Moi ulubieńcy

[justus27]

Ale bujne roślinki i cudne kolorki

[AnnaAgnieszka]

Kurcze ale kolorowe cuda, wszystkie piękne, ale jakoś te kolory mnie jesiennie nastroiły

[magda1975]

Te żółte drobne kwiatuszki to sanwitalia.Piękny ogród i ciekawe roślinki.

-- So 25 sie 2012 21:08 --

Czy roślinka z 6 fotki na 12 stronie ma dzieci do oddania?

[trzynastka]

Pokazałaś same cudne zdrowe dorodne rośliny, co jeden okaz to ładniejszy w ogrodzie super kompozycje jest co podziwiać

[Dora1964]

Porobiłam pare fotek,żeby odświeżyć wątek ,pooglądajcie ,zapraszam









Daturka ogromna ,ale trąba jedna

[hen_s]

Oglądam i podziwiam - śliczne rośliny, kolory... Ech, już prawie jesień...

[heliofitka]

Dorotko przerwy faktycznie robisz sobie długie ale, jak już pokażesz kwiatki, to aż kręci się w głowie
Powiem Ci, że twoje domowe są tak piękne, że aż zazdrość mnie zżera, że nie potrafię, tak zadbać o kwiatki, jak ty

[Dora1964]

Ołownik jeszcze kwitnie




Heliotrop zachwyca swym zapachem





Kroplik w tym roku tylko żółty



Nasturcje różnego gatunku

[heliofitka]

Coś mi się wydaje, że ten Twój kroplik, to dziwaczek

[Dora1964]

Anginka rośnie na podwórku







-- 31 sie 2012, o 20:29 --

Pewnie,że dziwaczek,skąd wziął mi się ten kroplik
Heliofitko dzięki

[Dora1964]

[Dora1964]

Na koniec TŁustoszek

[hen_s]

Wspaniale u Ciebie!

Ślicznie to wszystko wygląda - rośiny, ich kolory, kompozycje... Dla mnie bomba.

Dlaczego tak rzadko je pokazujesz?
I te parapetowe?
I sukulenty?
Że o kaktusach nie wspomnę...

Lubię zagladać do Ciebie bo warto!

[mrinwestor]

Hotunia w doniczkach, przenosisz ja na zimowanie do pomieszczenia?
Może i dobry pomysł.
Moja rosła w gruncie od kilku lat ,a ta zima ją wykosiła.
Tak ją lubiłam , dla mnie to jedna z moich niepowetowanych strat.

[Dora1964]

Dziękuję Kochani za odwiedzinki i przemiłe słowa pod adresem moich ulubieńców,
Henryku - nie pokazuję moich roślinek zbyt często,bo po prostu szkoda mi czasu ,wolę w tym czasie przeglądać Wasze wątki i umierać z zachwytu nad Waszymi ULUBIEŃCAMI

Hotunię w doniczkach na zimę przenoszę do piwnicy,stoi sobie pod maleńkim okienkiem,od czasu do czasu,gdy sobie o niej przypomnę podleję odrobinę.