Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.1(2006-2014)
- araukar
- 100p
- Posty: 112
- Od: 19 cze 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Strzelce Opolskie
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Oddalenie od okna w fazie rozwoju nowych liści ma niebagatelny wpływ i to w 100% zadecydowało o wybujaniu ponad normę .
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witam,
Proszę o pomoc. Dostałam 2 tyg temu w prezencie Cykasa. Po kilku dniach zauważyłam że ma żółte plamki na liściach, a później liście zaczęły się podwijać. Dziś zauważyłam pleśń na ziemi (podlewam go co tydzień, co 2 dni zraszam liście). Cykas ma na pniu dziwny biały nalot. Na początku wydawał mi się normalny, a teraz się zastanawiam czy nie jest on pokryty pleśnią. Co mam robić?
Pozdrawiam,
Emilia


A tak wyglądał jak go dostałam

Proszę o pomoc. Dostałam 2 tyg temu w prezencie Cykasa. Po kilku dniach zauważyłam że ma żółte plamki na liściach, a później liście zaczęły się podwijać. Dziś zauważyłam pleśń na ziemi (podlewam go co tydzień, co 2 dni zraszam liście). Cykas ma na pniu dziwny biały nalot. Na początku wydawał mi się normalny, a teraz się zastanawiam czy nie jest on pokryty pleśnią. Co mam robić?
Pozdrawiam,
Emilia





A tak wyglądał jak go dostałam

- monika2027
- 100p
- Posty: 127
- Od: 13 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielbark/Olsztyn
- Kontakt:
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witam!
pleśń mogła by być zarówno oznakiem przelania lub bardziej prawdopodobne jakąś chorobą grzybową, zazwyczaj podwijanie się liści oznacza suche powietrze, a żółte plamy mogą oznaczać również przelanie lub jest mu zbyt chłodno lub też został przewiany chłodnym powietrzem.
Może zrób tak:
jeżeli ma mokro to go na razie nie podlewaj, dopiero aż ziemia podeschnie i ustaw go w cieplejsze i jasne miejsce i zraszaj mu tylko liście.
Pozdrawiam
pleśń mogła by być zarówno oznakiem przelania lub bardziej prawdopodobne jakąś chorobą grzybową, zazwyczaj podwijanie się liści oznacza suche powietrze, a żółte plamy mogą oznaczać również przelanie lub jest mu zbyt chłodno lub też został przewiany chłodnym powietrzem.
Może zrób tak:
jeżeli ma mokro to go na razie nie podlewaj, dopiero aż ziemia podeschnie i ustaw go w cieplejsze i jasne miejsce i zraszaj mu tylko liście.
Pozdrawiam

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Ten nalot wygląda na naturalny.
Pień jest już tej wielkości, że wytwarza meszek, a ten z kolei wysusza się i płowieje.
Nowa ziemia sklepowa często zachodzi pleśnią w pierwszych tygodniach po umieszczeniu w doniczce.
Jeżeli ktoś podsypał świeżej ziemi to masz wytłumaczenie.
Pień jest już tej wielkości, że wytwarza meszek, a ten z kolei wysusza się i płowieje.
Nowa ziemia sklepowa często zachodzi pleśnią w pierwszych tygodniach po umieszczeniu w doniczce.
Jeżeli ktoś podsypał świeżej ziemi to masz wytłumaczenie.
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witam. Niedawno kupiłem swojego pierwszego Cycasa (zdziwiła mnie niska cena, dlatego bez wahania go zabrałem ze sobą do domu). Po dwóch dniach zaczęły mu żółknąć liście oraz się podwijać. Interesuję się roślinami, więc stwierdziłem, że to może być proces aklimatyzacji. Stoi na zewnątrz, dwa razy go podlałem (czytałem o jego wymaganiach), natomiast nie widzę żadnej poprawy czy nawet spowolnienia procesu żółknięcia liści.




Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Ceny idą w dół ;)
Z tej doniczki musisz go wysadzić.
Rośnie w podłożu z torfu lub włókna kokosowego, co może jest dobre na plantacjach, ale nie w domu.
Już kilka osób pisze o nagłym żółknięciu liści po zakupie i nie wiem czym jest to spowodowane.
Wątpię, by w kwiaciarniach dobrze dbali o sagowce, gdyż zazwyczaj widzę, że stoją w zupełnie suchym podłożu.
Przy tak ciepłej pogodzie jak ostatnio czasami podlewam co 2-3 dni, ale moje rosną w innym podłożu.
Ciężko jest nawodnić taki wyschnięty torf.
Jedyne rozwiązanie to wstawić do wiaderka z wodą.
Wylanie 2 szklanek wody do takiej doniczki praktycznie nie nawadnia.
Jeżeli kupiłeś "niedawno" (3 tygodnie?), a podlałeś 2 razy....
Sagowiec, który stoi na słońcu nie może mieć suchego podłoża.
Z tej doniczki musisz go wysadzić.
Rośnie w podłożu z torfu lub włókna kokosowego, co może jest dobre na plantacjach, ale nie w domu.
Już kilka osób pisze o nagłym żółknięciu liści po zakupie i nie wiem czym jest to spowodowane.
Wątpię, by w kwiaciarniach dobrze dbali o sagowce, gdyż zazwyczaj widzę, że stoją w zupełnie suchym podłożu.
Przy tak ciepłej pogodzie jak ostatnio czasami podlewam co 2-3 dni, ale moje rosną w innym podłożu.
Ciężko jest nawodnić taki wyschnięty torf.
Jedyne rozwiązanie to wstawić do wiaderka z wodą.
Wylanie 2 szklanek wody do takiej doniczki praktycznie nie nawadnia.
Jeżeli kupiłeś "niedawno" (3 tygodnie?), a podlałeś 2 razy....
Sagowiec, który stoi na słońcu nie może mieć suchego podłoża.
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Dziękuję za odpowiedź 
Zapłaciłem za niego 20 euro. Mam go tydzień czasu, przy czym w dwie noce padał deszcz - dlatego też nie często go podlewałem. Obawiam się, czy nie jest za późno na przesadzanie go do nowej doniczki, jednak będę musiał to chyba zrobić. Do tego zauważyłem, że większość sagowców nie ma takich "gąbeczek" na kłodzinie jakie ma mój. Czy jest to czymś spowodowane ? I co z tym zawijaniem się listków ?

Zapłaciłem za niego 20 euro. Mam go tydzień czasu, przy czym w dwie noce padał deszcz - dlatego też nie często go podlewałem. Obawiam się, czy nie jest za późno na przesadzanie go do nowej doniczki, jednak będę musiał to chyba zrobić. Do tego zauważyłem, że większość sagowców nie ma takich "gąbeczek" na kłodzinie jakie ma mój. Czy jest to czymś spowodowane ? I co z tym zawijaniem się listków ?
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Deszcz nie nawodni tak wąskiej i wypełnionej doniczki.
A "gąbka" to jest to co koleżanki emaliss powyżej zamieniło się w białe plamki.
To jedna ze specyficznych tkanek, jakie wytwarzają sagowce.
Co do zwijania listków to nie wiem. Nie za bardzo się przejmuję takimi rzeczami.
Jak pisałem na słońcu podłoże musi być wilgotne.
A "gąbka" to jest to co koleżanki emaliss powyżej zamieniło się w białe plamki.
To jedna ze specyficznych tkanek, jakie wytwarzają sagowce.
Co do zwijania listków to nie wiem. Nie za bardzo się przejmuję takimi rzeczami.
Jak pisałem na słońcu podłoże musi być wilgotne.
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witajcie,
wiem, że temat "przerośniętych liści" sagowców był już omawiany kilka razy, ale liczę a Waszą ekspertyzę i pomoc mojej roślince. Ma już około 3 lata i pierwszy raz wypuściła liście.
Stoi ona na blacie kuchennym przy zasłoniętej rolecie; do południa ma bardzo dużo światła, a cały dzień jest ciepło. Latem jest oczywiście dużo cieplej.
Jakieś 2 m-ce temu zaczęłam ją codziennie podlewać - b. szybko wysychała; ku mojej wielkiej radości, wypuściła 2 pędy. Niestety okazało się, że pędy są ogromne (zdjęcie poniżej - szklankę postawiłam dla porównania).
Zastanawiam się, co teraz powinnam zrobić - nie wiem, czy sagowiec nie męczy się chcąc "wyżywić" takie ogromne liście; dodatkowo stał się kompletnie nieustawny, ledwo się mieści... Czy mogę uciąć te pędy? Albo skrócić? Pomocy!!!!

wiem, że temat "przerośniętych liści" sagowców był już omawiany kilka razy, ale liczę a Waszą ekspertyzę i pomoc mojej roślince. Ma już około 3 lata i pierwszy raz wypuściła liście.
Stoi ona na blacie kuchennym przy zasłoniętej rolecie; do południa ma bardzo dużo światła, a cały dzień jest ciepło. Latem jest oczywiście dużo cieplej.
Jakieś 2 m-ce temu zaczęłam ją codziennie podlewać - b. szybko wysychała; ku mojej wielkiej radości, wypuściła 2 pędy. Niestety okazało się, że pędy są ogromne (zdjęcie poniżej - szklankę postawiłam dla porównania).
Zastanawiam się, co teraz powinnam zrobić - nie wiem, czy sagowiec nie męczy się chcąc "wyżywić" takie ogromne liście; dodatkowo stał się kompletnie nieustawny, ledwo się mieści... Czy mogę uciąć te pędy? Albo skrócić? Pomocy!!!!



- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
A czy faktycznie przycinanie jest takie szkodliwe? I co można zrobić, aby jednak na przycinaniu nie ucierpiał?
Sama już nie wiem, czy ryzykować. Bo te wiotkie liście już się nie zmienią, prawda? A Twój jest naprawdę piękny, tfu tfu, tzn. brzydki ;)

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
No wiesz, roślina traci trochę masy zielonej, jednym to nie szkodzi ,innym przeciwnie.Nie wiem jak w przypadku cycasa,nie cięłam.
Te liście to ci teraz latem wyszły, czy wiosną?
Doczytałam, to nie są zimowe liście, bo wtedy też lubi takie puścić.No to wychodzi,że światła za mało.Jak masz balkon nasłoneczniony to spróbuj w następnym sezonie go tam wstawić.Chyba,że całkiem na zewnątrz się da.Taras, podwórko,działka.
Te liście to ci teraz latem wyszły, czy wiosną?
Doczytałam, to nie są zimowe liście, bo wtedy też lubi takie puścić.No to wychodzi,że światła za mało.Jak masz balkon nasłoneczniony to spróbuj w następnym sezonie go tam wstawić.Chyba,że całkiem na zewnątrz się da.Taras, podwórko,działka.
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Wyszły latem, w lipcu. Od jutra otwieram mu roletkę, bo do tej pory bałam się że go poranne słońce spali stąd była zaciągnięta... Dziękuję bardzo za rady.
- Xalya
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 14 sty 2013, o 07:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Messolongi Grecja
- Kontakt:
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
Witam jestem tu nowa ale zamierzam rowniez i pochwalic sie swoim cycas/em
Ta Fotka byla w dniu kiedy go kupilam czyli z roku 2009.

A tutaj jak wyglada dzisiaj:

Stoi na zewnatrz przez caly rok,zamierzam go teraz na wiosne przesadzic do nowej donicy ciut wiekszej od tej ktora teraz ma ale nie wiem jedynie czy wowczas nie przesadze co do wielkosci donicy, rozne opinie slyszalam na ten temat i kazde byly odmienne,mi pani w sklepie ogrodniczym mowila by miec cycasa najlepiej w ciasnej donicy by wypuszczal male pedy jak pioropusze,od innej osoby uslyszalam ze im wieksza to lepsza gdyz wowczas roslinka wiecej pedow wypuszcza i jest silniejsza,wiec juz sama nie wiem czy ja mam przesadzic czy nie,przez 3,5 roku wogole nie byla przesadzana.
Co roku wypuszcza z 2-3 pedy,niektore zostaly obciete po tym jak zaatakowaly ja przedziorki,byla wowczas spryskana i od insektow uwolniona ale niektorych lisci nie udalo juz sie uratowac.
Pozdrawiam i dziekuje

Ta Fotka byla w dniu kiedy go kupilam czyli z roku 2009.

A tutaj jak wyglada dzisiaj:

Stoi na zewnatrz przez caly rok,zamierzam go teraz na wiosne przesadzic do nowej donicy ciut wiekszej od tej ktora teraz ma ale nie wiem jedynie czy wowczas nie przesadze co do wielkosci donicy, rozne opinie slyszalam na ten temat i kazde byly odmienne,mi pani w sklepie ogrodniczym mowila by miec cycasa najlepiej w ciasnej donicy by wypuszczal male pedy jak pioropusze,od innej osoby uslyszalam ze im wieksza to lepsza gdyz wowczas roslinka wiecej pedow wypuszcza i jest silniejsza,wiec juz sama nie wiem czy ja mam przesadzic czy nie,przez 3,5 roku wogole nie byla przesadzana.
Co roku wypuszcza z 2-3 pedy,niektore zostaly obciete po tym jak zaatakowaly ja przedziorki,byla wowczas spryskana i od insektow uwolniona ale niektorych lisci nie udalo juz sie uratowac.
Pozdrawiam i dziekuje

- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?
No cóż - wystarczyłoby przejrzeć przynajmniej parę stron tego wątku.
Teraz nie przesadzaj ! Zrobisz to w marcu. Teraz powinien mieć jeszcze chłodek i raczej bardzo mało wody.
U mnie nawet obecnie trzy liście zwiędły - ale tym się nie przejmuję. Już widać, że "cebula" puchnie i za chwilę będą nowe liście. Raczej problem w tym by je "zatrzymać".
Doniczka - lepiej wyższa niż szersza. I koniecznie do światła (słońca, najlepiej na dwór czy balkon) - bo liście będą za każdym razem wiotkie, blade i wybiegnięte.
Teraz nie przesadzaj ! Zrobisz to w marcu. Teraz powinien mieć jeszcze chłodek i raczej bardzo mało wody.
U mnie nawet obecnie trzy liście zwiędły - ale tym się nie przejmuję. Już widać, że "cebula" puchnie i za chwilę będą nowe liście. Raczej problem w tym by je "zatrzymać".
Doniczka - lepiej wyższa niż szersza. I koniecznie do światła (słońca, najlepiej na dwór czy balkon) - bo liście będą za każdym razem wiotkie, blade i wybiegnięte.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,