Witam gości
Aniu bardzo ładne odmiany, może nie za bardzo lubie Palace Purple, bo wyjątkowo mnie w tym roku zaskoczyła niekorzystnie. Mianowicie jako jedyna z żurawek mocno ucierpiała po zimie, ale odbiła i teraz łądnie rośnie. Niestety jak już raz się wpadnie w żurawi to trudno wyjśc z tego. Ja już przekroczyłem w tym roku norme
Iwnoko ja jeszcze bardziej nie potrafie się doczekać, szczególnie liliowców posadzonych w sierpniu
Agnieszko niestety mimo ciągłego braku miejsca trzeba mieścić żurawki i lilie. Nie mam zamiaru rezygnować z nich

tylko jak na żurawki łatwo znaleść miejsce to na liliowce już troszke trudniej.
Lodziu spróbuje przechować w tym roku dalie wg twojego sposobu, jeżeli się uda to będę miał problem w przyszłym roku
Basiu Cieszę się, że roślinki ładnie rosną
Teraz troszke zdjęc
Dotarła ostatnia dostawa żurawek w tym roku, nie wiem jak ja to robię, ale zawsze jak kupuje to w jednym odcieniu. Póżniej mam problemy z sadzeniem, żeby był jakiś kontrast. Pierwszy raz mam problem z zapamiętaniem nazw, ale myśle, że do zimy się uporam
No i coś z serii przed i po.
Przed
Po:

Mam nadzieję, że wiosną będzie ładniej jak liliowce będą miały więcej liści
Przed
Po:

Zdaje sobie sprawe, że rabat nie wygląda zbyt łądnie prze to ochydne tło, ale niestety żywopłot by się nie zmieścił bo jest tam zbyt wąsko. Na zdjęciu nie wygląda to zbyt ładnie. Myśle, że jak w przyszłym roku żurawki się rozrosną to płotu nie będzie widać
