Różany ogród - 2012

Zablokowany
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Aniu, Billet Doux i Alexandrine przecudne!!!
Ale prawdziwą królową jest Pashmina ;:108
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Ania, pomysł na tytuł następnego wątku "różany defibrylator" :lol:
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Umarłam ze śmiechu :;230
...poproszę o defibrylator...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Kasiu - znakomity pomysł!
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Witaj Aniu :wit
Bardzo ciekawie się czyta Twój różany wątek, ;:138 można się wiele dowiedzieć.
Ciągle słyszę o tej róży Pasmina, ale jak o niej nie mówić, skoro jest takiej nie banalnej urody, ma ciekawy kolor i układ płatków.
Gratulacje dla Dawidka z okazji rozpoczęcia pierwszej klasy. ;:167
Przystojny blondynek wyrośnie z Twojego synka.
Pozdrawiam Cię serdecznie . ;:196
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Krysiu, wolałabym jednak, żeby Dawidek tak szybko tej matury nie zdawał :lol:
Ale masz rację, czas leci szybko i jest nieubłagany..

Dziękujemy Moniś.

Julka, coś mi się wydaje, że jednak się starzejemy :lol: , ale z wdziękiem, buszując wśród kwiatów ogrodowych :wink:
I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu nie interesowały nas absolutnie żadne chabazie.
Ale spójrz, jak już długo się znamy ;:136

Zosiu, Ewuniu, Heniu
;:196

Aguś, zapraszam jak najczęściej, bardzo mi miło ;:196

Bożenko, szyszki są ok, na pewno nie znikają tak szybko jak kora, w zasadzie, to prawie wcale nie znikają przez lata :lol: . Wcześniej miałam korę, ale koszty korowania mnie przerosły. A efekt.. był chwilowy :?
Plus dodatkowy to taki, że mam spokój z chwastami, nie podlewam tak często jak przedtem i myślę, że estetyczniej to wygląda niż goła ziemia, którą trzeba co chwilę plewić.

Gosiu, już odczuwam kolejny obowiązek, ale tak być musi. Ważne, że na razie idzie nam dobrze i bez przymusu, sam chce siedzieć nad książkami i jak tylko wchodzimy do domu to od razu mnie ciągnie do lekcji :lol: .
W tym roku Pashmina, ciekawa jestem co za rok będzie takim przebojem. O ile coś będzie, bo to różnie bywa.

Asiu, ja na Glamisa to nic ino narzekam, ale przyznać muszę, że jak mu pogoda sprzyja to kwiaty ma piękne. Wciąż mam wrażenie, że ta róża nie wytrzymuje upalnych dni, muszę pomyśleć o lepszym nawadnianiu tej róży. Pozdrowienia dla wnuczka :) .

Agness, u mnie ten rok też wypadł dużo słabiej niż poprzednie lata, jak nie zima zła to i lato niedobre.
Trzymam się nadziei, ze za rok będzie lepiej.

Agnesik, W. Shakespeare ma ładne, pachnące kwiaty.
Kwitnie dość obficie i często, krzew ma ładny pokrój i równej długości pędy.
Minusem jest jego zwiększona podatność na czarną plamistość, chociaż muszę przyznać, że w tym roku w końcu nie jest to kłopot i gołych nóżek jeszcze nie ma :lol: .

Duże, krzaczaste róże mam, ale ostatnia zima ich wysokość mocno zweryfikowała.
Teraz stawiam na stare odmiany, z wysoką mrozoodpornością. Za kilka lat będę mogła się pochwalić takimi krzewami, jak trzeba.
Mam nadzieje.
Najpiękniej pachnące..
Andre le Notre, Frederic Mistral, Spirit of Freedom, Comte de Chambord, Mrs. John Laing i jeszcze by się sporo takich uzbierało. Nie umiem powiedzieć, która najpiękniej czy najmocniej, dla mnie ich zapachy są porównywalne.
Virdiflorę mam trzeci rok, ta zima będzie w ogrodzie.

Jagusiu ;:oj

Kaniu, zrobiłam zdjęcie mojej Tommelise, zaraz dodam.

Bisiu, witaj :wit , no i myślę kto się ukrył pod tym nickiem :wink: .
I z którego forum :;230
Teraz, gdy już wszystko wraca do normy zajrzę wszędzie gdzie powinnam. Postaram się jak najszybciej :) . Ale zostaniesz tutaj na dłużej?..
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Stokrociu, kaktusy się plażują, bo nie mam ich gdzie trzymać przez okres letni :;230
W domu nie mogę, dzieci i kot wciąż były pokłute a na klatce za ciemno. To niech chociaż w lecie słońca sobie użyją :lol:
Perovskia zakwitła, kłopot mam z jej wolnym przyrostem.
Ziemia to sam piach, tylko od góry jest czarniejsza, resztę wymogów tez spełniam.
Może po prostu miejsce jej nie pasuje.
Nie wiem, czy jej nie przesadzę gdzie indziej.

Trzymam kciuki za nasze pierwszaczki ;:215

Majeczko ;:196

Monimg, mam nadzieję, ze masz jeszcze dużo miejsca w ogrodzie
Różoholizm to przyjemna, ale wymagająca miejsca choroba :;230
Córka chyba malutka?
Ile ma latek?


Przerwa chwilowa, lecę po dzieciaczki ;:65
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Co za pogoda :roll:
Zimno, mokro i w ogóle.. bleee.
Będziemy chorować.
W zasadzie w przedszkolu już poszło pierwsze żniwo, szczególnie w maluszkach.

Magorzatko, Virdiflorę kupiłam z czystej ciekawości zobaczenia jej a'la kwiatów na żywo.
Po tych trzech latach mogę powiedzieć, że kwiaty są niewodoczne na pierwszy rzut oka, ale są cały sezon.
Ta róża zakwitła jako pierwsza w tym sezonie i cały czas ma kwiaty.
Nie choruje mi, jak dotąd nie ma jeszcze plam na liściach.
W tamtym roku było gorzej, w tym jest zdecydowanie zdrowa.

Asiu ;:oj , jeszcze pamiętasz to przebranie? ;:196
Poszedł, poszedł i jest bardzo zadowolony z tego powodu. Na razie :roll: .
Oj, Pashminka uwodzi, uwodzi, szkoda, że nie mogę oddać jej uroku na zdjęciu tak, jakbym chciała. Rośnie w złym miejscu dla dobrych foto i nie ma odpowiedniego tła.

Kasiu, uwstecznienia na zdjęciach nie pokazuję, staram się o tym nie myśleć, udaję, że tego nie widzę :;230

Anetko, Pashmina powoli przekwita (ale ma kolejne pąki), teraz właśnie Billet Doux będzie królować ;:172

Tajeczko ;:196 , Pashmina była na forum pożądana już od kilku lat. Najpierw pokazała nam ją Żaża, to wówczas były pierwsze ochy i achy.
Długo była to róża nn, nazywana przez nas marketianką, dopiero po pewnym czasie dostała imię.
Czyli wychodzi na to, że ta róża nie daje o sobie zapomnieć, bo znów niej głośno :D

-- Cz 13 wrz 2012 14:39 --
robaczek_Poznan pisze:Ania, pomysł na tytuł następnego wątku "różany defibrylator" :lol:
He, he, ależ byłoby oryginalnie ;:172
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Kilka róż dla osłody tego ponurego dzionka
Imperatrice Farah
Obrazek

Alexandrine z widocznymi już na pąkach śladami jesieni
Obrazek

Mount Shasta
Obrazek

Sandra R.
Obrazek

Sebastian Kneipp
Obrazek

Swany
Obrazek

James Galway
Obrazek

Sophia
Obrazek

Obrazek

Baronesse
Obrazek

Red Eden Rose
Obrazek

History
Obrazek

Obrazek

Majestic
Obrazek

William Christie
Obrazek

Hanabi
Obrazek

Chippendale
Obrazek

oskubany Leoś
Obrazek

przy filarkach jeszcze ciut różowo
Obrazek

i Tommelise dla Kani :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Widoczki w sam raz na taką pogodę :D Jednak deszcze był tak bardzo potrzebny, że jak niemal nigdy się nim cieszę. Imperatrice Farah cudowna ;:167 Jakoś ostatnio bierze mnie na takie delikatne róże...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród - 2012

Post »

:wit Ania, buziaki za kolorki ;:196 i śliczne różyczki ;:196
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Tommeilse uciekła :;230
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Aniu masz nie wyobrażalnie piękne róże. ;:138
Nie będę nawet usiłowała wskazywać na najpiękniejszą, gdyż wszystkie są cudne, zdrowe, a fotki robisz wspaniałe. :)
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Co za pogoda :roll:
Zimno, mokro i w ogóle.. bleee.
Będziemy chorować.
W zasadzie w przedszkolu już poszło pierwsze żniwo, szczególnie w maluszkach.
Aniu to że mokro to bardzo dobrze bo już było bardzo sucho, a że zimno to może i lepiej bo w takich temperaturach grzyby się nie namnażają. A choroby przedszkolne mam u siebie w domu i jak to się śmieją synowie od jednego małego człowieczka rozłożyło się 5 dorosłych i silnych ludzi, co to nie mogą wirusy. ;:222

Kolorki masz śliczne, wcale nie jesienne i wielkie dzięki za nie. ;:196
Bisia_
200p
200p
Posty: 263
Od: 26 lip 2012, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różany ogród - 2012

Post »

Aniu,chyba zostanę :wink:
Ale daj jakiś znak,tam gdzie na Ciebie czekamy co?
Róże jak zawsze cudne.
Ja się moich w tym roku pozbyłam,wszystkie podły po zimie,najbardziej szkoda mi tych szczepionych na pniu,ale co zrobić :(
Pozdrowionka i całuski dla dzieciaczków ;:196
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”