Aguś, wstawiałam, ale to nie jest jeszcze wykończone, bo nie ma kory,więc tak łyso. Cały czas trwają negocjacje z M,niestety jestem od niego zależna i trochę się boję, że w fazie szaleństwa, jak zwykle przekroczę budżet.
Aniu,to jest taki płotek imitujący cegłę, pomysł M na łatwe koszenie. Komplementy motywują mnie do pracy, tak się cieszę, jak się podoba. Ostatnio zostałam skrytykowana,że po co jakieś dodatki między różami, że naćkane, że za dużo kolorów itd. Podsumowanie, mam ogólny bałagan i zero wyczucia estetycznego. O tym, że jeżeli przesadzam to świadczy o złej organizacji nawet już mi się pisać nie chce.