Jeszcze raz od początku cz. II

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Ja nie będę wydziwiać dla mnie wszystkie są piękne bo mnie kwitła jedna ;:7
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3
Parę słów o prezentowanych różach.

NN - to jest taka klasyka, nadająca się chyba do wazonu. Kwiat się nie otwiera do końca, bardzo długo utrzymuje się na krzewie. Niestety i ona i ja walczymy z czarną plamistością liści. :( Podziwiam ją cały sezon, kwitnie bez przerwy, pomimo tego choróbska.

Żółto-czerwona (pod taką nazwą ją kupiłam, a raczej otrzymałam). Początkowo wyglądała niepozornie, była najmniejsza. W sezonie pięknie się rozrosła i dobrze się zapowiada, choć też miała spotkanie I stopnia z czarną plamistością :?

Caramella - piękna, kwiat mógłby trochę dłużej kwitnąć, oparła się czarnej plamistości :wink:

Planten un Blomen - nie sugerujcie się fotką. Nie potrafię jej zrobić zdjęcia. Same superlatywy, pisałam o niej wcześniej. Mnie osobiście bardzo się podoba.
Aniu - na pewno będziesz nią zauroczona. :wink:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Co bym nie napisał to zabrzmi banalnie. Tyle pochwał otrzymałaś,że nie wiem w jakiej formie swoją przedstawić, by nie powtarzać po innych. Zawsze brak mi czasu na wędrówkę po ogrodach ale obiecałem sobie,że codziennie jeden odwiedzę. Od Twojego ogrodu zacząłem moją wędrówkę i jak na początek jestem oczarowany ilością pięknych roślin. Porządkiem i przemyślanymi nasadzeniami. Tak jak innych urzekły mnie hortensje i róże pięknie kwitnące.
Szkoda,że ten piękny okres w ogrodzie kończy się. Jeszcze coś kwitnie jakiś owoc cieszy oko ale nieubłaganie wkracza jesien
Jeszcze dużo słoneczka ;:3 Janusz
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42372
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko pisałaś o tej tekturze. Ja rok temu okryłam hortensję kartonem, pasował jak ulał. Wszystko byłoby ok. gdyby tylko mróz i śnieg był, a tu raz śnieg raz deszcz i z kartonu czyli tektury zrobiła się szmata!
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3
K.....ę, to mnie zmartwiłaś Marysiu. Czytałam, że ta biała, zimowa agrotkanina, czy włóknina, też nie jest wskazana. Muszę coś wykombinować, bo nie wierzę, że ta zima minie bez niespodzianek.
Może będą jakieś pomysły w innych wątkach.

Januszu - dziękuję za odwiedziny i czuję się zażenowana pochwałami. Twardo stąpam po ziemi i wiem, że jeszcze wiele pracy przede mną. ;:173
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko, ktoś na różanym(nie pamiętam kto) pisał,że używa takiej waty, jak do ocieplania budynków, sama się zastanawiam, to może być pomysł.
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

A ja okrywam ciepłolubne gałęziami sosnowymi,ja mam blisko lasy i zawsze są jakieś świeżo ścięte sosny,gałęzi pod dostatkiem, w poprzednim sezonie okryłam róże, wiciokrzew włókniną i niestety przemarzły, natomiast pierisa okryłam gałązkami i przezył ;:333
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3
Beatko - może chodziło o wełnę mineralną, o wacie nie słyszałam. Pomysł może być wart uwagi, muszę popytać eMa.

Basiu - wycinka drzew w lesie jest chyba pod koniec zimy? Nie bardzo wiem, czy można bez zgody leśniczego tak sobie urąbać. W ubiegłym roku jeden z sąsiadów porządkował swój zagajnik i nie było kłopotu. A z włókniną się potwierdza, był na ten temat cały naukowy wywód, ale nie podejmuję się jego powtórzenia. :lol:

Otrzymałam od sprzedawcy odpowiedź odnośnie First lady. Potwierdza, że to pomyłka. No i teraz od paru dni przekopuję się przez strony z różami usiłując ustalić kto ona. Będę ją ścigać, aż ustalę :;230
Sprzedawca napisał, że to jedna z angielek, nawet zasugerował nazwę. Mam nadzieję, że pomożecie mi ją zidentyfikować, dlatego nie chcę niczego sugerować. Wstawię parę fotek.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Krzew dość silnie rozrośnięty, posadzony wiosną ub. roku. Pędy dość sztywne ale rozkładały się i trzeba było lekko je podeprzeć. Liście raczej ciemno zielone, lekko skórzaste, chyba bardziej półmat niż w pełni błyszczące, kolce niezbyt gęsto. Kwitnie mniej lub bardziej obficie ale w sposób ciągły.
Krzew dość wysoki, ok. 120 cm.
Kwiaty koloru bladego różu, wewnątrz o silniejszym zabarwieniu, nieduże o śr. ok. 6 -7 cm, w miarę przekwitania zewnętrzne płatki są prawie białe, zapach ledwo
wyczuwalny. Jak na ew. angielkę, to rodzaj liści i nikły zapach jakoś nie bardzo pasują.

Co Wy na to ;:88
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Ale piekna róża, Helenko ten pak wcale nie zapowiada takiego pękatego kwiatu....sliczny krzaczor ,nie wiem co za jedna....potem pomysle ,dzisiaj wyjeżdząm do Krakowa ;:224 śpij smacznie Helenko ;:196
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko różyczka jak z bajki ;:215 , na ostatnim zdjęciu całkiem przypomina kwiat piwonii ;:167 Przepiękna ;:167
Co do gałązek sosnowych, tu tną przez cały rok bo jest mnóstwo lasów prywatnych i zostawiają okropny bałagan po wycinaniu, pełno gałęzi leży gdzie popadnie. :shock: zabierają tylko grubsze pnie.
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3

Dorotko - mam coś takiego, że jak nie wiem co to za roślina, to mnie nosi :( Ta NN-ka ładna jest, tylko trochę za bardzo wrażliwa na deszcz, płatki zewnętrzne tracą kolor, nawet w pąku. Myśl, może na coś wpadniesz. :wink:

Basiu - tutaj prywatnych lasów raczej w ogóle nie ma. W poprzednim miejscu zamieszkania było ich sporo. Muszę wysłać eMa do leśniczego, żeby popytał jak to jest z tymi gałęziami.
Pochwaliłam to moją niby First lady, że się wszystkim podoba, ucieszyła się, ale swojego imienia nie chce zdradzić. Tajemnicza jakaś. :roll:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42372
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Pyszna ta Pierwsza Dama!
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko ja moją niemałą piruette musiałam zabezpieczyc tworząc tunel ze starych zasłon na czterech kijach w pionie i wsypałam dwa wory szyszek. moja różyczka ucierpiała bardzo mało. Natomiast różę na pniu zabezpieczyłam sierścia Soni , którą zbieram cały czas do zimowego wykorzystania :) . Poowijałam gałęzie sierścią obwiązałam starymi firanami aby miała przewiew oraz jeszcze workiem nylonowym z niewielkimi dziurkami dla przewietrzenia. Sprawdziły się te zabezpieczenia w 100% ;:108
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

Helenko tak patrze na foty tej rózy ...zerknij w Googlach na galerie, to nie ta slicznotka The Alnwick Rose https://www.google.pl/search?q=the+alnw ... 80&bih=603
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku cz. II

Post »

;:3

Marysiu - to już nie Pierwsza Dama, może Druga? Nie usuwam napisów, dopóki jej nie zidentyfikuję, bo mi się zaplącze i pozostanie NN na zawsze. :?

Ewo - sierści nie mam, choć pewnie by się nazbierało :lol: Gdyby mi się udało zdobyć solidne gałęzie, to taki stroisz byłby najlepszy. Jak pomyślę, że któraś mi wymarznie, to sz...g mnie trafia. :evil:

Generalnie czuję lekki niepokój. W przyszłym tygodniu wyjeżdżamy na wypoczynek z objazdem do Izraela i Egiptu, a tam niezła zadyma. Osobiście uważam, że szacunek należy się każdej religii. Sama bym tego prześmiewcę skróciła o głowę.
Z drugiej strony martwię się o ogród i moje ogoniaste.

Ciekawa jestem jak się będę czuła bez FO?

Dorotko - pisałyśmy razem. Alnwick jest brana również pod uwagę, jednak zbyt wiele cech się nie zgadza. :( Obwąchałam ją aż do bólu zatok: zapach słaby, owocowy. Podobna do Wisley, ale on ma oczko, a ona nie. Jest jeszcze jeden typ mocno pasujący, ale to róża uznawana za gwiazdę, a ona jest chyba raczej skromna. :wink:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”