
Adenium (róża pustyni) cz.4
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Kamika to się nazywa początek, już niedlugo będzie u Ciebie cała armia 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
izabelo koniecznie pokaż roślinkę w całości! I gratulacje oczywiście

kafforka wsadzaj do ziemi, kiełkiem do dołu, ja zawsze obskubuje łupinkę,ale mało doświadczonym tego nie polecam, łatwo uszkodzić zarodka...




kafforka wsadzaj do ziemi, kiełkiem do dołu, ja zawsze obskubuje łupinkę,ale mało doświadczonym tego nie polecam, łatwo uszkodzić zarodka...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4

Tak wygląda cała roślinka.przepraszam za jakość zdjęcia,na zewnątrz zrobiło sie juz szarawo a ja mam kiepski aparat,ale jakoś wyszło
Adenium jest troszkę zabiedzone bo od wiosny walczyłam z przędziorkami na nim i dopiero miesiąc temu udało mi się ostatecznie z nimi rozprawić-mam nadzieję

Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Tak sama
Dziękuję za pochwały

Dziękuję za pochwały

Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
AleksandraBdg dzięki , z samego rana go zasadzę
izabela14 ładnie ci kwitnie
zazdroszczę Ci mój dopiero co zasiany a tak długo mam czekać ? 
-

izabela14 ładnie ci kwitnie


-
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Ktoś jeszcze tak dopieszcza swoje Adenium?
Tytuł: Róża pustyni cz.2

Tytuł: Róża pustyni cz.2
Mnie zastanawia jak długo i w jakich warunkach można trzymać taką gnojówkę a także jej roztwór. Czekam na wiosnę niecierpliwie - zabawię się w chemikaAkwelan_2009 pisze:O mlecz teraz jest najłatwiej, wszędzie go pełno rośnie. Wycinam całe rośliny z "kawałkiem" korzenia, tnę na mniejsze kawałki - szybciej fermentują - zalewam wodą w beczce lub innym naczyniu. W zasadzie naczynie z fermentującą gnojowicą powinno być przykryte, wydziela się trochę "inny" zapach. Nie stosuję dokładnych proporcji, ilość mleczu i wody określam na "oko". Jeżeli do sporządzenia gnojowicy użyję więcej mleczu, a mniej wody wtedy do podlewania roślin stosuję większe rozcieńczenie. Zalecane jest stosowanie 1 -2 kg mleczu na 10 l wody. W ciepłe dni, fermentacja gnojowicy następuje bardzo szybko. W czasie fermentacji należy roztwór mieszać, ponieważ masa roślinna "wypychana" jest do góry. Przy takiej pogodzie jak obecnie panuje, proces "fermentacji" całkowicie zostanie zahamowany. W tym roku już robiłem gnojowicę z mleczu, trafiłem na bardzo ciepłe dni w kwietniu i w ostatnie dni kwietnia już miałem gotową. Podobna zasada jest przy sporządzaniu gnojowic z pokrzyw i skrzypu. Pokrzywy już się pokazują (najlepsze są takie młode przed kwitnieniem), natomiast na skrzyp trzeba jeszcze poczekać. Do podlewania roślin na działce rozcieńcza się wszystkie gnojowice w stosunku 1:10. W zasadzie tymi gnojowicami nie można przenawozić roślin. Do podlewania kwiatów w domu - stosuje w bardzo dużym rozcieńczeniu - przykładowo 20 ml na 1000 ml wody - około 2%.
- Podaję wypowiedzi innych Forumowiczów na temat gnojowic, cytuję:
- "Gnojówka z pokrzywy zwyczajnej: 1 kg świeżych roślin fermentować przez cztery dni; rozcieńczyć w stosunku 1:50 i opryskiwać rośliny zaatakowane przez mszyce."
- "Napycham pół beczki 200 litrowej pokrzywami i mniszkiem ( mogą być z korzeniami, bo nierozłożona reszta i tak ląduje na kompostowniku, stając się " bombą" mikroelementową, azotową, krzemową, potasową, etc)
Zalewam wodą, zakładam pokrywkę , raz na dwa dni, mieszam patykiem. Po 10-14 dniach masz już pięknie zielony, a śmierdzący jak licho, nawóz. Można go stosować dolistnie w dużym rozcieńczeniu, jako oprysk na robale, lub doglebowo, jako zasilenie."
Jedna uwaga: - gnojowice inaczej dość intensywnie "pachną", najintensywniejszy !!! inny zapach wydziela gnojowica z pokrzyw, przy podlewaniu domowych kwiatów, trzeba "uważać" na domowników. Mimo tych minusów są to bardzo dobre naturalne - ekologiczne nawozy i środki ochrony naszych kwiatów.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Osobiście nie stosowałabym żadnych naturalnych gnojówek na roślinach domowych z kilku powodów:
1. "Zapach" jaki wydzielają
2. Nie do końca wiadomo co zawierają, jakie pierwiastki. Czy ktoś zbadał skład chemiczny gnojówki z pokrzyw czy ze skrzypu?
3. Roślinom domowym wolę dac dobrze zbilansowany nawóz sztuczny. Wiem co zawiera, idealnie dobiorę proporcje.
4. Wbrew pozorom można takimi gnojówkami przenawozic.
Z tych powodów w mieszkaniu wolę używac nawozów sztucznych. Co innego warzywnik- tam mam gnojówkę z obornika końskiego.
Ekspertem to ja nie jestem, ale po przestudiowaniu wątków warzywniczych i różnych dyskusji n.t., zrezygnowałam z bawienia się w chemika. Tak na prawdę nie wiadomo co takie gnojówki zawierają, a i były przypadki przenawożenia roślin gnojówkami.
1. "Zapach" jaki wydzielają
2. Nie do końca wiadomo co zawierają, jakie pierwiastki. Czy ktoś zbadał skład chemiczny gnojówki z pokrzyw czy ze skrzypu?
3. Roślinom domowym wolę dac dobrze zbilansowany nawóz sztuczny. Wiem co zawiera, idealnie dobiorę proporcje.
4. Wbrew pozorom można takimi gnojówkami przenawozic.
Z tych powodów w mieszkaniu wolę używac nawozów sztucznych. Co innego warzywnik- tam mam gnojówkę z obornika końskiego.
Ekspertem to ja nie jestem, ale po przestudiowaniu wątków warzywniczych i różnych dyskusji n.t., zrezygnowałam z bawienia się w chemika. Tak na prawdę nie wiadomo co takie gnojówki zawierają, a i były przypadki przenawożenia roślin gnojówkami.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Ja stosowałam nawóz z pokrzyw. W domu wcale nie wydziela tak nieprzyjemnego zapachu, a adenium pięknie po nim rosło
więc polecam wszystkim..

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Piękny ten kwiat Izy...ach..tak długo trzeba czekać na tę chwilę...
a oto moje 4 dodatkowe maluchy....dostałam od Oli i jeden uskubałam..na próbę
2 to Arabicum a 2 Thai Petch Baan Na...(Ola tak napisała, wierzę jej na słowo..

te kłaczki to niestety sierśc z mojego koteczka, jest długa i wszędzie jej pełno...)
-- 10 wrz 2012, o 17:13 --
co do nawozu..ja jestem tez za naturalnym...na ogrodowe działa super, na domowe też..adenia mam małe to nie wiem..ale skoro Ola stosowała ..to na pewno tez pasuje!!!
jedno co zostawia zapach to mikstura z czosnku na glony np. ale tylko jak jest mocno skondensowana..
a oto moje 4 dodatkowe maluchy....dostałam od Oli i jeden uskubałam..na próbę

2 to Arabicum a 2 Thai Petch Baan Na...(Ola tak napisała, wierzę jej na słowo..



te kłaczki to niestety sierśc z mojego koteczka, jest długa i wszędzie jej pełno...)
-- 10 wrz 2012, o 17:13 --
co do nawozu..ja jestem tez za naturalnym...na ogrodowe działa super, na domowe też..adenia mam małe to nie wiem..ale skoro Ola stosowała ..to na pewno tez pasuje!!!
jedno co zostawia zapach to mikstura z czosnku na glony np. ale tylko jak jest mocno skondensowana..

- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Jakie proporcje użyłaś do samej gnojówki a jakie do jej roztworu? Jak długo takie coś można przechowywać?AleksandraBdg pisze:Ja stosowałam nawóz z pokrzyw. W domu wcale nie wydziela tak nieprzyjemnego zapachu, a adenium pięknie po nim rosłowięc polecam wszystkim..
Co do wypowiedzi wyżej:
Myślałam, że skoro te gnojówki są tak popularne i przetestowane przez wielu ogrodników/rolników to ktoś pokusił się o zbadanie ich składów

Mnie ogółem trochę irytuje, że w przeczytanych przeze mnie 3 częściach wątku pojawiają pojedyncze wypowiedzi z ciekawymi radami (typu gnojówka właśnie) i przykładami pięknych Adenium i potem cisza. Nie wiadomo czy ktoś próbował i tak dalej. I przez to muszę się was dopytywać.
Do wiosny mam jeszcze czas ale czuję, że skuszę się na roztwory gnojówek dla moich roślin - jestem zbyt ciekawa w tej materii.
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Marlenka możesz być pierwsza
Ja stosowałam wg rad Akwelana, w podobnych proporcjach. Zresztą wywar to nie lekarstwo, nie musi być idealnie zbilansowane. Jeśli wyjdzie słaba możesz podać w większym stężeniu, jeśli za silna rozcieńcz wodą.

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Ja robiłam nawóz taki ze skrzypu..właściwości mniej więcej podobne.
Narwałam wiaderko po farbie 10 litrowe skrzypu nalałam wody do pełna i zakryłam.Zostawiłam w słonecznym miejscu. Od czasu do czasu odrywa się i miesza i..niech gnije dalej.
cuchnie..ale po wylaniu pod rośliny szybko przestaje. Do domowych rozcieńczam, 1/2 szklanki ok 100ml tej mikstury/ na litr wody odstanej lub przegotowanej..zależy jakie kwiaty się podlewa.
Skrzyp rośnie całe lato..to jest duży plus i prawie wszędzie.
Do ogrodu polecam...do doniczkowych z umiarem to sprawdzałam.
Narwałam wiaderko po farbie 10 litrowe skrzypu nalałam wody do pełna i zakryłam.Zostawiłam w słonecznym miejscu. Od czasu do czasu odrywa się i miesza i..niech gnije dalej.
cuchnie..ale po wylaniu pod rośliny szybko przestaje. Do domowych rozcieńczam, 1/2 szklanki ok 100ml tej mikstury/ na litr wody odstanej lub przegotowanej..zależy jakie kwiaty się podlewa.
Skrzyp rośnie całe lato..to jest duży plus i prawie wszędzie.
Do ogrodu polecam...do doniczkowych z umiarem to sprawdzałam.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Adenium (róża pustyni) cz.4
Chciałam w końcu oficjalnie zaprezentować wam moje maleństwo. Moje pierwsze Adenium Obesum (odm. Sukuom) skończyło dzisiaj 7 dni
Jeszcze koło 6 rano leżało z łupinką na listkach.
http://1.bp.blogspot.com/-P2vwU9BZxEw/U ... 0_2524.JPG
PS
Zdjęcie jest za duże dla forum, czy jakiś moderator może go jakoś pomniejszyć by tak nie rozciągało strony?
Mogę w tym przypadku je jedynie zmienić na link, co też czynię.
babuchna

http://1.bp.blogspot.com/-P2vwU9BZxEw/U ... 0_2524.JPG
PS
Zdjęcie jest za duże dla forum, czy jakiś moderator może go jakoś pomniejszyć by tak nie rozciągało strony?

Mogę w tym przypadku je jedynie zmienić na link, co też czynię.

babuchna