Pamiętacie jak pisałam o nemezji w skrzynce u mnie na tarasie?I jakie było moje zdziwienie gdy moja skrzyneczka zakwitła. Okazało się że to nie nemezja a kroplik.Pomyliłam rozsady.Kwitnie owszem pięknie.
Muszę przyznać że nigdy nie udało mi się doczekać tak obfitego kwitnienia datur.
Twoja jest zachwycająca.
Jakiś czas temu z nich zrezygnowałam bo męczyło mnie wykopywanie i przewożenie do domu, ale już zaczynam się łamać i chyba pora znów spróbować. A wszystko przez Ciebie.
Jestem Magdo tak jak obiecałam, yyy... no muszę Ci powiedzieć, że z małymi wyjątkami, to mamy w ogrodzie i donicach takie same rośliny . Nie mam chyba tylko żylistka i żarnowca . Poczułam się jak u siebie .