 Ja poluję na viticella a o nie wcale nie łatwo.
   Ja poluję na viticella a o nie wcale nie łatwo.Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuniu pochwal się clemkami  Ja poluję na viticella a o nie wcale nie łatwo.
   Ja poluję na viticella a o nie wcale nie łatwo.
			
			
									
						
										
						 Ja poluję na viticella a o nie wcale nie łatwo.
   Ja poluję na viticella a o nie wcale nie łatwo.- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Grażynko wybacz, ale nie pamiętam czy ta róża pachnie. Rośnie w takim miejscu, że rzadko koło niej przechodzę. Też mi się wydaje, że należy ona do "twardzieli". Kwitnie bardzo długo i to całymi bukietami.
Krysiu to chyba nie turkucie a właśnie pędraki czyli larwy chrabąszcza majowego. Chociaż turkuć też jest chrabąszczem. Jedno i drugie brzydkie, i niepożądane w ogrodzie.
Targowe nabytki:
 
  - to moje drugie podejście do tego powojnika. Kupiony poprzednio w najlepsze kwitnie na różowo
 - to moje drugie podejście do tego powojnika. Kupiony poprzednio w najlepsze kwitnie na różowo   
 
 
 
Te dwa ostatnie kupiłam z kwiatami, więc o pomyłce nie ma mowy. Żeby tylko przeżyły zimę.
Na skalniaku pojawiają się znów kwiaty:
  
      
			
			
									
						
										
						Krysiu to chyba nie turkucie a właśnie pędraki czyli larwy chrabąszcza majowego. Chociaż turkuć też jest chrabąszczem. Jedno i drugie brzydkie, i niepożądane w ogrodzie.
Targowe nabytki:

 - to moje drugie podejście do tego powojnika. Kupiony poprzednio w najlepsze kwitnie na różowo
 - to moje drugie podejście do tego powojnika. Kupiony poprzednio w najlepsze kwitnie na różowo   
 

Te dwa ostatnie kupiłam z kwiatami, więc o pomyłce nie ma mowy. Żeby tylko przeżyły zimę.
Na skalniaku pojawiają się znów kwiaty:
 
      
- 
				izaziem
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Śliczniutkie 
			
			
									
						
										
						
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Skalniakowe mają dobrze.
Sucha pogoda im sprzyja.
Byłam w górach a tam wrzosy kwitną jak oszalałe, pomimo totalnej suszy.
Nigdy nie widziałam tam tak dorodnych wrzosów.
			
			
									
						
							Sucha pogoda im sprzyja.
Byłam w górach a tam wrzosy kwitną jak oszalałe, pomimo totalnej suszy.
Nigdy nie widziałam tam tak dorodnych wrzosów.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Powojnikowe zakupy - super   Ja kupiłam tylko jednego i cała wystawę przebiegłam galopem
  Ja kupiłam tylko jednego i cała wystawę przebiegłam galopem   
 
niestety byłam z M...
			
			
									
						
										
						 Ja kupiłam tylko jednego i cała wystawę przebiegłam galopem
  Ja kupiłam tylko jednego i cała wystawę przebiegłam galopem   
 niestety byłam z M...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza   na targach wiosennych na Renku kupiłam ostatnio dokładnie takie same clematisy
 na targach wiosennych na Renku kupiłam ostatnio dokładnie takie same clematisy   
 
Chyba jednak wolę larwy chrabąszcza niż turkucia. 
 
 
			
			
									
						
										
						 na targach wiosennych na Renku kupiłam ostatnio dokładnie takie same clematisy
 na targach wiosennych na Renku kupiłam ostatnio dokładnie takie same clematisy   
 Chyba jednak wolę larwy chrabąszcza niż turkucia.
 
 
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo - kolejne zakupy godne pozazdroszczenia  
 
Ja się wybieram w niedzielę do Lubania, ale nie mam żadnych konkretnych chciejstw tym razem. Może coś mi wpadnie w oko.
Potrzebuję trochę krokusów. Jak trafi się coś ciekawego to pewnie się skuszę...
			
			
									
						
										
						 
 Ja się wybieram w niedzielę do Lubania, ale nie mam żadnych konkretnych chciejstw tym razem. Może coś mi wpadnie w oko.
Potrzebuję trochę krokusów. Jak trafi się coś ciekawego to pewnie się skuszę...
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4948
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza a czy z Twoich żywotników nie możesz ustrzyc takiej spirali? Przypuszczam że nie byłaby mała. Ale powojników przywiozłaś z targów. Niby każdy inny, a wszystkie ładne. Śliczny dzwoneczek kwitnie na skalniaku, czy wiesz może co co za odmiana? Jak mówiłaś o owadach w kompoście nie spodziewałam się że chodzi o tego typu robactwo 
			
			
									
						
										
						
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Piękna eszolcja! Takiej różowej jeszcze nie widziałem.
Powojniki, superanckie
			
			
									
						
										
						Powojniki, superanckie

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuniu witaj   
 
Sobota na działce spędzona z Wami zbyt szybko minęła a z racji pogody niezbyt mi szło oprowadzenie Cię po wszystkich zakątkach bo albo krople deszczu albo nasi panowie coś tam chcieli ... całe szczęście,że grilla pilnowali - dobre chłopaki prawda?
Mam nadzieję, że w następnym sezonie zrobimy powtórkę bo nawet wspólnych fotek nie zrobiłam.
Wiatr tak nas uczesał,że chyba w kadrze byśmy sie nie zmieściły a cóż dopiero w wątku na Forum ... 
 
Chryzantemy ode mnie będą miłym towarzystwem dla tej rosnącej w Twym ogrodzie

Powinna i u mnie zakwitnąć bo dostałam ją wiosną od JackaP a on ma dobrą rękę.
Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						 
 Sobota na działce spędzona z Wami zbyt szybko minęła a z racji pogody niezbyt mi szło oprowadzenie Cię po wszystkich zakątkach bo albo krople deszczu albo nasi panowie coś tam chcieli ... całe szczęście,że grilla pilnowali - dobre chłopaki prawda?
Mam nadzieję, że w następnym sezonie zrobimy powtórkę bo nawet wspólnych fotek nie zrobiłam.
Wiatr tak nas uczesał,że chyba w kadrze byśmy sie nie zmieściły a cóż dopiero w wątku na Forum ...
 
 Chryzantemy ode mnie będą miłym towarzystwem dla tej rosnącej w Twym ogrodzie

Powinna i u mnie zakwitnąć bo dostałam ją wiosną od JackaP a on ma dobrą rękę.
Pozdrawiam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Po raz n-ty muszę przeprosić, że tak rzadko bywam i jeszcze rzadziej piszę...Ostatnio z niczym nie wyrabiam   
 
Izo - dzwonki czy powojniki? Mam nadzieję, że pogoda Ci sprzyja na tym wypadzie. W Rabce byłam tylko raz i to bardzo dawno temu.
 Mam nadzieję, że pogoda Ci sprzyja na tym wypadzie. W Rabce byłam tylko raz i to bardzo dawno temu.
Grażynko u mnie niestety nie wszystkie rośliny na skalniaku dobrze znoszą suszę. Ale tak to już jest w życiu, że nie ma możliwości wszystkim dogodzić...Widziałam kiedyś takie dzikie wrzosowisko - piękny i niezapomniany widok.
Elu targi galopem...to tylko z M. Też to znam, więc wolę jeździć sama lub z Forumkami 
 
Krysiu naprawdę te same powojniki kupiłam?! No to będziemy mogły porównać jak zniosły zimę i która pora sadzenia jest lepsza. Teraz już wiem na 100%, że to pędraki. Ohydne, ale w kompoście przynajmniej nie robią mi szkód.
Marysiu widziałam Twoje zakupy z Lubania. Same rarytaski 
 
Olu taka spirala to kilka lat pracy nad drzewkiem ( tak myślę ). Moje żywotniki są tak zapuszczone, że potrzebują dobrego fachowca, a ja od 2-3 lat przymierzam się do ich cięcia i wciąż nie mam odwagi. Obawiam się, że mogą wyglądać jeszcze gorzej w "nowej fryzurze". Ten ciemniejszy dzwonek to chyba dalmatyński. Odmiany nie znam. Powojniki mają to do siebie, że nie potrzebują zbyt wiele miejsca. 10 innych już u mnie rośnie.
Basiu widziałam, widziałam. Cudne powojniki dostałaś.
Jacku ta bladziutka eszolcja to chyba z mieszanki od Eli-Tija. Może uda mi się zebrać nasiona. W tym roku jakoś wyjątkowo kiepsko mi kwitną chociaż tyle różnych wysiałam. Dostałam jesienią nasiona 2 ciekawych odmian od Oranii a zobaczyłam tylko kilka kwiatków.
Krysiu było bardzo miło i musimy to powtórzyć. A wiesz, że ja też miałam aparat w torebce?! I nawet go nie wyjęłam...To z wrażenia Mówisz, że dostałaś taką chryzantemkę od Jacka? To muszę Ci powiedzieć, że albo On ma ją ode mnie albo ja od Niego
 Mówisz, że dostałaś taką chryzantemkę od Jacka? To muszę Ci powiedzieć, że albo On ma ją ode mnie albo ja od Niego   Sama już nie pamiętam
 Sama już nie pamiętam   Roślinki od Ciebie już rosną na swoich miejscach. Co wcale nie było łatwe.
 Roślinki od Ciebie już rosną na swoich miejscach. Co wcale nie było łatwe.
Byłam dziś na rynku i kupiłam kilka nowych chryzantem na działkę. Nie jestem pewna czy wszystkie przezimują w gruncie, ale co tam....Wiosną się okaże. Poza tym wciąż sadzę i przesadzam.
No to może kilka świeżych fotek...
  - nie wiem czy to dobrze, ale laurowiśnia cała w kwiatach
 - nie wiem czy to dobrze, ale laurowiśnia cała w kwiatach
  - a ten maluch nic sobie nie robi z niedawnej przeprowadzki
 - a ten maluch nic sobie nie robi z niedawnej przeprowadzki
  - Jan Paweł II przypomniał sobie, że jest odmianą powtarzającą kwitnienie
 - Jan Paweł II przypomniał sobie, że jest odmianą powtarzającą kwitnienie
 
			
			
									
						
										
						 
 Izo - dzwonki czy powojniki?
 Mam nadzieję, że pogoda Ci sprzyja na tym wypadzie. W Rabce byłam tylko raz i to bardzo dawno temu.
 Mam nadzieję, że pogoda Ci sprzyja na tym wypadzie. W Rabce byłam tylko raz i to bardzo dawno temu.Grażynko u mnie niestety nie wszystkie rośliny na skalniaku dobrze znoszą suszę. Ale tak to już jest w życiu, że nie ma możliwości wszystkim dogodzić...Widziałam kiedyś takie dzikie wrzosowisko - piękny i niezapomniany widok.
Elu targi galopem...to tylko z M. Też to znam, więc wolę jeździć sama lub z Forumkami
 
 Krysiu naprawdę te same powojniki kupiłam?! No to będziemy mogły porównać jak zniosły zimę i która pora sadzenia jest lepsza. Teraz już wiem na 100%, że to pędraki. Ohydne, ale w kompoście przynajmniej nie robią mi szkód.
Marysiu widziałam Twoje zakupy z Lubania. Same rarytaski
 
 Olu taka spirala to kilka lat pracy nad drzewkiem ( tak myślę ). Moje żywotniki są tak zapuszczone, że potrzebują dobrego fachowca, a ja od 2-3 lat przymierzam się do ich cięcia i wciąż nie mam odwagi. Obawiam się, że mogą wyglądać jeszcze gorzej w "nowej fryzurze". Ten ciemniejszy dzwonek to chyba dalmatyński. Odmiany nie znam. Powojniki mają to do siebie, że nie potrzebują zbyt wiele miejsca. 10 innych już u mnie rośnie.
Basiu widziałam, widziałam. Cudne powojniki dostałaś.
Jacku ta bladziutka eszolcja to chyba z mieszanki od Eli-Tija. Może uda mi się zebrać nasiona. W tym roku jakoś wyjątkowo kiepsko mi kwitną chociaż tyle różnych wysiałam. Dostałam jesienią nasiona 2 ciekawych odmian od Oranii a zobaczyłam tylko kilka kwiatków.
Krysiu było bardzo miło i musimy to powtórzyć. A wiesz, że ja też miałam aparat w torebce?! I nawet go nie wyjęłam...To z wrażenia
 Mówisz, że dostałaś taką chryzantemkę od Jacka? To muszę Ci powiedzieć, że albo On ma ją ode mnie albo ja od Niego
 Mówisz, że dostałaś taką chryzantemkę od Jacka? To muszę Ci powiedzieć, że albo On ma ją ode mnie albo ja od Niego   Sama już nie pamiętam
 Sama już nie pamiętam   Roślinki od Ciebie już rosną na swoich miejscach. Co wcale nie było łatwe.
 Roślinki od Ciebie już rosną na swoich miejscach. Co wcale nie było łatwe.Byłam dziś na rynku i kupiłam kilka nowych chryzantem na działkę. Nie jestem pewna czy wszystkie przezimują w gruncie, ale co tam....Wiosną się okaże. Poza tym wciąż sadzę i przesadzam.
No to może kilka świeżych fotek...
 - nie wiem czy to dobrze, ale laurowiśnia cała w kwiatach
 - nie wiem czy to dobrze, ale laurowiśnia cała w kwiatach - a ten maluch nic sobie nie robi z niedawnej przeprowadzki
 - a ten maluch nic sobie nie robi z niedawnej przeprowadzki - Jan Paweł II przypomniał sobie, że jest odmianą powtarzającą kwitnienie
 - Jan Paweł II przypomniał sobie, że jest odmianą powtarzającą kwitnienie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo - miałam kiedyś taką kremowo-różową eszolcję. Dawno temu, chyba jeszcze w epoce "Przed-Forumowej". Same mi się pięknie rozsiewały na...żółtej rabatce, ale nie likwidowałam ich - bo takie delikatne i piękne. Przesadzania żaden kwiatek nie przeżył, więc nie ruszałam. A po kilku latach po prostu nie odrosły...
			
			
									
						
										
						- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza   może ta laurowiśnie to jakaś odmiana późno kwitnąca
 może ta laurowiśnie to jakaś odmiana późno kwitnąca   
 
Mój JPII niestety padł i już drugiego nie kupowałam.
Mam nadzieję, że to już ostatni taki powojnik, któremu nie udało się u mnie przeżyć.
Ciągle się uczę, jak się z nimi obchodzić. 
 
 
			
			
									
						
										
						 może ta laurowiśnie to jakaś odmiana późno kwitnąca
 może ta laurowiśnie to jakaś odmiana późno kwitnąca   
 Mój JPII niestety padł i już drugiego nie kupowałam.
Mam nadzieję, że to już ostatni taki powojnik, któremu nie udało się u mnie przeżyć.
Ciągle się uczę, jak się z nimi obchodzić.
 
 
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Stella de Oro, to liliowiec który kwitnie aż do mrozów.
Będzie jeszcze długo cieszył twoje oczy.
I masz rację, jeśli chodzi o dzikie wrzosowiska - niezapomniany widok.
			
			
									
						
							Będzie jeszcze długo cieszył twoje oczy.
I masz rację, jeśli chodzi o dzikie wrzosowiska - niezapomniany widok.

Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Chyba Ty ode mnie, bo to moja stara i niezawodna odmianaMówisz, że dostałaś taką chryzantemkę od Jacka? To muszę Ci powiedzieć, że albo On ma ją ode mnie albo ja od Niego
 Wszystkie nowe odmiany chryzantem zmarzły ub. zimy ale dzięki wymianom forumowym ilość tych roślin się podwoiła i od lipca kwitną, a teraz to już wysyp kwiatów.
 Wszystkie nowe odmiany chryzantem zmarzły ub. zimy ale dzięki wymianom forumowym ilość tych roślin się podwoiła i od lipca kwitną, a teraz to już wysyp kwiatów.Powiem szczerze, że miałem "od zawsze" pomarańczowe eszolcje i chętnie urozmaiciłbym paletę kolorów. Czy jednak będą się równie chętnie rozsiewały, co gatunek?
Laurowiśni w pierwszej chwili nie poznałem. Zjawiskowe kwiaty, których dawno nie widziałem.








 
 
		
