Żyworódka(Kalanchoe) Która lecznicza?

[ra_barbara]

Misiu
Fajnie że jest nas więcej w "Żyworódkowej"
Nawet lekarza na ostatniej kontroli nie pytałam o tę Żyworódkę,może i za wcześnie po operacji ale z tego co wiem to Żyworódką leczą właśnie np. rany pooperacyjne, wybieramy się prywatnie do niego i może więcej pogadam, bo w klinice jest bardzo dużo pacjentów i czas goni

z żyworódką do oka nie pchałabym się teraz...za krótki czas po operacji...a zaczerwienione oka jest na pewno po
kroplach, prawdopodobnie jest uczulony na jakiś składnik...uczeni poradzą co jeszcze można podać np.Thealoz..,

Wiesz ja nie mogę sama decydować o kroplach do oczu bo to była zbyt poważna, i skomplikowana operacja a właściwie 3-zabiegi na jednym oku.Zaczerwienienie było spowodowane wylewami krwi po operacji, bierze też leki doustnie,profilaktycznie gdyby przeszczep (klejenie siatkówki) nie powiodło się
Teraz kropimy tylko jednymi kroplami Sulfacetamidum WF10%HEC Poprzednie podawane tuz po operacji już nie trzeba
Tu mam taką ciekawostkę

Choroby oczu - przede wszystkim w leczeniu bakteryjnych i wirusowych stanów zapalnych poszczególnych elementów oka (twardówki, tęczówki, naczyniówki i siatkówki), woreczka łzowego, brzegów powiek i spojówek. Równie skutecznie leczy się oparzenia oczu, natomiast bardziej oporne są postępujące powoli procesy zwyrodnieniowe, np. barwnikowe zwyrodnienie siatkówki.

[BettyWP]

dobrze, że tu trafiłam. Jak byłam dzieckiem, to wszyscy dookoła mieli tą roślinkę. I niestety nie polubiłam jej. A teraz czytam, że to taka cenna roślinka. Niesamowite co piszecie o jej działaniu. No cóż będzie trzeba zmienić punkt widzenia na żyworódkę. Mam nadzieję, że przy okazji gdzieś namierzę żyworódkę z młodymi i zawita w moim domku.

[Ruda2011]

ella52 nie stresuj się, każdy to przechodził - wklejanie zdjęć, wklejanie podpisu, cytowanie
Każdy miał swoją drogę przez mękę i każdy dał radę. Przeważnie dzieci pomagały (swoje albo cudze )
Dasz radę i Ty, tylko powoli i spokojnie

Zgadzam się monika2027. To nieprawdopodobna roślina.
Moja dorosła córka po wielu miesiącach ( od listopada 2011 ) leczenia E. coli , chlamydii i innego parszystwa bakteryjnego w lipcu zgodziła się wreszcie pić sok z żyworódki. 3 x dziennie po 1/2 łyżeczki herbacianej . Z wodą. Wczoraj po raz pierwszy wynik badań nie wykazał żadnej innej bakterii oprócz E.coli ( ta cholera zmutowała i uodporniła się na wszystkie antybiotyki - już dawno ).
Lekarz prowadzący pogratulował córci podwyższonej odporności organizmu. Żyworódka pomogła wzmocnić organizm
Cieszę się tak bardzo ...
To cudowne mieć znów uśmiechnięte dziecko w domu

[Ruda2011]

Dodam jeszcze do mojej wypowiedzi, że córka wykorzystuje sok do przemywania chorych miejsc. Poprawa naprawdę jest ogromna i bez względu na to czy podziałały leki czy leki + żyworódka = jest dużo lepiej.
A mój syn nie tylko smaruje zatoki sokiem ( kawałkiem liścia ) ale też po kropelce soku do każdej dziurki nosa 2 x dz. Twierdzi, że ten kawałek liścia mu wystarcza bo najpierw nasmaruje, później wyciska sok z reszty. I wciąga nosem. Dodatkową korzyścią ( jak sam twierdzi ) jest energia, która wręcz rozpiera moje dziecko ( 25 letnie dziecko ). W jeden dzień robi to, co wcześniej przez tydzień ledwie, ledwie ...
Sok polecam mamom wszystkich nastolatków, które,jak wiemy są zmęczone już od rana ( dojrzewanie to męczący proces ).

[ra_barbara]

Mariolko

...I wciąga nosem. Dodatkową korzyścią ( jak sam twierdzi ) jest energia, która wręcz rozpiera moje dziecko...

Znaczy taki power, daje kopa?
No to pewnie mnie też energetycznie wzmocnił listek przeżuwany codziennie

[lora]

Basiu,a na paluszek przyłożyłaś też..jak jest obrzęk to ściagnie.

[ra_barbara]

Misiu przyłożyłam, a jakże Kciuk ma głęboką ranę ciętą, dekoder od TV miał bo już go nie ma, tak, miał ostre kanty

[Ruda2011]

kety podaj adres na PW - moje maluszki maja tak ok 5 cm. Myślę, że niebawem porozsyłam chętnym. Nie zrażajcie się wyglądem przysłanych nieboraków. To żyworódka, ona jak feniks - z popiołów się odrodzi

[kety]

Panie
Znam tę roślinkę od dawna, w domu rodzinnym była i była utrapieniem z powodu swojego oryginalnego sposobu rozmnażania.
Jako dziecko dostawałam "wysypki" jak trzeba było sprzątać . Przyznam jednak, że o jej działaniu leczniczym dowiedziałam się
dopiero na tym forum. Mam w domu osoby, które mają problemy skórne dlatego chcę spróbować żyworódki. Stosują różne specyfiki
z różnym, najczęściej miernym efektem i wieloma skutkami ubocznymi.

[Ruda2011]

kety one sobie u mnie podrastają - czekaj spokojnie. Mam już Twój adres - za kilka dni wyślę. Możesz powoli przygotowywać doniczkę/i z ziemią - napisz, gdy będziesz gotowa
Na problemy skórne ( takie poważniejsze ) lepsza jest Kalanchoe pinnata. Tak przynajmniej twierdzi kilka stron wcześniej jeden z forumków.

[kety]

Witam serdecznie, czekam cierpliwie
Tak właśnie, też to wyczytałam. Nie wiem tylko czy ją zdobędę, więc jedną już od Ciebie będę hodować. Może tę drugą też uda mi się gdzieś wyczaić. Wiesz czasem na jednych coś nie działa a na innego będzie. Zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie

[Aga+]

Serdecznie witam i dziękuję za wiadomości na temat żyworódki, trochę już po tej ziemi chodzę a nie wiedziałam, że żyworódka to cudowna roślina lecznicza. Za parę dni mam dostać mój pierwszy egzemplarz żyworódki - mam nadzieję, że dam radę go pielęgnować. Bo co by pomyślała osoba obdarowująca, gdyby roślinka nie przeżyła pod moją opieką. Pozdrawiam wszystkich.

[Ruda2011]

Mamy jesień, czas więc zacząć uodparniać się. Zastosujemy ........ żyworódkę
Do przegotowanej ciepłej wody (3/4 szklanki) dokładamy łyżeczkę miodu i zostawiamy na noc. Rana dolewamy łyżeczkę soku i wypijamy. Na zdrowie ( to pewne )

[ra_barbara]

Moje żyworodne oszalały przez lato
to są kwietniowe dzieci, i jak szybko rosną
Mariolka ja dolewam sok malinowy lub z czarnego bzu

[AGNESS]

Kompletnie inna niż moja..... mam nadzieję, ze ta, którą mam też jest lecznicza...