
Krysiu bardzo dziękuję Ci za praktyczne rady odnośnie Tolmiei. Ostatecznie rozwiałaś moje wątpliwości. Jest mi niezmiernie miło, że podobają się Tobie moje Astry i ujęcie liścia Tolmiei.
Kasiu moja Jarzmianka jest Ci wdzięczna za pochwały. Hmm... część mojej rośliny już obiecałam komu innemu. Można ją wysiać z zebranych świeżych nasion, ale trzeba by było zrobić to już (nasiona szybko tracą zdolność kiełkowania). Niestety, uzyskane sadzonki niekoniecznie muszą powtarzać cechy rośliny matecznej. Niemniej jednak spróbuję to zrobić. Chętnie podzielę się z Tobą siewkami.
Nad zmianami moich rabat intensywnie myślę, ale nie podjęłam jeszcze konkretnej decyzji.
Wandziu podzielam Twoje wątpliwości. Moje ostróżki również jeszcze kwitną. Wciąż jednak poszukuję innego "rozwiązania" z niebieskimi kwiatami, najlepiej długo kwitnącymi.