Wysiewanie kaktusów cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

jeśli są w owocu to niech w nim pozostaną
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Owoc wyschnie i będzie bardzo trudno nasiona z niego wydłubać. Dla mnie łatwiej było wydobyć nasiona z mokrych owoców i przepłukać je w bieżącej wodzie. Wtedy nie było na nich resztek owocu w czasie wysiewów i dzięki temu miałem mniejsze szanse na pleśń.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Może masz racje z tymi melakami , we mnie siedzi jednak przekonanie ,że czym dłużej nasiona leżą tym spada % kiełkowania :idea: , a ponoć owoc przedłuża ich czas i siłę kiełkowania
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Czy nasiona przetrzymywane dłużej w owocu zachowają siłę kiełkowania? Nie wiem. Wydaje mi się, że gdy owoc dojrzenie jego rola kończy się. Jeśli w dojrzałym miąższu zaczną się procesy gnilne to może to tylko nasionom zaszkodzić, bo mogą być również zaatakowane przez rozwijające się pleśnie. Jeśli owoc wyschnie to na nasionach pozostaną wyschnięte resztki miąższu i choć żadne pleśnie się nie rozwiną po zbiorze nasion to przy samym wysiewie resztki owocu mogą być znów pożywką dla infekcji.
Jest teoria, że taki krótkie kiszenie nasion w rozkładającym się owocu to pewien rodzaj ich stratyfikacji, który pomaga kiełkowi przebić łupinę w trakcie kiełkowania ale ja mam co do tego spore wątpliwości. Wg mnie zwłaszcza w owocach z dużą ilością słodkiego miąższu jak ja to nazywam "skarpetowanie", czyli przepłukanie w pończosze całej zawartości owocu by pozbyć się słodkiej zawartości jest konieczne. Inaczej nasiona pozostają w słodkim syropie, który nigdy nie wysycha, bo jest silnie higroskopijny i przy wysiewie pojawia się mnóstwo pleśni, z którą właściwie trzeba walczyć od pierwszej porcji wody, którą poda się nasionkom. Tego typu problemy ma większość owoców kaktusów kolumnowych, cześć lobiwii i chyba też epifity.
Oczywiście wszystkie nasiona po zbiorze tracą siłę kiełkowania, z kilkoma mniej znanymi mi wyjątkami. Oczywiście z różnymi rodzajami jest różnie. Czteroletnie nasiona lobiwek tracą zdolność kiełkowania w około 30-40%. Parodie po roku czy dwóch latach nadal kiełkują zupełnie przyzwoicie. Problem jest u rebucji, zwłaszcza mediolobiwek i u sulek. Jedak przetrzymanie nasion przez pół roku od zbioru pod koniec lata do wysiewów na wiosnę zazwyczaj nie powodowało problemów u żadnego rodzaju, który był przeze mnie wysiewany. A trochę tego było. Zawsze zamawiam nasiona jesienią a wysiewam wiosną. I raczej nie narzekam na problemy z ich kiełkowaniem. Podobnie nasiona własnego wyrobu. Kiełkują wiosną praktycznie nie gorzej niż 80%.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

jeśli chodzi o ilość wysiewów to oczywiście nie mogę się z Tobą równać , nie mniej u mnie nasiona moje czy też od hodowcy które z reguły są krótko po zbiorze wschodzą nieporównywalnie lepiej od kupnych z reguły starszych.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Wg mnie liczą się lata a nie miesiące.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
chaveiro
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1135
Od: 26 sie 2011, o 17:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytom, Śląsk

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

To może się tez ja wypowiem, co do nasion melaków to ja miałem zebrane z jakiegoś melaka w markecie owoce i nasiona były z roku 2008 wysiałem je w 2011 i dobrze wzeszły bez problemów problem pojawił się z przeżywalnością siewek (niestety nic nie przeżyło), na jednym ze spotkań PTMK członkowie mówili, że nasiona meksykańczyków apogeum zdolności kiełkowania mają po ok. roku od zebrania, ja swoje nasiona telokaktusów miałem z datą 2010 kupione na jesień 2011 i poza jednym wyjątkiem wszystkie wzeszły w dość zadowalającym mnie procencie
Witam w kolekcji kaktusów i sukulentów - mój wątek
Mariusz "Chaveiro"
wielki32
100p
100p
Posty: 133
Od: 15 sie 2010, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Kiedy można małe kaktusy wystawić na pełne słońce. Siałem je na początku maja. Mają już po kilkanaście cierni. Boje się jeszcze że je może przypalić, na razie cieniuje bibułą.
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Co do przechowywania nasion ja również przechowuję w lodówie wszystko co mam, wysiewam na wiosnę i wszystko jest ok nawet nasiona frailejek kiełkują jak szalone co niby też teoretycznie szybko tracą zdolność.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

wielki32 pisze:Kiedy można małe kaktusy wystawić na pełne słońce. Siałem je na początku maja. Mają już po kilkanaście cierni. Boje się jeszcze że je może przypalić, na razie cieniuje bibułą.
100% pewności, że roślince na pełnym słonku nic się nie stanie ma się, gdy jej średnica jest większa niż 1,0-1,5cm. Nie mniej bardzo dużo zależy co to za słonko (bezpośrednie czy np. przez grubą szybę) oraz jaki to rodzaj lub gatunek kaktusa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
xMazix
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 29 cze 2012, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Ostatnio zacząłem zastanawiać się nad pikowaniem siewek. Sprawa przedstawia się tak: moje siewki mają już koło 3 miesięcy, średnica 2-3 mm, rosną dość rzadko (mają jeszcze dużo miejsca zanim zaczną sobie przeszkadzać). Pytanie czy jest sens je pikować, czy dać im spokój i poczekać aż urosną i wtedy porozsadzać je do doniczek ? Czy pikowanie jest ważne dla ich dalszego wzrostu czy głównym celem jest zapewnienie roślince przestrzeni do rozwoju ?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Są trzy zasadnicze powody pikowania:
1. Kaktusy mają za mało miejsca, trzeba zapewnić im więcej przestrzeni życiowej.
2. Wdała się infekcja i roślinki masowo umierają.
3. Podłoże straciło swoje właściwości (np. odczyn) i roślinki nie chcą już w nim rosnąć.

W moim przypadku te trzy przyczyny mają miejsce równocześnie w 3. miesiącu po wysiewie. Siewki są wtedy dość mocno upakowane, najczęściej wysiew jest u mnie silnie zaatakowany glonami i podłoże nie jest już pierwszej jakości. Wtedy pikuję i do końca sezonu mam już spokój. Jak jest w Twoim przypadku to nie wiem. Musisz sam zadecydować.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

takie głupie pytanie: jak to - "glonami"? :shock:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Zwyczajnie. Glony to jedno z moich największych kaktusowych utrapień. Uwielbiają rozwijać się we wszystkich jasnych i przez dłuższy czas wilgotnych miejscach. Wysiewy są dla nich idealnym miejscem do rozwoju. Produkty ich przemiany materii są dla kaktusów toksyczne i powodują spowolnienie lub zupełne zahamowanie ich wzrostu. A najfajniejsze jest to, że praktycznie nie ma skutecznych środków na glony. Jedyna mi znana i skuteczne przeciw nim metoda to pikowanie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
sancho100
100p
100p
Posty: 133
Od: 21 lut 2012, o 06:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Wysiewanie kaktusów

Post »

Witam.
Szykuję się właśnie do jesiennych wysiewów.Chcę siać do prawie czystego żwirku.Prawie bo chcę dać tak koło 10% ziemi bukowej.I tutaj moje pytanie.Dotychczas sterylizowałem składniki w piekarniku.Jednak frakcje organiczne mają tendencję do zwęglania się a raz nawet zapaliło mi się.Gdzieś słyszałem,że można to zrobić w mikrofalówce.Czy ktoś ma może praktyczne doświadczenia w takiej sterylizacji?Ile czasu i na jakiej mocy to się robi?Jak skutecznie wybija to mikroorganizmy?Czy chodzi tu też o efekt cieplny jak w piekarniku czy o jakieś właściwości mikrofal?Z góry dziękuję za ewentualne informacje n/t temat.
Pozdrawiam.
Paweł.
Pozdrawiam
Paweł
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”