Maska pisze:Ewciu w przedpokoju na kredensie stoi szklanka herbaty
Co za bzdury - nie możliwe, żeby w przedpokoju zmieścił się kredens!
Ale dałaś czadu tymi zdjęciami! Mniam-mniam, tyle pyszności

Okry nigdy nie jadłam, ciekawa jej jestem, bo już się tu na nią natknęłam na FO. A jaka piękna ta Queen Elizabeth, jak prawdziwa królowa!
Skąd wzięłaś taki kamień z dziurką? A dziurka wiercona przez człowieka, czy przez Naturę?
Nabieram ochoty na lobelię, żeby też mi tak wypływała z donicy... ale to w przyszłym sezonie.
Maryś - zimowity też mi kwitną, ale karczocha to znam tylko ze słoika w zalewie
Mój M. pochwalił Twoje fachowe przesadzanie parzydła - co miało oznaczać: "a mówiłem, jak wyszarpałaś tę forsycję z gołymi korzeniami, że tak się nie robi!"
Teraz już za późno na patyczki, dziewczynki, tak mi się wydaje, bo wegetacja powoli się kończy, więc szansa maleje.