
Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Powiedz, czego jej zadałaś, też chcę mieć takie 

Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majka, śliczna ta lilia, szkoda że nie chce się zgrać z Williamem, bo to dopiero byłby widok.
Miłego dnia.
Miłego dnia.

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
A widzisz - u Louberta było dużo odmian róż Geschwinda - co dziwne że Francuzi docenili go. Dzięki za wiadomości o Souvenir de Greuville.
Miałam Ci napisać - wysyłka róż od Louberta będzie w terminie 1 - 5 listopada.
Miałam Ci napisać - wysyłka róż od Louberta będzie w terminie 1 - 5 listopada.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Oby tylko zima nie przyszła zbyt wcześnie, bo jak zmarznie ziemia... co tu zrobić z taką ilością róż? Straszą nas w tym roku wyjątkowo wczesną zimą. Zimowity i rozchodniki okazałe kwitną mi już drugi tydzień.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witam w zimny i pochmurny dzionek.
Ewuś nie doczekałam się normalnych kwiatków różanych to posadzony kawałek Clematis Pamiat Serdtsa znalazł sobie podporę i kwitnie na całego.
Beatko może za rok jak Souvenir de William Wood zmężnieje to raczy powtórzyć kwitnienie. Pierwsze miał wspaniale i do dziś wspominam ten kolor i zapach. Z drugiej strony ma posadzoną Lilię trąbkową Olimpic i białą Liatrę kłosową
i nawet ładnie to wygląda.
zdjęcie z 20 lipca
A tak wyglądała róża dla Aguniady 15 lipca, dużo ładniej kwitła niż moja ale obie rozrosły się bardzo, chyba obie S. de William Wood chcą być pnącymi.
ta róża jest od Sipa a ta co zostaje u mnie jest od innego Czecha
Gosiu wiem że oni mają dużo róż Geschwinda, ja miałam na liście chyba 18 jego róż, zamówiłam tylko 3 których nigdzie indziej nie ma, taniej jest u Czechów czy w Holandii ale i tak jeszcze mam kilka róż Geschwinda na liście do zamówienia u Louberta za rok razem z resztą Souvenirów.
Fajnie że wcześniej wysyłają bo jeszcze może da się w miarę rozsądnie je posadzić, bez pośpiechu i mrozów.
Asiu ja słyszałam że ma być dość długo w miarę ciepło. Jeżeli się zima przyśpieszy to najwyżej naszykuję sobie doniczkolandię w budynku gospodarczym. Doniczki z ziemią i kupa ziemi do zasypania a jak zrobi się cieplej to zakopię do gruntu całe doniczki i dobrze okryję. Rok temu sadziłam róże do przymarzniętego gruntu, potem przyszedł przymrozek dość spory i niestety róże nie dały rady dlatego teraz będę lepiej przygotowana na różne ewentualności.

Ewuś nie doczekałam się normalnych kwiatków różanych to posadzony kawałek Clematis Pamiat Serdtsa znalazł sobie podporę i kwitnie na całego.

Beatko może za rok jak Souvenir de William Wood zmężnieje to raczy powtórzyć kwitnienie. Pierwsze miał wspaniale i do dziś wspominam ten kolor i zapach. Z drugiej strony ma posadzoną Lilię trąbkową Olimpic i białą Liatrę kłosową
i nawet ładnie to wygląda.
A tak wyglądała róża dla Aguniady 15 lipca, dużo ładniej kwitła niż moja ale obie rozrosły się bardzo, chyba obie S. de William Wood chcą być pnącymi.
Gosiu wiem że oni mają dużo róż Geschwinda, ja miałam na liście chyba 18 jego róż, zamówiłam tylko 3 których nigdzie indziej nie ma, taniej jest u Czechów czy w Holandii ale i tak jeszcze mam kilka róż Geschwinda na liście do zamówienia u Louberta za rok razem z resztą Souvenirów.
Fajnie że wcześniej wysyłają bo jeszcze może da się w miarę rozsądnie je posadzić, bez pośpiechu i mrozów.
Asiu ja słyszałam że ma być dość długo w miarę ciepło. Jeżeli się zima przyśpieszy to najwyżej naszykuję sobie doniczkolandię w budynku gospodarczym. Doniczki z ziemią i kupa ziemi do zasypania a jak zrobi się cieplej to zakopię do gruntu całe doniczki i dobrze okryję. Rok temu sadziłam róże do przymarzniętego gruntu, potem przyszedł przymrozek dość spory i niestety róże nie dały rady dlatego teraz będę lepiej przygotowana na różne ewentualności.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
William dorodny i piękny.
Maju mam nadzieję,że ta optymistyczna prognoza spełni się i długo będzie ciepło.
Maju mam nadzieję,że ta optymistyczna prognoza spełni się i długo będzie ciepło.

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Ja sie wlasnie zastanawiam nad sadzeniem doniczkowych jeszcze ale chyba sobie odpuszcze i przechowam je w gospodarczym do wiosny ... mam stracha po ostatnim jesiennym sadzeniu
Chociaz z drugiej strony, jakby jeszcze z 2 miesiace w miare cieplo bylo, to zdarzyly by sie dobrze przyjac ... kurna sama nie wiem.

Chociaz z drugiej strony, jakby jeszcze z 2 miesiace w miare cieplo bylo, to zdarzyly by sie dobrze przyjac ... kurna sama nie wiem.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Jest jednak niepewność
W zeszłym roku sadziłam róże w listopadzie i przezimowały bardzo dobrze, ale rzadko zdarza się tak długa jesień.
Moja Louise Odier kwitła po raz drugi, ale na młodych pędach. Stare nie powtórzyły.

Moja Louise Odier kwitła po raz drugi, ale na młodych pędach. Stare nie powtórzyły.
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6

Witaj Majeczko


Oglądam i oglądam te twoje róże


- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
No właśnie, Maja zakłada rozarium, pięknie kwitną Twoje róże jak na pierwszy rok po posadzeniu, c u d o w n e .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witajcie kochani goście.
Aniu liczę na ciepłą i długą jesień bo roboty mnie dużo czeka.
Jula teraz to będę wsadzać na stałe miejsca te które rosną do tej pory w doniczkach, liczę że dobrze się ukorzenią i przezimują. Gorzej będzie wyglądać z nowymi różami jak zawita wcześnie zima, wtedy pozostają tylko doniczki. A że mam pustą obórkę przejętą przeze mnie na ogrodniczy magazyn to mam dość sporo miejsca na zgromadzenie donic, wiader i potrzebnej ziemi. A jak zima nie popuści to róże zadoniczkowane postaram się przezimować w obórce choć przy większych mrozach woda zamarza w rurach. Ale obłożone słomą powinny dać radę.
Ewa właśnie te niewiadome i nieprzewidywalne zmiany pogodowe są najgorsze. Moje Louise Odier wcale nie kwitła a urosła może mnie do pasa. Ale może dobrze się zakorzeniła i będę miała kłopot bo muszę ją przesadzić, za ciasno będą miały a ona za ciemno. Jak nie jesienią to na pewno wiosną pójdzie na słoneczniejsze miejsce.
Aga tak bywa, Ty miałaś letniego doła a inni jesiennego mimo że kalendarzowo ciągle lato, al co to za lato jak trzeba chodzić w polarze.
Kolekcje tworzę i to znacznych rozmiarów, oprócz Souvenirów również zbieram róże Geschwinda i inne takie fajne żeby dobrze przezimowały.
Zosiu niektóre rzeczywiście są wspaniałe, np Sarah Van Fleet sadzona jesienią od Sipa, jestem nią zachwycona choć niby nic takiego nie ma, pustawy kwiat dość szybko oblatujący, masę kolców ale ten jej wigor i zapach są wspaniałe.
prawie cały krzak
a to tylko jedna gałązka z kwiatami, a ma ich chyba przeszło 10, jak się zadomowi i zakorzeni to chyba będzie wielkim krzaczorem obsypanym kwieciem
Obok niej rośnie Souvenir de Victor Landeau kupiona wiosną u Petrovica, śliczny kolor, cudny zapach i też rośnie ślicznie.
4 wrzesień
5 wrzesień
7 wrzesień
te same pąki i kwiaty i ciągle ładnie wyglądają mimo dość niesprzyjającej aury
Tych ledwo żywych nie pokażę.

Aniu liczę na ciepłą i długą jesień bo roboty mnie dużo czeka.

Jula teraz to będę wsadzać na stałe miejsca te które rosną do tej pory w doniczkach, liczę że dobrze się ukorzenią i przezimują. Gorzej będzie wyglądać z nowymi różami jak zawita wcześnie zima, wtedy pozostają tylko doniczki. A że mam pustą obórkę przejętą przeze mnie na ogrodniczy magazyn to mam dość sporo miejsca na zgromadzenie donic, wiader i potrzebnej ziemi. A jak zima nie popuści to róże zadoniczkowane postaram się przezimować w obórce choć przy większych mrozach woda zamarza w rurach. Ale obłożone słomą powinny dać radę.

Ewa właśnie te niewiadome i nieprzewidywalne zmiany pogodowe są najgorsze. Moje Louise Odier wcale nie kwitła a urosła może mnie do pasa. Ale może dobrze się zakorzeniła i będę miała kłopot bo muszę ją przesadzić, za ciasno będą miały a ona za ciemno. Jak nie jesienią to na pewno wiosną pójdzie na słoneczniejsze miejsce.

Aga tak bywa, Ty miałaś letniego doła a inni jesiennego mimo że kalendarzowo ciągle lato, al co to za lato jak trzeba chodzić w polarze.


Zosiu niektóre rzeczywiście są wspaniałe, np Sarah Van Fleet sadzona jesienią od Sipa, jestem nią zachwycona choć niby nic takiego nie ma, pustawy kwiat dość szybko oblatujący, masę kolców ale ten jej wigor i zapach są wspaniałe.

Obok niej rośnie Souvenir de Victor Landeau kupiona wiosną u Petrovica, śliczny kolor, cudny zapach i też rośnie ślicznie.
te same pąki i kwiaty i ciągle ładnie wyglądają mimo dość niesprzyjającej aury
Tych ledwo żywych nie pokażę.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Ale pokażę różę która rośnie u mnie już drugi sezon, od początku ledwo ją widać, słaba, cienka a jednak pokazuje w tym roku kwiatki choć do końca nie jestem przekonana że takie powinna mieć.
Reine des Violettes kupiona jesienią 2010 roku w R.
tak wyglądała wiosną tego roku
lipcowy mokry kwiat
w sierpniu też miała ale ie pamiętam czemu nie sfociłam rozwiniętego tylko taki w pół-rozkwicie
teraz też miała jeden trochę obżarty przez gąsienicę
rozkwitała powoli a potem szybko się osypała
Daję jej jeszcze jeden sezon szansy na wyrośnięcie do normalnych rozmiarów, za rok pójdzie do wykopania jak się nie poprawi.

Reine des Violettes kupiona jesienią 2010 roku w R.
Daję jej jeszcze jeden sezon szansy na wyrośnięcie do normalnych rozmiarów, za rok pójdzie do wykopania jak się nie poprawi.


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majka, czytam z dużym zainteresowaniam o planach różanych nasadzeń - ja też chcę wysadzić do gruntu donicowe wkrótce, a potem przygotować miejsce tym, które przyjdą w październiku. Trochę tego będzie więc roboty mam masę, a popołudnia coraz krótsze...oby pogoda dopisała
Czy przy jesiennych nasadzeniach można dawać różom obornik czy niewskazane? Może podpowiesz jak przygotować im ziemię?
Miłego weekendu

Miłego weekendu

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Moja Reine ma podobne kwiaty 

- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
dużo można się nauczyć u ciebie o różyczkach
bardzo ładny ogród ;) 

