1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Haniu latam dzisiaj po ogrodzie jak szalona :;230
podglądam różne krzaczki i ;:177
Pierwsze pąki podziałały na mnie wiadomo jak...
ale niech tam ... pewnie jutro ochłonę.
Pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Raczek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3475
Od: 31 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Chciałam zapytać,czy ktoś spotkał się z takimi robalami.
Dziś przy porannym obchodzie ogrodu wraz z moją sąsiadką,zobaczyłam na swoich różach,
przy zawiązkach pączków coś czarnego.Moja sąsiadka oderwała zawiązek pączka,rozerwała go wzdłuż i pokazała mi małego białego robaka.
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Sprawdziłyśmy pozostałe róże,wszędzie były takie białe robale.
Sąsiadka zniszczyła mechanicznie wszystkie robale i przycięła sekatorem moje róże.
Okazało się na robale były na wszystkich różach,nawet na pnącej.
Podobno te robale nie wybrane w odpowiednim momencie przechodzą łodygą wzdłuż,od góry do dołu.
Wtedy róża nie kwitnie.
Można poznać,czy te robale są na różach po czarnych odchodach przy zawiązkach pączków.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

KaRo pisze:Haniu latam dzisiaj po ogrodzie jak szalona :;230
podglądam różne krzaczki i ;:177
Pierwsze pąki podziałały na mnie wiadomo jak...
ale niech tam ... pewnie jutro ochłonę.
Pozdrawiam :D
No, tak!
A ja sądzisz, CO ja zrobiłam po zobaczeniu Twoich pąków ?
O mało nóg nie pogubiłam na schodach, zlatując z piętra do ogrodu, by podglądać Westerlandy 8)
i NIC !
Za to Fancoise Jouranville ma zalążki pączków ale widoczne pod mikroskopem :lol: .
Azalie, też maja pąki. Zamknięte. :twisted:
Za to znalazłam parę małych pokrzywek :P
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Raczek pisze:Można poznać,czy te robale są na różach po czarnych odchodach przy zawiązkach pączków.
Kurcze, u mnie przy pędach niektórych róż też zauważyłam takie zastanawiające małe czarne kropeczki jak czarna sól... I widzę, że niektórym różom zawiązki pąków usychają :roll: .
Niektóre mają "obżarte" albo bardzo pokarbowane liście... nie mogę nigdzie znaleźć co to jest :?:
Awatar użytkownika
eowinka
50p
50p
Posty: 99
Od: 16 sie 2007, o 15:02
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Post »

Raczek pisze:Chciałam zapytać,czy ktoś spotkał się z takimi robalami.
Dziś przy porannym obchodzie ogrodu wraz z moją sąsiadką,zobaczyłam na swoich różach,
przy zawiązkach pączków coś czarnego.Moja sąsiadka oderwała zawiązek pączka,rozerwała go wzdłuż i pokazała mi małego białego robaka.
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Sprawdziłyśmy pozostałe róże,wszędzie były takie białe robale.
Sąsiadka zniszczyła mechanicznie wszystkie robale i przycięła sekatorem moje róże.
Okazało się na robale były na wszystkich różach,nawet na pnącej.
Podobno te robale nie wybrane w odpowiednim momencie przechodzą łodygą wzdłuż,od góry do dołu.
Wtedy róża nie kwitnie.
Można poznać,czy te robale są na różach po czarnych odchodach przy zawiązkach pączków.
Ja też dzisiaj pobawiłam się w "killer'a" i te robale, które zauważyłam pozabijałam. Robalska upodobały sobie wierzchołki z pąkami :( Nie wiem co na nie działa, parę dni temu pryskałam przeciw mszycom i mszyce padły, ale to białe dziadostwo się zostało :(
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Awatar użytkownika
eowinka
50p
50p
Posty: 99
Od: 16 sie 2007, o 15:02
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Post »

Matylda pisze:
Raczek pisze:Można poznać,czy te robale są na różach po czarnych odchodach przy zawiązkach pączków.
Kurcze, u mnie przy pędach niektórych róż też zauważyłam takie zastanawiające małe czarne kropeczki jak czarna sól... I widzę, że niektórym różom zawiązki pąków usychają :roll: .
Niektóre mają "obżarte" albo bardzo pokarbowane liście... nie mogę nigdzie znaleźć co to jest :?:
Te robale siedzą sobie w łodygach i trzeba je stamtąd powyciągać, normalnie drążą korytarz w roślinie.
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Awatar użytkownika
eowinka
50p
50p
Posty: 99
Od: 16 sie 2007, o 15:02
Lokalizacja: okolice Częstochowy

Post »

Dzięki Haniu, jeżeli jutro nie będzie padać to zaraz różyczki, a raczej robale karate poczęstuję.
Pozdrawiam serdecznie
Ilona
malenka2607
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 17 maja 2008, o 22:32

Post »

Haniu zrobiłam tak jak radziłaś i popryskałam je woda z czosnkiem zerwałam chore liście i koleżanka jak je zobaczyła to mówiła że to po prostu mszyce muszą być ;/ a ta druga róża miała za mokro i przesadziłam ją w nową doniczkę i postawiłam w miejscu gdzie będzie miała ochronę przed nadmiernym deszczem. Mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone
Awatar użytkownika
cattleya
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 6 maja 2007, o 13:19
Lokalizacja: Łódź

Post »

Mogę tylko powiedzieć o niej że dobrze się ma na mojej slabej glebie, ładnie przezimowała. U mnie jest od zeszłego roku i w tamto lato nie bylo problemu z chorobami. Meillanda i Kordesa mogę śmialo polecić, mają dużą i bardzo dużą odporność na choroby.
Pozdrawiam
I moje róże http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 74&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
I ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=21086" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

KaRo pisze:Haniu latam dzisiaj po ogrodzie jak szalona :;230
podglądam różne krzaczki i ;:177
Pierwsze pąki podziałały na mnie wiadomo jak...
ale niech tam ... pewnie jutro ochłonę.
Pozdrawiam :D

Mam to samo KaRo :lol: Też biegam i szukam, sprawdzam, jakiegoś amoku różanego dostałam :? Wklej swoją Westerland do wątku Róże 2008, jest się czym chwalić :) To będzie wątek zdjęciowy, bez chorób i problemów różanych:)
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Dzisiaj po raz pierwszy odkąd posadziłam moje róże zwątpiłam czy kiedykolwiek doczekam się mojego wymarzonego ogrodu, pełnego cudownych róż z błyszczącymi w słońcu zielonymi listkami, mieniącymi się wieloma kolorami z unoszącym się zapachem... :( .
Faktycznie okazało się, że w tych zasuszonych i nierozwiniętych pędach siedzą paskudne białe robale, które podrążyły korytarze :evil: . Obrzydliwość :x :!: :evil: Jakim prawem :!: W moich rózach :!:
Wzięłam więc sekator do ręki i bezlitośnie - tak jak przykazała Hania - cięłam te chore pąki. Oczywiście nie jestem pewna czy każdy obcięty był na pewno chory :roll: , ale był na pewno podejrzany - brązowy podsuszony z czarnymi kropeczkami odchodów. Tym samym mam... mnóstwo pokaleczonych róż :cry: . Jutro kupię jeszcze tę trutkę i popryszczę.
Ale generalnie jestem podłamana. Albo połamią się róże w transporcie, albo robale wyżrą - na jedno wychodzi. Albo wlezą mszyce (znowu ich pełno :evil: ) albo plamistość. Przy okazji powycinałam wszystkie listki z brązowymi podejrzanymi plamami skutkiem czego Charles Austin zrobił się prawie goły, Graham Thomas półnagi, a Louise Odier (ten, z którym miałam problemy) ogołociłam do patyczków, bo wszystkie listki były żółte. Bolało, ale ... chyba dobrze zrobiłam.... :?:
Awatar użytkownika
wena
100p
100p
Posty: 101
Od: 20 kwie 2008, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: południowe krańce Pomorza :)

Post »

Witajcie ;:3 .
Czy może mi ktoś powiedzieć , czy pod róże mogę sypać popiół drzewny :?:
pozdrawiam cieplutko:)
Bogusia
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

weno,
to zależy, jakie masz pH gleby.
Jeśli obojęte lub zasadowe - róże mogą chorować lub umrzeć.
Popiół drzewy jest zasadowy !

Matyldo, a może byś pojechała na miesiąc na wakacje ?
Róże spokojnie by sobie rosły i z pewnością przeżyłyby do Twojego powrotu. :lol:
To nie są IDEALE rośliny i może Ty je zbytnio, nadopiekunczo maltertujesz? :?:
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Post »

O matko! Uda się, czy nie?

Obrazek
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Róże”