Aprilkowy las cz. 2

[Sosenki4]

Jola, Jola, a miałaś już nic nie kupować, bo budżet już na przyszły rok wyczerpałaś

[Niunia1981]

Kochana cały wątek dokładnie przestudiowałam , od deski do deski i mnie się stąd nie pozbędziesz bo wpisuję się na stałe i będę zaglądać codziennie . Będziesz dla mnie inspiracją przy zakładaniu rabatek na działce

[reniuniek]

Jolu ale masz śliczną Anabelke a psiaki wymizgaj je od cioci Reni
Ten przystojniak to syn?

[Nutka81]

Jola, nie ma co się przejmować krytyką. Jak to się mówi..."jednym uchem wpuszczać, a drugim wypuszczać" Oczywiście wszystko zależy od krytyki Na szczęście, ty mądra kobitka jesteś i o tym wiesz
Co do Skierniewic, to założę się że mimo zapewnień...i tak wrócisz z całym "zielonym majdanem"
No i muszę pochwalić zdjęcia...piękne

[malgocha1960]

Jolu,ja zrobiłam to samo,teraz leżą w kotłowni na piecu,będę miała sporo,bo zapomniałam dać dziewczynom na spotkaniu,więc mogę sie podzielić,nie ma problemu.

[April]

Marzenko, przecież wiesz że w obliczu roślinek ja mam bardzo słabą silną wolę
Nawet ciuchów wczoraj na zakupach sobie nie kupowałam tylko chłopakom bo przliczałam na zielone
Moniko podziwiam że Ci się chciało, zwłaszcza że u mnie się tak mało dzieje Na każdy choćby mizerny efekt trzeba długo czekać. Ale zapraszam serdecznie, co dwie głowy to nie jedna a wszyscy razem możemy przenosić góry Choć z inspiracją to raczej ciężko bo sama jej ciągle szukam na FO
Hejka, Renato, tak syn, niewiarygodne jak dzieci rosną Ale przecież my ciągle młode
No patrz Małgoś, nie pomyślałam że można te nasiona jeszcze wysuszyć Jak będziesz miała nadmiar to ja chętnie. Zabierz do Skierniewic. Mam nadzieję że uda nam się tam odnaleźć. Umawiałyście się już na jakąś porę i miejsce?
Gosiu/Nutka dzięki, już mi przeszło i się nie przejmuję, do następnego razu A do Skierniewic to M się obiecał mnie odtransportować więc raczej nie poszaleję Chociaż u SZ sam sobie wybrał parę roślinek i czasem nawet mnie podpuszczał

[Nutka81]

No widzisz...będzie dobrze Jolu...widzę że M. się wciąga pomału...
Mój też...więc będzie nam coraz łatwiej

[malgocha1960]

Ja już nie jadę do żadnych Skierniewic,moja działka już nic więcej nie pomieści,mogę wysłać ci poczta jak dobrze przeschna.

[April]

Gosiu, żeby tylko za mocno się nie wciągnął W niedzielę jak się wziął za podlewanie to mi zalał cały magiczny kajet który skrywa tajemnice mojego ogrodu. Tak się strasznie obraziłam że jeszcze do dziś mam muchy w nosie Czekam żeby mnie tak bardziej namacalnie przeprosił bo to straszna zbrodnia była Co myślisz o nowej hortensji? A może w Skierniewicach dam się wkońcu przeprosić

Małgoś nie rób nam tego, a gdzie duch solidarności z FO, nikt Ci nie każe robić zakupów no chyba że już bardzo zachcesz
Ja wiem że Ty po ostatniej imprezie możesz mieć lekki przesyt towarzystwa ale może jeszcze zmienisz zdanie

[Sosenki4]

To podobnie jak ja z tą słaba silna wolą. Dlatego staram się w sumie unikac okazji do zakupów.Ja to już nie mam co na zielone wymieniać

[beata68]

Ja też chciałam się wybrać do Skierniewic, ale zaczynam się wahać. Wiem, że jak pojadę to przepadnę. Czy dostanę tam sadzonki dzwonków? Mam jeszcze niedosyt powojników i może jeszcze czegoś. Ja jestem poważnie uzależniona, to już się kwalifikuje do leczenia.

[justyna_gl]

Jolu, przepraszam że tak dawno nie zaglądałam ale nie dostawałam powiadomień z Twojego wątku. Nie wiem jak to się stało. Pięknie u Ciebie jak zawsze

[April]

Marzenko, ja też już nie mam co na zielone wymieniać, ale muszę kupić jeszcze kilka wrzosów. Dużych zakupów nie będę robić, jadę dla towarzystwa. To będzie moje pierwsze spotkanie forumowe więc jestem bardzo podekscytowana i zdenerwowana za razem. Do tej pory miałam przyjemność Aguniadę poznać w realu, więc sama rozumiesz stres. Dziewczyny się już znają a ja się czuję jak poborowy do armii, który boi się kocówy
Beatko, to może jakoś razem będziemy się wspierać w tym nie kupowaniu Nigdy tam nie byłam ale jestem pewna że sadzonki dzwonków będą. Ja też niedawno całkiem dokupiłam jeszcze dwie sadzoneczki Takion Blue, więc pewnie jeszcze są w sprzedaży. Na powojniki to nie wiem czy nie za późno, zresztą na nich sie nie znam, większość mi wymarzła, został jeden smętny na pergoli i drugi w donicy, bo mi go żal w gruncie zostawić na zimę
Beatko nie przejmuj się, każdy tu jest uzależniony i dopóki dzieci mają co jeść to jesteś usprawiedliwiona Inne rzeczy się nie liczą, do ogrodu ja wyciągam wszystkie stare ciuchy
Namyśl się to się jakoś spróbujemy wszyscy umówić w jakimś konkretnym miejscu.
Justyno, nie martw się, mi też się zdarza niestety coraz rzadziej odwiedzać ogródki, brak czasu jest jakąś ogólną plagą. Marzy mi się emerytura i czas dla siebie Te powiadomienia są zawodne, ja używam listy z Wątki z Twoimi postami. Znacznie łatwiej wtedy trafić. Jak prace nad nową rabatą?

Ja co prawda rabat nie skończyłam ale przynajmniej pokażę na jakim są etapie bo dawno nie było zdjęć.
Pamiętacie tę rabatę z trawkami i żurawkami na tle cyprysików? To na prawo od niej, za cyprysikami został mi malutki kątek do przerobienia, jakieś 4X4 m. Były tam pomidorki koktajlowe i ostróżka.
Tak wyglądało zanim urosły pomidorki i hortensja


A teraz po zmianach



Wyrzuciłam pomidorki, ostróżka się suszy na nasionka a ja posadziłam hortensję Vanilla Fraise, obok jest tawuła, nie do ruszenia bo zasłania odpowietrznik od oczyszczalni, i znów hortensja tym razem Pink Diamond. Mam nadzieję że towarzystwo brzozy jej nie zaszkodzi. Rabata ma słońce od lewej więc po południu będzie już zacieniana przez brabanty.
Bardziej z przodu jest maluśka Anabellka a po prawej żylistek który chyba powinnam przesadzić. Na obrzeżu rabaty będą kępki wrzosów na przmian z tulipanami. Po wrzosy właśnie jadę do Skierniewic.
Co sądzicie o takich planach? Coś przerobić? Pewnie tego żylistka wywalic. To co prawda jakaś karłowata biała odmiana więc duży nie będzie. Chyba że jeszcze z nim poczekać.

Zdjęcia kawałka pomiędzy drewnianą furteczką a cyprysami




Hm, nie zrobiłam zdjęcia jak tam jest już wykorowane oczywiście nie do końca bo będą z przodu te wrzosy z tulipanami i wtedy uzupełnię korę. I jak tak na to patrzę to chyba wepchnę jeszcze jednego brabanta na koniec szpaleru bo taka dziura tam została . Czy na tym etapie jakieś pomysły i podpowidzi Bardzo chętnie wysłucham i zastosuję

[robaczek_Poznan]

April, super to wygląda po zmianach Niech no jeszcze roślinki podrosną i będzie cacy
Słyszę, że spadek formy masz bidulko? Trzymaj się ciepło i uśmiechnij się

[lulka]

Jolu, dawno nie zaglądałam, a tu takie zmiany . Super to wygląda. Co masz posadzone pod płotem, czy to są Brabanty? Hortensja jak się pięknie rozrosła, u ciebie ma raj glebowy