a ogrodnik raz na wozie raz pod wozem...lobelii się nie spodziewałam a jest..widuję tego faceta sprzedającego ma kilka kolor ów lobelii ale omijałam go z niechęcią szerokim łukiem nawet nie przystawałam bo pytałam Go jak kupowałam i zapewniał mnie,że zimuje no i miał rację..a ja byłam na niego wściekła ... 
znajoma sprzedająca kwiatki mówiła mi,że różowa to zimuje a czerwone kolory nie...Muszę mu o tym powiedzieć przy okazji...Hosta to chyba Stasiu nie Gold Standard ,tak mi się wymieszały już nazwy tych host,że rozróżniam tylko te bardzo charakterystyczne..a GS mam ale w innym miejscu . Nie ważne
grunt,że w tym roku hosty są rewelacyjne! 
Sadziec przycięłaś już??? mnie jeszcze szkoda...niech kwitnie bo lubię go...i się podoba działkowiczom.. Te goryczki rosną u mnie przynajmniej nie wysoko bo się pokładają i maja wsparcie na hostach a wiązać ich na stojąco nie chcę , mają taki naturalny wygląd i mi nie przeszkadza ,że się pokładają...udały się w jednej sadzonce 2 kolory, nie dzielę bo mi nie przeszkadza takie 2 w 1...
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin Stasiu!
Tereniu
- tak to goryczki trojeściowe dobrze u mnie rosną bo inne jakoś nie chcą.. 
A lobelia zrobiła mi niezłą niespodziankę ! Dawidiana chyba jaśniejsza w realu , zagroziłam jej eksmisją i się wzięła za obfite kwitnienie . Dzisiaj dużo podlewaliśmy na działce bo susza tragiczna a rośliny nawet jako tako się mają...ale jest chłodno , takie zmiany temperatur gwałtowne ,że szok!
Mam w pobliżu 4 szkółki ...ale w tym roku jakoś nawet zobaczyć co mają nie byłam...a jeszcze kilka marketów i hipermarketów gdzie roślin też nie brakuje mam w zasięgu ...ale co już będę sadzić 
Może na targi w październiku do sąsiedniej miejscowości się wybiorę z koleżanką ale pewno raczej jako obserwator 
...może jakieś róże...wpadną!
.ja jestem codziennie i to co najpilniejsze to doraźnie podlewam i co kilka dni po całości... 
pewno po co Ci tyle sadzonek ! Nawet nie wiedziałam , /bardzo mi się podoba to powiedzonko / że jest kilkanaście odmian i klika kolorów sadźca . No tak świecznica rozpoczyna kwitnienie u mnie też .Mam chyba 3 takie róże-żarówy i też je lubię. 
Jak rośnie u Ciebie ten rdest? Sama nazwa kojarzy mi się z czymś silnie rosnącym i rozrastającym się w niekontrolowany sposób. 
Postawiłam na cynie, bo świetnie się sprawują, a ja nie mogę zrobić tam stałej rabaty. W zimie muszę mieć bowiem gdzie odrzucać zwały śniegu, które u nas właściwie zawsze są 
jeżówki 
