Ogrodowe marzenia Malioli :)
- kwiaty_poli
- 500p
- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Ale fajnie się komponują te ciemne żurawki na tle białego żwirku, fajny pomysł ;)
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Hebe wrażliwe na mróz.tylko hebe tłustolistna odbija po zimie ,inne wymarzły do zera ,ale jak pamiętam nie miały być drogie w Lidlu,tak więc nawet przez sezon nacieszyć oczy warto 

- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
kwiaty_poli - dzięki za wizytę w moich skromnych progach, w najbliższym czasie wpadnę z rewizytą.
Dorcia - dzięki za info, zobacze co z tego będzie, takie fajne listki więc się skusiłam, cena przystępna 5,99. Nie wiem czy mam tłustolistną, jedna jest ciut jaśniejsza, a druga ciemniejsza. Fotki wstawię dzisiaj.
Dorcia - dzięki za info, zobacze co z tego będzie, takie fajne listki więc się skusiłam, cena przystępna 5,99. Nie wiem czy mam tłustolistną, jedna jest ciut jaśniejsza, a druga ciemniejsza. Fotki wstawię dzisiaj.
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
te wrzosiki jakie ładne
wstaw koniecznie zdjęcia
czekam z niecierpliwością 



Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Ale już u Ciebie jesiennie....
I wrzos, i dynki
I wrzos, i dynki

- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Igor - dzięki za wizytę, ten jesienny nastrój to chwilowy był, jak wrzosy sadziłam i dynie zerwałam. Chociaż dla mnie jesień się zaczyna po żniwach, a potem jak widzę zaorane pola, a u nas na pobliskich polach jakoś tak szybko to robią i tak niezbyt to jest fajne.
Ale na razie pogoda super więc zabrałam się za ogród. Mam straszne chwasty więc i roboty dużo. Na szczęście mój M się zmobilizował i wziął się za szpadel. Tak podgonił z przekopywaniem (u nas się mówi rycie, a szpadel to ryl
), że nie nadążam z wyciąganiem korzeni chwastów, a każdy kawałek ziemi przesiewam przez gęste sito.
Dzisiaj przyjechała też zamówiona agrowłóknina, a po 10 września będę kupować krzewy owocowe i może jak kasy wystarczy to ozdobne jakieś iglaczki albo coś. Czekam też na obiecany przez naszego formowicza projekt więc za dużo na własną rękę nie chcę kombinować, żeby potem nie zmieniać.
Ale się rozpisałam a przed chwilą mi się oczy zamykały, pora
Ale na razie pogoda super więc zabrałam się za ogród. Mam straszne chwasty więc i roboty dużo. Na szczęście mój M się zmobilizował i wziął się za szpadel. Tak podgonił z przekopywaniem (u nas się mówi rycie, a szpadel to ryl

Dzisiaj przyjechała też zamówiona agrowłóknina, a po 10 września będę kupować krzewy owocowe i może jak kasy wystarczy to ozdobne jakieś iglaczki albo coś. Czekam też na obiecany przez naszego formowicza projekt więc za dużo na własną rękę nie chcę kombinować, żeby potem nie zmieniać.
Ale się rozpisałam a przed chwilą mi się oczy zamykały, pora

Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
pięknie się prezentują te żurawki na tle tych białych kamyczków....świtnie 

Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Praca wre.
Wspaniałe plany zakupowe.
Ja mam 5 drzewek, posadzili je teściowie, ale co to teraz sami nie pamiętają, 2 odróżniam bez problemu to orzechy włoskie

Wspaniałe plany zakupowe.
Ja mam 5 drzewek, posadzili je teściowie, ale co to teraz sami nie pamiętają, 2 odróżniam bez problemu to orzechy włoskie



Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
agrafka - w żurawkach się chyba zakochałam, już czekam jak się ukorzenią odszczepki od tych kupionych i planuje gdzie je posadzić
tynia83 - no wre, wre, wczoraj to tylko to co wirtualnie, bo odwiedzałam przyjaciółkę i tak popołudnie minęło, ale na dzisiaj plany są ambitne. Gdzieś w końcu muszę te wszystkie zakupy plus cebulowe wsadzić.
Miłego dnia!
tynia83 - no wre, wre, wczoraj to tylko to co wirtualnie, bo odwiedzałam przyjaciółkę i tak popołudnie minęło, ale na dzisiaj plany są ambitne. Gdzieś w końcu muszę te wszystkie zakupy plus cebulowe wsadzić.
Miłego dnia!
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Oj tak to bywa, ja planuje już któryś dzień, ale jak wracam to jestem padnięta, plus trzeba coś w domu zrobić, i jak mam chwilę to zaraz się ściemnia
Dzisiaj już nie odpuszczę, jestem w bojowym nastroju

Dzisiaj już nie odpuszczę, jestem w bojowym nastroju

Pozdrawiam Justyna
mój skromny ogród - początki
mój skromny ogród - początki
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
ja też nastawiona na kopanie w ziemi, w domu to już prawie nic nie robię albo późną nocą, ablo wszystko mąż. A jak pomyślę, że od poniedziałku zaczyna się szkoła i przedszkole plus te wszystkie zajęcia popołudniowe dzieci to chyba w ogrodzie jakąś wielką latarnię zamontuję, żeby w nocy coś porobić
Dobra zabieram się do pracy zawodowej bo jeszcze nadgodziny będę musiała robić i wtedy już zupełna klapa.

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Kochane dziewczynki ja wczoraj o 21 okno czyściłam i firanke wieszałam ,jeszcze automat właczyłam i pranie rozwieszałam 0 23 , a dlaczego??no oczywiscie z tego powodu ze po ósmej z działki wróciłam 

- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
chwalimy się kto dłużej? - do północy robiłam sałatkę z 4 kg ogórków, dzisiaj czeka mnie jej pasteryzowani plus pikle. Ogóki dostałąm (9 kg) w gratisie od cioci i szkoda zmarnować. A potem siadłam na chwilę do forum i zrobiła się jakoś tak dziwnie 1 w nocy, a wstaje o 6 rano. Dobrze, że jeszcze ostatni tydzień poranki mam tylko dla siebie. Teraz już na pełnych obrotach w pracy. My kobiety to jestśmy nie do zdarcia.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42366
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
Dotarłam wreszcie do Ciebie.
Organizacja ogrodu idzie pełną parą. Piszesz że masz trójkę dzieci, na zdjęciu widziałam dwóch chłopców przy dyni, wyglądają na sympatycznych rozrabiaków
Nie widziałam psa (przegapiłam?). Będę wpadać i śledzić Twoje poczynania, może coś przeniosę do siebie. Chociaż to są dwie różne substancje mój stary ogród stale reformowany i nie do końca jakbym chciała, a Twój tworzony od nowa.


- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogrodowe marzenia Malioli :)
O Maska (Marysia tak?) - wielkie dzięki za wizytę, a ja taka nieprzygotowana bez kawy i ciasta
Odnośnie Twojego pytania to mam jeszcze córkę w wieku 13 lat - i jak to na zbuntowaną nastolatkę przystało pewno by się oburzyła za umiesczenie fotki. A pies jako szkodnik numer 1 od ogrodu jest trzymany z daleka
, ma zresztą swoje forum i tam go wstawiam. Przy okazji popatrzę za zdjęciem.
Z tym moim ogrodem to jest tak, że nie zupełnie od nowa i na starej działce przy starym domu po dziadkach. Czyli jak to mówią ze starego nic nowego nie zrobisz. Ale jako urodzona optymistka nie tracę nadziei. Do tej pory skupialiśmy się na remoncie i urzadzaniu domu i oczywiście dzieciach. Teraz czas na ogród. Na razie sukcesem jest, że dzieci mają swoje sprawy i nie wiszą u spódnicy, a i mąż widząc moje zaangażowanie powoli się wciąga.

Odnośnie Twojego pytania to mam jeszcze córkę w wieku 13 lat - i jak to na zbuntowaną nastolatkę przystało pewno by się oburzyła za umiesczenie fotki. A pies jako szkodnik numer 1 od ogrodu jest trzymany z daleka

Z tym moim ogrodem to jest tak, że nie zupełnie od nowa i na starej działce przy starym domu po dziadkach. Czyli jak to mówią ze starego nic nowego nie zrobisz. Ale jako urodzona optymistka nie tracę nadziei. Do tej pory skupialiśmy się na remoncie i urzadzaniu domu i oczywiście dzieciach. Teraz czas na ogród. Na razie sukcesem jest, że dzieci mają swoje sprawy i nie wiszą u spódnicy, a i mąż widząc moje zaangażowanie powoli się wciąga.