Liliowce, róże i reszta
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Liliowce, róże i reszta
Dmucham teraz mocniej, bo przed chwilką porządnie lunęło, ja już zapomniałam jak deszcz wyglada. U nas dziś cały dzień było ciepło, duszno niemiłosiernie.
Pięknie wybarwione gąsieniczki, tylko dlaczego takie z nich szkodniki paskudne.
Pięknie wybarwione gąsieniczki, tylko dlaczego takie z nich szkodniki paskudne.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Liliowce, róże i reszta
U mnie identyko widziałam tę samą gąsienicę i widzę,że na różach żeruje! Dobrze,że u nas mnóstwo rugosy 

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko! Super zdjęcia
A Ty tak nazbierałaś te gąsienice, czy one tak same z siebie zrobiły sobie zebranie??? 


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Dorotko - dmuchaj ile się da.
U mnie bez zmian, tylko coraz zimniej.
No coś muszą jeść, a ze akurat liście róż sobie upodobały........nie moje zjadły......
Zeberko - zabrałam z działki Danusi, bo chciała wrzucić w ogień.
A ze nie wiem co one za jedne, to może poczekać aż się dowiem.
Na razie leżą na kompostowniku.
Aniu - tak sobie w grupce były i takie przyniosłam do rozpoznania.
Teraz szukam w necie co za jedne.
Jak szkodniki to w kompoście raczej nie przezimują, bo za małe pojemniki.
A jak pożyteczne, znaczy ładne motyle to dam na róże z plamami......mniej chorób będzie.....
U mnie bez zmian, tylko coraz zimniej.
No coś muszą jeść, a ze akurat liście róż sobie upodobały........nie moje zjadły......

Zeberko - zabrałam z działki Danusi, bo chciała wrzucić w ogień.
A ze nie wiem co one za jedne, to może poczekać aż się dowiem.
Na razie leżą na kompostowniku.
Aniu - tak sobie w grupce były i takie przyniosłam do rozpoznania.
Teraz szukam w necie co za jedne.
Jak szkodniki to w kompoście raczej nie przezimują, bo za małe pojemniki.
A jak pożyteczne, znaczy ładne motyle to dam na róże z plamami......mniej chorób będzie.....

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
Niezłe zebranie gąsienic.Może one deszcz zaklinają? 

Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko widzę że pokazałaś te paskudne gąsienice brrrrrrrrrrrr.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Beatko - nie znam się na obyczajach gąsienic, ale zaczęło coś z nieba nieśmiało lecieć.
Oby to był porządny deszcz a nie tylko mżawka.
Danusiu - dlaczego paskudne.
Widziałam wiele innych bardziej paskudnych żyjątek.
Te akurat są bardzo sympatyczne.
Oby to był porządny deszcz a nie tylko mżawka.
Danusiu - dlaczego paskudne.
Widziałam wiele innych bardziej paskudnych żyjątek.
Te akurat są bardzo sympatyczne.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Liliowce, róże i reszta
Mam nadzieję, że deszczyk u Ciebie zawitał. U nas rankiem mżawka, a teraz fajnie pada.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Liliowce, róże i reszta
Grazia widzę, że masz Tea Clipper. Jak u ciebie rośnie? U mnie mam wielki, prawie dwumetrowy krzak (w pierwszym roku po posadzeniu!) ale kwiatów stosunkowo niewiele
U nas na razie nie spadała ani kropla deszczu
Chyba się załamię.

U nas na razie nie spadała ani kropla deszczu

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Pada, pada, pada.......
Nareszcie rośliny odetchną i my też
.....od podlewania.
Dorotko - w nocy zaczęło niemrawo mżyć i spadało co chwilę trochę deszczu a teraz pada.
Równo gęsto i nareszcie.
Dorotko - też mam taki krzaczor.
Opatulę na zimę i przygnę do ziemi, jako że pędy są giętkie i cienkie.
Wiosną jak zacznie wypuszczać pąki postawię i będzie mnóstwo pędów bocznych na których będą kwiaty.
Jeśli nie przemarznie, to powinno to wyglądać bosko.
Na pewno nie będę jej ciąć.
Szkoda byłoby takich pędów, a od tego jak będzie miała dużo pędów bocznych zależy jej kwitnienie.
U mnie też kwitła słabo, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże na co ją stać.



Nareszcie rośliny odetchną i my też


Dorotko - w nocy zaczęło niemrawo mżyć i spadało co chwilę trochę deszczu a teraz pada.
Równo gęsto i nareszcie.

Dorotko - też mam taki krzaczor.
Opatulę na zimę i przygnę do ziemi, jako że pędy są giętkie i cienkie.
Wiosną jak zacznie wypuszczać pąki postawię i będzie mnóstwo pędów bocznych na których będą kwiaty.
Jeśli nie przemarznie, to powinno to wyglądać bosko.

Na pewno nie będę jej ciąć.
Szkoda byłoby takich pędów, a od tego jak będzie miała dużo pędów bocznych zależy jej kwitnienie.
U mnie też kwitła słabo, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku pokaże na co ją stać.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6425
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Śliczne te gąsieniczki. Próbowałam znaleźć w leksykonie motyli, ale tam nie przy każdym motylu jest kolorowe zdjęcie gąsienicy. No i nie znalazłam.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Liliowce, róże i reszta
Kogro czyli dmuchanie pomogło?U nas tak raz niemrawo,raz gęściej,raz kapuśniaczek,raz leniwie siąpi,obserwuję z okna(konferencja dot.ruin zamków).
Dzięki za cenne porady co do wykorzystania jabłek.
Gąsieniczki podobne do Twoich,a raczej Danusinych widziałam na róży jadalnej,naturalnie nie u mnie.Urodziwe są na tym etapie.
Dzięki za cenne porady co do wykorzystania jabłek.
Gąsieniczki podobne do Twoich,a raczej Danusinych widziałam na róży jadalnej,naturalnie nie u mnie.Urodziwe są na tym etapie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Lidziu - też nie znalazłam do tej pory czyja to gąsienica.
Ale szukam nadal.
Bo może to nie gąsienice motyla, ale jakiejś ćmy?
Ewka - ano popadało.
Cały dzień dzisiaj siąpi albo pada całkiem mocno.
Braki wody w beczkach uzupełnione a woda w oczku przelewa się bokami.
Rośliny wyglądają zdrowo, nawet mączniak tu i ówdzie wypłukany.
Ale szukam nadal.
Bo może to nie gąsienice motyla, ale jakiejś ćmy?
Ewka - ano popadało.
Cały dzień dzisiaj siąpi albo pada całkiem mocno.
Braki wody w beczkach uzupełnione a woda w oczku przelewa się bokami.

Rośliny wyglądają zdrowo, nawet mączniak tu i ówdzie wypłukany.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko,
Cieszę się ,że w końcu doczekałaś się deszczu.
U mnie też popadało.
A już taka susza się zrobiła, że nawet , mimo zapowiedzi deszczu, nie uwierzyłam i podlałam z grubsza rośliny.
A tu za jakieś dwie godziny zagrzmiało i lunęło z nieba aż za mocno.
I potem przez noc padało równo . I od tamtej pory tak co jakiś czas pada.
Ale już prognozy mówia o nadchodzącym ociepleniu i słonku. Jeszcze nam się różyczki rozkwitną.



U mnie też popadało.
A już taka susza się zrobiła, że nawet , mimo zapowiedzi deszczu, nie uwierzyłam i podlałam z grubsza rośliny.
A tu za jakieś dwie godziny zagrzmiało i lunęło z nieba aż za mocno.

I potem przez noc padało równo . I od tamtej pory tak co jakiś czas pada.
Ale już prognozy mówia o nadchodzącym ociepleniu i słonku. Jeszcze nam się różyczki rozkwitną.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko gdyby u mnie było, tak pięknie, jak u Ciebie (nawet "robactwa" masz w nadmiarze), to wklejałabym jedno zdjęcie za drugim
Zresztą opuściła mnie wena...najpierw okropne przeziębienie, potem złamałam sobie zęba na jabłku (widzisz, jak jestem stara
) i teraz siedzę z obolałą gębą (usunęłam pozostałości po niewdzięczniku) i jedyne na co mnie stać, to podziwianie Waszych ogrodów.
Dziękuję za troskę
i obiecuję, że jak tylko dojdę do siebie, to odkurzę swój wątek 

Zresztą opuściła mnie wena...najpierw okropne przeziębienie, potem złamałam sobie zęba na jabłku (widzisz, jak jestem stara

Dziękuję za troskę

