Ogródek Przemka cz.1
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Super Przemku - trzymam za słowo.
A wiesz, ja w swoim oczku wymieniam wodę każdej wiosny. Kochani fachowcy - "specjaliści od wykonywania oczek wodnych" obiecali zrobić na tyle głębokie, aby mogły zimować w nim ryby. Ale po wypełnieniu ich "dzieła" wodą okazało się, że coś im jednak nie wyszło.
I teraz końcem października - rybki do domu i w kwietniu na wakacje do ogrodu.
Ale tak to bywa z fachowcami.
A wiesz, ja w swoim oczku wymieniam wodę każdej wiosny. Kochani fachowcy - "specjaliści od wykonywania oczek wodnych" obiecali zrobić na tyle głębokie, aby mogły zimować w nim ryby. Ale po wypełnieniu ich "dzieła" wodą okazało się, że coś im jednak nie wyszło.
I teraz końcem października - rybki do domu i w kwietniu na wakacje do ogrodu.
Ale tak to bywa z fachowcami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Tylko dla ludzi o mocnych nerwach!!! -to są zdjęcia dla Reni i w żadnym razie nie mają zachęcać do posiadania oczka w takim stanie.

Reniu
- po pierwsze wymiana wody co roku nie jest wcale wskazana
- po drugie ważne jest by woda z ogródka nie spływała do oczka, unikamy w ten sposób przenawożenia wody (w moim oczku z foli brzegi folii wychodzą pionowo do góry-ma to jeszcze jedną zaletę-unikamy dużych strat wody związanych z podsiąkaniem)
- wody nie wapnuję ale gdy ma ona kwaśny odczyn to prowokuje to glony. Właściciele stawów hodowlanych czasami stosują wapnowanie.
-po trzecie i to jest najważniejsza sprawa w oczku musi być dużo i to różnych roślin. Początkowo miałem problem z glonami nitkowatymi ale na widły amerykańskie nałożyłem kawałek plastykowej siatki i wyławiałem kule glonów. Dobrze sprawdził się tatarak ale przede wszystkim moczarka i rogatek. Mam jeszcze irysa żółtego, kaczeńce, 2 lilie, osokę aloesowatą i trochę traw i turzyc. Pałki nie polecam bo jej ostre zakończenia kłączy mogą przebijać folię.
- jeżeli masz rybki to wskazane jest ich karmienie tylko wczesną wiosną i późną zimą
Nie stosuję żadnych środków chemicznych, które zwalczają glony, nie mam filtrów i nie stosuję napowietrzania. Co do głębokości oczka-moje ze względu na ryby miało mieć 1 m ale ma ok. 80cm. Tej zimy- w grudniu pokrywa lodowa miała grubość ok. 10-15cm, ze względu na przebicie folii i niski stan wód gruntowych poziom wody w oczku spadł o ok. 50cm, na dnie zostało 15-20cm mułu z wodą. Pożegnałem się więc ze swoimi rybami a tu na wiosnę niespodzianka. Padło ok. 10 maleństw a reszta przezimowała. Możesz śmiało spróbować kilka rybek przezimować. Oczywiście jeżeli są to karasie bo inne mogą nie przeżyć.






Reniu
- po pierwsze wymiana wody co roku nie jest wcale wskazana
- po drugie ważne jest by woda z ogródka nie spływała do oczka, unikamy w ten sposób przenawożenia wody (w moim oczku z foli brzegi folii wychodzą pionowo do góry-ma to jeszcze jedną zaletę-unikamy dużych strat wody związanych z podsiąkaniem)
- wody nie wapnuję ale gdy ma ona kwaśny odczyn to prowokuje to glony. Właściciele stawów hodowlanych czasami stosują wapnowanie.
-po trzecie i to jest najważniejsza sprawa w oczku musi być dużo i to różnych roślin. Początkowo miałem problem z glonami nitkowatymi ale na widły amerykańskie nałożyłem kawałek plastykowej siatki i wyławiałem kule glonów. Dobrze sprawdził się tatarak ale przede wszystkim moczarka i rogatek. Mam jeszcze irysa żółtego, kaczeńce, 2 lilie, osokę aloesowatą i trochę traw i turzyc. Pałki nie polecam bo jej ostre zakończenia kłączy mogą przebijać folię.
- jeżeli masz rybki to wskazane jest ich karmienie tylko wczesną wiosną i późną zimą
Nie stosuję żadnych środków chemicznych, które zwalczają glony, nie mam filtrów i nie stosuję napowietrzania. Co do głębokości oczka-moje ze względu na ryby miało mieć 1 m ale ma ok. 80cm. Tej zimy- w grudniu pokrywa lodowa miała grubość ok. 10-15cm, ze względu na przebicie folii i niski stan wód gruntowych poziom wody w oczku spadł o ok. 50cm, na dnie zostało 15-20cm mułu z wodą. Pożegnałem się więc ze swoimi rybami a tu na wiosnę niespodzianka. Padło ok. 10 maleństw a reszta przezimowała. Możesz śmiało spróbować kilka rybek przezimować. Oczywiście jeżeli są to karasie bo inne mogą nie przeżyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
A ja z przekory zadam Ci pytanie Przemku,czy na działce masz miejsce na warzywka?????
Ja dzisiaj jestem zrąbana jak koń szmaciarza.....Przekopałam i "odperzyłam" kawał pola pod 70!!!!!!pomidorów,wsadziłąm wczoraj kupione rośliny,a mieczyki czekają dalej!!!!!wszystko podlałam,nosząc wodę w wiadrze i kręgosłupa nie czuję!Zaraz zrobie sobie kawkę (mniam,mniam) i pochodzę po ogródkach.
No to jak u Ciebie z warzywkami,Przemku??
Czy to drzewo to bez czarny?
Ja dzisiaj jestem zrąbana jak koń szmaciarza.....Przekopałam i "odperzyłam" kawał pola pod 70!!!!!!pomidorów,wsadziłąm wczoraj kupione rośliny,a mieczyki czekają dalej!!!!!wszystko podlałam,nosząc wodę w wiadrze i kręgosłupa nie czuję!Zaraz zrobie sobie kawkę (mniam,mniam) i pochodzę po ogródkach.
No to jak u Ciebie z warzywkami,Przemku??
Czy to drzewo to bez czarny?
Pozdrawiam,Małgorzata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Witam przekorna Małgoniu!!! Pewnie, że mam. Były zdjęcia bobu a także marchewki wczesnej na redlinie. Rośnie rukola, szczypiorek, siedmiolatka, posadzona cebula, kapusta włoska, kapusta pekińska, kiełkuje supersłodka kukurydza. Jest trochę rzodkiewki. Posiałem szpinak nowozelandzki. Na wysadzenie czekają selery. Są też i zioła: tymianek, melisa, majeranek, bazylia,koperek. No i zaczyna kiełkować jeszcze coś ale to będzie na poniedziałkowym quizie, który rozpocznie się w poniedziałek o 22.15 (trwa gromadzenie rekwizytów). Będzie też fasolka szparagowa, sałaty liściowe i rzymska. Jesienią rzodkiew japońska i kapusta pekińska oraz ponownie wczesna marchewka (wysiew k. VI). Będzie też parę krzaczków cukinii.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Trochę już póżno ,ale jutro chciałabym co - nieco posiać....Może się uda?
A pomidorki,ogórki,buraczki itp?
Czy na robale w kapustnych też masz jakiś czarodziejski sposób (jak na bób?)
A sałatę rzymską chcę właśnie jutro siać 1 raz.Ciekawa jestem,jak smakuje.Fasolka szparagowa - pycha!Moja mama ma taką fasolkę,która w ogóle nie ma łyka ,jest pyszna po prostu!
A jaka to jest rzodkiew japońska?Na jesień siejesz kapustę pekińską?Kiedy wschodzi?Na wiosnę?
Konkurs,konkurs!Idę na korepetycje!

A pomidorki,ogórki,buraczki itp?
Czy na robale w kapustnych też masz jakiś czarodziejski sposób (jak na bób?)
A sałatę rzymską chcę właśnie jutro siać 1 raz.Ciekawa jestem,jak smakuje.Fasolka szparagowa - pycha!Moja mama ma taką fasolkę,która w ogóle nie ma łyka ,jest pyszna po prostu!
A jaka to jest rzodkiew japońska?Na jesień siejesz kapustę pekińską?Kiedy wschodzi?Na wiosnę?
Konkurs,konkurs!Idę na korepetycje!



Pozdrawiam,Małgorzata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Drogi foxiku To, że na działce nie hoduję kur ani królików wcale nie znaczy, że jestem wegetarianinem. Lubię surówki a ostatnio nabrałem ochoty na chrupanie marchewek. Polubiłem też zupy z porów i z selera (choć jeszcze nie tak dawno to mnie od tych warzyw odrzucało). Pomidory, pory, cukrową cebulę, czosnek oraz kalarepkę i ogórki uprawiają za mnie inni więc mogę się pobawić z innymi warzywami. Zapraszam w poniedziałek do wspólnej zabawy o 22.15 bo jadąc pod koniec czerwca do Wrocławia jadę przez Radom i gdybyś coś wygrał to ci podrzucę. Będą też już gotowe obiecane ranniki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Małgoniu sałata rzymska to najsmaczniejsza z sałat-nawet krucha (lodowa) nie jest tak smaczna i zdrowa. Co do rzodkwi japońskiej to na pewno ją jadłaś lub choć jesienią czy zimą widziałaś w sklepach. Jest biała, długa-czasami nawet do 50cm i dość gruba (kilka cm grubości)- polska odmiana "Agata" niestety to nie to samo. Rzodkiew i kapustę pekińską wysiewa się w lipcu a zbiera w pażdzierniku (czasem we wrześniu) -one bardzo krótko rosną. W tym samym czasie można też wysiać pak-choi. Rośnie jeszcze szybciej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Jest we Wrocławiu jeden sklep z nasionami gdzie na pewno są nasiona rzodkwi japońskiej. Podsunęłaś mi niecny pomysł. Namówmy jeszcze kilka osób i wtedy możemy kupić paczuszkę super nasion i się nimi podzielić. Nasiona będą zaprawione, kalibrowane i mają gwarantowaną zdolność kiełkowania. Co do kapusty to tylko oglądam liście i ew. niszczę jaja bielinków ręcznie. Można na ziemi położyć papierowe krążki-ochrona przed śmietkami ale ja tego nie robię. Już lepiej uprawiać warzywa pod włókniną (tylko te, które nie muszą być zapylane przez owady).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Pod włókniną świetnie czują się rzodkiewki, marchewka no i oczywiście kapusta. Jeżeli bawisz się w uprawę ogórków to koniecznie spróbuj puścić ją na sznurki pionowo w górę. Zyskasz sporo miejsca, ogórki będą znacznie słabiej porażane przez choroby(zwłaszcza przez mączniaka rzekomego), łatwiej je zbierać a i plon jest znacznie większy. Najlepiej wbić 2-3 pale a górą puścić drut i dowiązać do niego sznurki. Sznurka lepiej nie przywiązywać do łodyg ogórków tylko w dolnej części zrobić kokardkę i wepchnąć ją np. prętem/patykiem do ziemi a od góry przywiązać do drutu. To na prawdę warto wypróbować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7688
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów