
Siedlisko z sosnami cz.2
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Oj tak bo to tak szybko zleci nawet nie wiedzieć kiedy tak nie dawno moje dzieci bawiły się na podwórku a już teraz wnuki się bawią 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Aguniu, z opowiadań wiem, że pierwsze 2-3dni są fajne, bo wszystko nowe i w ogóle, potem zaczynają się schody. Po weekendzie też może być gorzej. Jestem jednak dobrej myśli, bo synek od małego nauczony rozstań z mamą. Mnie się wydaje, że niedawno w ciąży byłam, a tu już taki mały mężczyzna mi wyrósł. Matura? To dopiero będzie przeżycie Agnieszko. Patrz, a ledwo kilka lat temu same pisałyśmy ten egzamin dojrzałości, prawda?
Elu, czas strasznie szybko mija. Wydaje mi się, że ostatnio jeszcze bardzo przyspieszył. Chyba jeszcze kilka lat temu wszystko jakoś wolniej się działo. Teraz ciągła pogoń za pracą, pieniędzmi i czasu dla siebie mamy coraz mniej.
Uprzejmie donoszę, ze wczoraj jak byliśmy na spacerze w "dużym lesie", bo wtedy idziemy na drugą stronę drogi i do prawdziwego lasu, a nie samosiejek, znaleźliśmy garstkę kurek i 2 podgrzybki. Dziś mama dostała nasze zbiory na zalewajkę. My nie jadamy grzybów, bo dla 3-latka nie jest to dobry posiłek. Jedynie pieczarki.
W pracy mam ostanio mniej czasu na FO. Od środy chcę wziąć do piątku urlop, więc teraz muszę się uwijać, zeby z pracą się obrobić na teraz i trochę na zapas. Na dodatek sieć mamy tak przeciążoną, że nie mam jak wstawić zdjęć
.
Wczoraj to już głupiałaam i żeby nie myśleć o przedszkolu, nawet ciasteczka serowe robiliśmy z Patrykiem. Dostawał rozwałkowane ciasto i wycinał różne kształty. Ubaw po pachy miał z tego, bo był potrzebny mamie i mi pomagał. Potem upieczone zajadał z apatytem, zjadł prawie całą pierwszą porcję z patelni.
Elu, czas strasznie szybko mija. Wydaje mi się, że ostatnio jeszcze bardzo przyspieszył. Chyba jeszcze kilka lat temu wszystko jakoś wolniej się działo. Teraz ciągła pogoń za pracą, pieniędzmi i czasu dla siebie mamy coraz mniej.
Uprzejmie donoszę, ze wczoraj jak byliśmy na spacerze w "dużym lesie", bo wtedy idziemy na drugą stronę drogi i do prawdziwego lasu, a nie samosiejek, znaleźliśmy garstkę kurek i 2 podgrzybki. Dziś mama dostała nasze zbiory na zalewajkę. My nie jadamy grzybów, bo dla 3-latka nie jest to dobry posiłek. Jedynie pieczarki.
W pracy mam ostanio mniej czasu na FO. Od środy chcę wziąć do piątku urlop, więc teraz muszę się uwijać, zeby z pracą się obrobić na teraz i trochę na zapas. Na dodatek sieć mamy tak przeciążoną, że nie mam jak wstawić zdjęć

Wczoraj to już głupiałaam i żeby nie myśleć o przedszkolu, nawet ciasteczka serowe robiliśmy z Patrykiem. Dostawał rozwałkowane ciasto i wycinał różne kształty. Ubaw po pachy miał z tego, bo był potrzebny mamie i mi pomagał. Potem upieczone zajadał z apatytem, zjadł prawie całą pierwszą porcję z patelni.
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
No ja też z wnuczkami robię takie różne ciasta i pączki a oni są tym bardzo zaangażowani no bo kto im to pokaże jak nie babcia
No żeby popadało to może będą grzyby bo po takie ilości to nie bardzo opłaca się jechać 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Wiem, wiem, że grzybów jak na lekarstwo póki co, ale jak opada, to się rozkręcą. Z tego co słyszałam, to tak, gdzue Ty zbierasz to jest sporo, bo nawet na drodze sprzedają. Ale to z rana trzeba by być w lesie.
Moja mama jakaś mało zaprasza do kuchni i nawet to co sama umiem, to raczej sama lub u chrzestnej się uczyłam. Staram się gotując czy robiąc inne rzeczy z domowych obowiązków włączać do tego syna. Po pierwsze nie ma mi kto się nim zająć w tym czasie, bo sama z nim jestem najczęściej. Po drugie, niech przez zabawę uczy się różnych zajęć i obowiązków.
Po trzecie : czego się mały nauczy, to duży będzie umiał
, mam nadzieję.
Moja mama jakaś mało zaprasza do kuchni i nawet to co sama umiem, to raczej sama lub u chrzestnej się uczyłam. Staram się gotując czy robiąc inne rzeczy z domowych obowiązków włączać do tego syna. Po pierwsze nie ma mi kto się nim zająć w tym czasie, bo sama z nim jestem najczęściej. Po drugie, niech przez zabawę uczy się różnych zajęć i obowiązków.
Po trzecie : czego się mały nauczy, to duży będzie umiał

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Moje dzieci zawsze uczyłam i póżniej same brały się za gotowanie,a teraz w swoich domach gotują tylko synowie synowe jakoś do garów się nie garną a córka gotuje piecze łącznie z tortami.Zawsze uważałam że wychowanie dzieci przez pracę jest mądre i tak stosowałam 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
dobre podejście i dlatego też staram się tak wychowywać syna. Kurcze, tylko nie chcę, zeby mu się taka panna z dwoma lewymi rączkami trafiła
. Tortów piec to nie każdy potrafi. Tym większy ukłon w stronę córki

- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2




- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
No dobre mój młodszy syn skończył Technikum gastronomiczne ,ale w zawodzie nie pracuje ąle w domu robi wszystko starszy też wszystko gotuje i nawet ciasta piecze
Na to jaka dziewczyna mu się trafi nie mamy zupełnie wpływu 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Ewo, zdolnego masz syna, a i przystojnego jak widziałam na zdjęciu. Jak siostra z nim wyglądasz a nie mama
. W sumie to ma rację, że kotlet samw sobie jest tłusty, to po co tłuszcz
. Takie trudne imię dziecku dawać
. Choć kolega w pracy jest jeszcze bardziej okrutny dał na imię ARTUR i jeszcze nazwisko ma na R. Jak to dziecko da radę to wymówić?
Mój mówi na siebie Patyś, Patryk też mu ciężko idzie.
Elu, no niestety nie te czasy i rodzice dzieciom nie wybierają małżonków, mam tylko nadzieję, ze sam rozsądnie wybierze. Mam jednak do tej chwili jeszcze trochę czasu i muszę cieszyć się nim póki jest taki mały i chętny do nauki.
Kurcze, no mam zdjęcia z naszego robienia ciasteczek serowych, ale tak dziś technika jest oporna, ze nie daję rady zrzucić zdjęć na kompa, a co dopiero je obrobić i na forum wstawić



Mój mówi na siebie Patyś, Patryk też mu ciężko idzie.
Elu, no niestety nie te czasy i rodzice dzieciom nie wybierają małżonków, mam tylko nadzieję, ze sam rozsądnie wybierze. Mam jednak do tej chwili jeszcze trochę czasu i muszę cieszyć się nim póki jest taki mały i chętny do nauki.
Kurcze, no mam zdjęcia z naszego robienia ciasteczek serowych, ale tak dziś technika jest oporna, ze nie daję rady zrzucić zdjęć na kompa, a co dopiero je obrobić i na forum wstawić

- bina12
- 1000p
- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzko , ja też mam nazwisko na R. 

- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
A wiesz gdzie jest rozsądek jak chemia się włączy




Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
hihihi, moje córki w domu do gotowania sie niespecjalnie garneły (mamusia im wystarczała
), ale jak Starsza wyfrunęła z domku to szybko sie nauczyła i gotuje , że hej - a przyszły Zięć obraca sie w kuchni też nie najgorzej... więc nie płaczcie tak nad swoimi synkami - jak trafią taką "mało kumatą w kuchni" to ją nauczą i będzie gites

Faktem jest, że obserwuję sporą aktywnośc młodego męskiego pokolenia przy garkach i bardzo się z tego cieszę, bo żałowałabym moich córek, gdyby trafiły na takich mężów "do obsługiwania"



Faktem jest, że obserwuję sporą aktywnośc młodego męskiego pokolenia przy garkach i bardzo się z tego cieszę, bo żałowałabym moich córek, gdyby trafiły na takich mężów "do obsługiwania"

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Ja nie płaczę tylko stwierdzam fakty,ale ich żony to pewnie już się nie nauczą jeden jest 8lat po ślubie drugi 5 i gotują nadal



Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6440
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Marzenko czytałam, że martwisz się szafirkami, które wypuściły już zielone listki. Nie przejmuj się tym, to u nich normalne i na pewno nie zmarzną.
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Siedlisko z sosnami cz.2
Dziewczyny, ważne, żeby nasze dzieci były szczęśliwe ze swoimi partnerami, partnerkami w przyszłości. A to kto gotuje w związku, to już nie takie ważne. jeden gotuje, drugi zmywa. Można też robić razem w kuchni. Bardzo fajnie i miło wspominam wspólne robienie chrustów i pierogów jak była w ciąży.
Lidziu, dziękuję, że mnie uspokoiłaś z szafirkami, bo mam już całe rządki szczypiorków
. Ale będzie ładnie
.
. Powiedz, kiedy mogę szykować dla Ciebie przesyłkę? Mnie najbardziej po niedzieli pasuje, ale dostosuję się, żebyś miała czas posadzić roślinki. Może w czwartek, to dojdą w piątek i w sobotę posadzisz?
Lidziu, dziękuję, że mnie uspokoiłaś z szafirkami, bo mam już całe rządki szczypiorków


