Małgosiu , Gosiu - dziekuje
Mała dość mocno i skutecznie zajmowała czas, a i starsze też potrzebowały uwagi, do tego "normalna" praca w domu i gospodarstwie - jednym słowem kierat codzienny
Ewelina przez 4 miesiące miała kolki, wiec wieczory i noce były cieżkie, teraz już powoli wraca do normy, zaczyna siadać, gada już dość sporo po swojemu, wiec i ja mam coraz wiecej czasu "dla siebie"
miesiąc temu teściowa miała operację biodra, wiec i pracy mi trochę przybylo, bo ciężko jej było chodzić, ale powoli dochodzi do siebie, i trochę zajmie sie małą jak musze gdzieś sie ruszyć
tęskno mi bardzo do pracy w ogrodzie, ale coś wiosna w tym roku bardzo sie opóźnia
wszystko pod śniegiem
