U mnie susza na całym trawniku. Może ona nie lubi wody?
Mam zamiar dowieźc jeszcze dobrej zimie. Mam nadzieję, że nie będzie jej lubiła,
Mój M. tez nie wie o zakupach. Robię drobne zakupy co jakiś czas. Znowu zamierzam poszerzyć rabaty, ale bardziej w celu rozsadzenia roslin, które już są, ale też jakiś nowy nabytek się zmieści.
Buzuje u mnie w głowie od myślenia co by tu zmienić. Wiosną będę robiła większośc zmian.
Małgosiu, chciałbym kiedyś przyjechac do Was na Agrę. Niestety na razie nie mam kasy na wyjazd i na zakupy. Umówiłam się już zresztą do Skierniewic z dziewczynami z Mazowsza 15 września. Może Ty do nas dołączysz?
Nie wierzę również że kupisz tylko żurawkę. Ja tak mówiłam wiosną, a mimo to wpadło już kilka roślin i jeszcze planuję. A już naprawdę wydawało mi się, że nie mam wcale miejsca.
Beatko, oj prawda. Upłynęło kilka latek

Szybko prawda? Ja astry mam co roku. Same się sieją. Jak jest ich za dużo wyrywam, albo przesadzam gdzie mi odpowiadają.
Jesień lubię, bo mam wtedy czas na myślenie o nowych rabatach

Zresztą człowiek musi czasem odpocząć po sezonie. Plecy bolą.
Heniu, to jednak nie wygląda najciekawiej. Mam piasczystą glebę, dobrze zgadłaś. styram się ją wzbogacić, ale chyba za mało.
Do dołka sypię granulowany obornik, a także dorzucam gliniastej gleby od taty. Myślałam o obsypaniu przed zimą kompostem, bo obornika niestety nie mam. Chyba tez powinno pomóc?
Ja chyba faktycznie za mało je nawoziłam. Zrobiłam tak jak mówią. Pierwsze nawożenie wiosną, potem w czerwcu. A ja powinnam chyba jeszcze w lipcu przy mojej ziemi. No i za mało podlewałam. To pewnie im zaszkodziło.
Bardzo chciałabym mieć takie róże jak u Ciebie

Dzisiaj popracowałam nad brzegami tej rabatki. To stare zdjęcia. Wiosną brzeg będzie dużo dalej



Ta rabatka jest już prawie skończona. Brakuje tylko malutkich kulek bukszpanowych.

A tu schodki będą obsadzone roślinkami


Niestety fotosik nie chce współpracować. Dalsza część planów kiedy indziej