanaście iglaków, powoli powinny zakryć puste miejsca. Tylko teraz się zastanawiam czy posadziłam w odpowiednich odległościach. Na skalniaku modrzew szczepiony na pniu pięknie płoży się po ziemi, iglaki które posadziłam obok zaczynają przeszkadzać, nie mam najmniejszego pojęcia jak posadzić żeby w przyszłości rośliny się nie zagłuszały.
Kilka fotek z przed kilku dni.

[jola1]

No nareszcie jakieś wieści już myślałam że gdzieś się zagubiłaś albo wyjechałaś.
Ładnie Ci wszystko rośnie i nie widać po roślinach że lato było upalne.
Te iglaczki imieninowe to pewnie każdy inny może jakieś zdjęcia tych nowości.

[Anna11]

Jolka iglaki były nie podpisane ale z tego co się orientuję wszystkie już widziałam po ogrodach...nie mam zbyt wiele odmian, te troszkę urozmaicą ogród w zimie. Hi, hi nigdzie nie wyjeżdżałam, miałam niezłe zajęcie jak na siebie gdzieś wpadniemy to Ci opowiem...jeszcze dodam że przez ostatnie dwa tygodnie zaliczyłam dwa wesela...troszkę jeszcze tym żyję Na wiejskim stole były same smakołyki
Kilka ogólnych fotek, ogród zdobią aksamitki, cynie, dalie, kapusta ozdobna też zaczyna się wybarwiać.

[kropelka]

O, jakie ładne widoczki. Nowe nabytki urocze. Chociaż maleństwa, tylko patrzeć jak zadomowią się w ogrodzie i będą pięknie rosnąć!

[Anna11]

Hi,hi dwie odmiany jak się zadomowią to się nie przedrę się z kosiarką żeby wykosić trawę. Z jednym płożącym iglakiem mam niezłe manewry, na wiosnę porządnie go przycięłam a w tej chwili wygląda jeszcze bardziej okazale

[jola1]

Dobrze że masz nadzieję że gdzieś na siebie wpadniemy bo ja powoli tracę nadzieję na spotkanie z Tobą i akurat z tego powodu szkoda mi że nasze dzieci już nie chodzą do szkoły.
Aniu pokazywałaś na zdjęciach takie kolorowe kwiatuszki na łodygach pokrytych jakby igiełkami to chyba portulaka- czy zbierasz z niej nasiona czy sieje Ci się sama? Kiedyś rosła i u mnie w ogrodzie ale tak dokładnie ją wyplewiłam ze teraz nie mam, bardzo tęsknię też za nemezją i chyba w przyszłym roku zakupię nasionka oczywiście jak nie zapomnę.

[Anna11]

Jolka nasiona portulaki dla Ciebie zebrałam...portulaka jest niestety jednoroczna ale co roku sama się sieje i schodzi, trzeba tylko pilnować i nie usuwać siewek na wiosnę.
Tulipanowiec zaczyna zrzucać liście, chyba jest zdecydowanie za sucho W tym roku miał spore przyrosty, nareszcie widać go w ogrodzie...ale na pierwsze kwiaty trzeba jeszcze długo czekać.

[Norbitka]

Na tym zdjęciu pomiędzy kamieniami widać jakby była położona czarna włóknina. Jeżeli tak, to czy te rozchodniki na włókninie rosną???

[kropelka]

Aniu, świetne zdjęcia... myślę, że tulipanowiec to nawet dla samych liści jest ozdobą...

A rojnikom wystarczy odrobina ziemi, czasem dosłownie rosną na "niczym".

[Anna11]

Beatko zgadza się te rozetki rosną na włókninie...oczywiście dwie trzy najważniejsze są posadzone pomiędzy włókniną...hi,hi nareszcie rosną jak szalone. To zaprzeczenie wszelkim teoriom że muszą rosnąć w mieszance różnych kamieni.
Rosną na południowym stanowisku na ziemi gliniastej...w lecie w tym miejscu jest prawdziwa patelnia.
Posadzone były w tamtym roku na jesieni, w tym roku dookoła starych rozetek narosło nowych bardzo dużo.


























Mariolunie bardzo na niczym...wcześniej miałam malutki skalniak, rozetki prawie nie przyrastały...do tego w bardzo krótkim czasie wszystko przerosło perzem. Teraz wyskakuje tylko powój, skrzyp i mlecz ale te chwasty są łatwe do wyrwania chociaż ciągle odrastają od nowa.