Justynko, zobaczymy czy przetrzymają zimę. A nawet jeśli tak, to ja chętnie się nimi zaopiekuję, bo je uwielbiam. Ale poczekajmy do wiosny. Teraz to nie czas na przesadzanie traw.
Jak widać na załączonym obrazku niestety mój jakoś nie chce się ruszyć. Trzeba go kopnąć
Aga, ja też bardzo lubie tego klonika. Podoba mi się jeszcze Twój,zielony, ale nie pamiętam nazwy.
Pewnie że się widzimy. Ja będe już raniutko, bo tam jest dużo chodzenia.
Ja swojego klona owinęłam zimą agro. Przetrwał.
Dominiko, pewnie, że się cieszę.
Masz transport? Ja będę już od rana, a Ty?
Dla mnie Atropurpurea jest za duży. Szukałam własnie takiego niziutkiego. On wyższy nie bedzie, tylko szerszy
Zapomniałm odpowiedzieć Ci poprzednio na pytanie o Haconacloe. Mam ją już 2 rok. A w sumie 3, bo kupiłam jesienią 2 lata temu. Kupiłam 2 sadzonki z czego przetrwała 1, a i tak jest mizerna. Myślę, że ona woli cień i na dokładkę dużo więcej wody. Muszę o nią zadbać, bo bardzo mi się podoba
Jolu, jeśli nie rozsieje się, to nic nie szkodzi, bo ja będe miała na pewno.
Ja jeżdżę do Skierniewic co roku. Bardzo lubię atmosferę targu. Tam jest ogrom straganów. Zajmują one pół miasta. Także trzeba przyjechac w miarę rano, żeby zdązyć wszystko oblecieć. Niektórzy nie lubią takich tłumów, ale ja lubię.
Amadynie, klonik już u mnie zimował. Otuliłam go agro. Teraz tez zamierzam tak zrobić, szczególnie po przesadzeniu.
Moja odętka variegata dopiero się obudziła
