Ogródek pstrokaty - część II

[magry]

Ewa- "Suzie" jest roślinką mniejszą .Na moje oko o ok.5 cm ale może to trochę zależy od warunków gdzie rosnie.Poza
tym różni się kolorem."Suzie" jest jasno niebieska.Widzę,że plany masz bardzo ambitne.Ja już trochę spasowałem ale androsace
helvetica to owszem.Bardzo ciekawa roślinka.Początkowo sądziłem,że to skalnica.

Wendy- A jednak.Są tacy co pamiętają.Chodzi za mną ostatnio ta piosenka.Zresztą lubię wszystkie piosenki Demarczyk.

[magry]

Errata

Ewa- Bzdurę napisałem.Dwie kawy wypiłem ale chyba za mało.Oczywiście ,porównanie "Suzie" odnosi się do gatunku.
O wymiarach "Sambrina" nic mi na razie niewiadomo.

[magry]

Marek- Pomyliłeś znaczniki.Twoja to będzie "Alba".Tak kwitnie "Zuiko Rindo".

[e-genia]

Janku widzę że udało Ci się kupić różową goryczkę , mnie do dziś jeszcze nie .

[marpa]

Janku - google mówi , że Polygonum orientale to chińskie zioło Feather Princess lub Piórko Księcia o działaniu antybakteryjnym a nawet p/rakowym ...jednoroczne.

[evastyl]

Janku czy Zuiko Rindo to świeży zakup czy już u Ciebie rośnie jakiś czas ?

[izabella1004]

Moja Zuiko Rindo mi padla po ostatniej zimie

[evastyl]

Moja też przecież razem kupowałyśmy .

[Maska]

Oj zgubiłam Twój wątek na bardzo długo i tyle mam do nadrobienia, z tego co przeleciałam roślin pięknych przybyło mnóstwo!

[magry]

Maryniu- Więc zagadka rozwikłana.Zbieraj nasiona i proszę do sekcji sprzedażnej.Będę pierwszym klientem.

Genia,Ewa,Izabella- "Zuiko Rindo",jak z księgi metryk wynika,jest u mnie od 10.07.2010 r.W następnym roku kwitła ale nie przyrosła.Wiosną tego roku została przesadzona.Troszkę przytyła ale dopiero zaczyna kwitnąć.Glebę ma "słabo kwaśna",
a słońce rano i po południu.Dość często biegam do niej z wodą.Na zimę przykrywam i stawiam szybkę.Nie wiem skąd mi się to akurat wzięło ponieważ E.Radziul pisze,że zimuje dobrze.Jak wszystkie goryczki dostaje też wiosną troszkę granulowanego obornika.Zginęła mi natomiast odmiana "Alba".Ta nie przeżyła zimy 2010r.W sierpniu byłem w pobliskiej szkółce i ładne sadzonki były po 10 zł / 3 pędy/.Nie wiem czy teraz są w sprzedaży.

Mario- Ja nie dziwię się wcale,że zgubiłaś mnie.Tłumy w twoim wątku.Jeden wychodzi a dziesięciu czeka za drzwiami.A co
będzie zimą jak ludzie będą mieć wiecej czasu?.Ale nadrobimy i ty i ja.

[e-genia]

Ja nigdy nie trafiłam u nas na goryczkę różową , 10 zł to tanio .

[marpa]

Goryczkę różową spotkałam jesienią na targach w Boguchwale były kwitnące w dość dużych doniczkach w cenie chyba 12 PLN ale już tyle goryczek mi padło,że się nie porywałam tym bardziej ,że to był chyba już październik ... tylko trojeściowa się mnie trzyma...no i biała chyba tybetańska się zowie. O nasionach rdestu pomyślimy..skoro Ci zależy .Widziałam dzisiaj ,że już się zaczynają wiązać ,trzeba je przemrozić czyli wysiać w jesieni.

[Tajka]

Janku widzę, że u Ciebie nawet dziewięćsił wspaniale wygląda, bo to on prawda?
Moje dziewięćsiły nie mają niskich łodyg kwiatowych przy rozetach liściowych, tylko długie na 40 cm.
Nigdy nie widziałam różowej goryczki, jest śliczna.
Roślinki swoje zimą naprawdę profesjonalnie okrywasz, no i w dodatku znasz wszystkie nazwy, podziwiam.

[Maska]

Janku jak przystało do dobrego ogrodnika wspaniale przesadzasz Tak zima - to będzie moja pierwsza z FO.

[tu.ja]

Tyle nowych cudeniek masz...Ehhh. A ta różowa goryczka to mnie zupełnie zaskoczyła. Nawet te najzwyklejsze jakoś nie chcą ze mną współpracować
Ramonda jak dotąd w sferze marzeń razem z urdzikiem. Muszę się jeszcze sporo pouczyć by osiągnąć wyższym poziom ogrodnictwa i wtedy może się skuszę.