
Ogródek Robaczka cz. 3
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu, byłaś na targach w niedzielę? Ja w sobotę rano, przy wejściu dostałam dwie sadzonki floksów.Natomiast sam kiermasz wspominam jako koszmar, mało miejsca, tłum ludzi. Coś tam jednak upolowałam. 

- OLUNIA
- 500p
- Posty: 583
- Od: 11 sty 2012, o 12:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Witaj Kasieńko
Piękna ta History z pewnością powróci na moją listę zakupową
,a ta różyczka Chippendale to duża będzie ? ,bo jest śliczna i chętnie taką przygarnę
Pochwal się zakupkami,bo wszyscy ciekawi

Piękna ta History z pewnością powróci na moją listę zakupową


Pochwal się zakupkami,bo wszyscy ciekawi

Pozdrawiam serdecznie Ola
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
ogród to moje czwarte dziecko...
ogród to moje czwarte dziecko...wizytówka
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Cześć Kasiu
Obchód po ogrodzie zrobiłam dziś wspominając nasze sobotnie popołudnie
Duże ilości opadających listków się pojawiły, ale cóż - taki urok końcówki lata...
Czy dobrze czytam, że na Twoim Chippendale pojawił się dopiero pierwszy w tym sezonie kwiat? Ja jeszcze czekam na ten moment zastanawiając się co dzieje się z tą różą, że tak opornie się rozkręca
U Majeczki szaleje przecież od wczesnej wiosny niemal.
Z ostatniej serii Twoich zdjęć, zachwyciły mnie białasy...
Ciekawam nowych nabytków i ich rozplanowania w ogrodzie
Pozdrawiam Cię serdecznie!


Czy dobrze czytam, że na Twoim Chippendale pojawił się dopiero pierwszy w tym sezonie kwiat? Ja jeszcze czekam na ten moment zastanawiając się co dzieje się z tą różą, że tak opornie się rozkręca

Z ostatniej serii Twoich zdjęć, zachwyciły mnie białasy...
Ciekawam nowych nabytków i ich rozplanowania w ogrodzie

Pozdrawiam Cię serdecznie!
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Marzenko, dziękuję! cieszę się, że różyczki Ci się podobają, uwielbiam je fotografować. Narobiłaś mi smaka z tymi malinami...Domowe przetwory to prawdziwy skarb na zimę
Małgosiu, u mnie róże dobrze znoszą zimę jak dotąd, a odpowiednio dobrane odmiany na rabacie pozwalają cieszyć się nieprzerwanym kwitnieniem
Krysiu, dzięki! Fajnie pojechać na takie targi czasami, łyknąć wielkiego ogrodniczego świata, choć muszę powiedzieć, że się nie zachłysnęłam ;-)) Trawy bardzo różnorodne i te aranżacje faktycznie były najciekawsze. Ja kupiłam głównie powojniki
Sweet Summer Love, Beautiful Bride, Krakowiak, Mrs Cholmondeley, Arabella, Alionuszka, Hania, Diamond Ball, Ashva i Crispa Na razie planuję układ, stoją sobie grzecznie pod ścianą domu
Aniu, to drugie kwitnienie First Lady - pierwsze było równie obfite. To świetna róża, bardzo długo trzyma kwiat w kształcie filiżanki i jest odporna na warunki pogodowe. Po pierwszym kwitnieniu złapała mi przędziorka ale stosunkowo szybko z tego wyszła Agapanta kupiłam kilka tygodni temu, w donicy. Ponoć są problematyczne w kwitnieniu, a te które udało mi się kupić były niedrogie (13 zł - 4 cebule w donicy) i z pąkami więc się skusiłam...
April, First Lady to modelka
A targi w lutym, będzie na co czekać zimą
Bozuniu, jak fajnie, że już jesteś!Miło mi, że wpadłaś na spacerek
Wiesz, że ja nie potrafię usiedzieć na miejscu
Rabatki już powiększone, a na jesień planuję kolejne
Tragi w Warszawie zbliżone do tych na Gardenii, odniosłyśmy nawet wrażenie, że oferta na Gardenii była ciekawsza...na pewno jeśli idzie o róże ;-))
Konwalio, bardzo dziękuję
Bardzo mi przyjemnie, że ogród budzi takie skojarzenia i miło mi Cię gościć w mojej bajce
Fotki bardzo lubię robić, więc bawię się światłem i edycją, a aparat to Nikon D90. Moje foty to jednak totalna amatorszczyzna w porównaniu z artystyczną fotografią Safoyi
Jej różanka i zdjęcia to dopiero bajka... jak je podziwiam czuję się taaaaaaaka malutka
Mam ochotę na jakiś profesjonalny kurs, może zimą..?
Na targach bawiłam się świetnie, ale nie za sprawą wystawców tylko Asi2
Super wypad
Na temat Chippendale mogę niewiele powiedzieć, mam ją od niedawna, ale bardzo ją lubię
Wygląda na zdrowy krzaczek, docelowo powinna mieć w granicach 100-120 cm.
Beatko, byłyśmy z Asią w sobotę po południu i w niedzielę. Co upolowałaś? Pochwal się... ;-))
Oluniu, jeśli mam Ci coś podpowiedzieć, to bardziej polecam First Lady niż History...jest zdrowsza. A Chippendale katalogowo 100-120cm, ale wiadomo, że różnie bywa, zależy od roślinki i miejsca. O zakupkach pisałam, foty cyknę jutro
Aguś, Chippendale mam u siebie od kilku tygodni, to świeżynka. Sadzonka była bardzo słaba, szczerze mówiąc nie sądziłam, że w ogóle zakwitnie w tym roku. Daje radę i bardzo ładnie przyrasta. Miło mi, że wspominasz nasze odwiedziny i spotkanie - mam nadzieję, że mile
Prace koncepcyjne nad nowymi rabatami trwają, powojniki już w zasadzie rozplanowane, ale z realizacją muszę jeszcze poczekać. Pozdrowionka
Pokażę co jeszcze ustrzeliłam ostatnio obiektywem...Miłego wieczoru
Senteur Royale



Passiflora

Sophia R.

Courtyard Kolo

Charles Austin


Graham Thomas


Rooguchi & Diana





Małgosiu, u mnie róże dobrze znoszą zimę jak dotąd, a odpowiednio dobrane odmiany na rabacie pozwalają cieszyć się nieprzerwanym kwitnieniem

Krysiu, dzięki! Fajnie pojechać na takie targi czasami, łyknąć wielkiego ogrodniczego świata, choć muszę powiedzieć, że się nie zachłysnęłam ;-)) Trawy bardzo różnorodne i te aranżacje faktycznie były najciekawsze. Ja kupiłam głównie powojniki


Aniu, to drugie kwitnienie First Lady - pierwsze było równie obfite. To świetna róża, bardzo długo trzyma kwiat w kształcie filiżanki i jest odporna na warunki pogodowe. Po pierwszym kwitnieniu złapała mi przędziorka ale stosunkowo szybko z tego wyszła Agapanta kupiłam kilka tygodni temu, w donicy. Ponoć są problematyczne w kwitnieniu, a te które udało mi się kupić były niedrogie (13 zł - 4 cebule w donicy) i z pąkami więc się skusiłam...
April, First Lady to modelka


Bozuniu, jak fajnie, że już jesteś!Miło mi, że wpadłaś na spacerek



Konwalio, bardzo dziękuję




Na targach bawiłam się świetnie, ale nie za sprawą wystawców tylko Asi2



Beatko, byłyśmy z Asią w sobotę po południu i w niedzielę. Co upolowałaś? Pochwal się... ;-))
Oluniu, jeśli mam Ci coś podpowiedzieć, to bardziej polecam First Lady niż History...jest zdrowsza. A Chippendale katalogowo 100-120cm, ale wiadomo, że różnie bywa, zależy od roślinki i miejsca. O zakupkach pisałam, foty cyknę jutro

Aguś, Chippendale mam u siebie od kilku tygodni, to świeżynka. Sadzonka była bardzo słaba, szczerze mówiąc nie sądziłam, że w ogóle zakwitnie w tym roku. Daje radę i bardzo ładnie przyrasta. Miło mi, że wspominasz nasze odwiedziny i spotkanie - mam nadzieję, że mile


Pokażę co jeszcze ustrzeliłam ostatnio obiektywem...Miłego wieczoru

Senteur Royale



Passiflora

Sophia R.

Courtyard Kolo

Charles Austin


Graham Thomas


Rooguchi & Diana




- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 3



Jeżeli Chippendalle jest nowym nabytkiem, to przytnij ją dość nisko. Powinna się ładnie rozkrzewić.
Niech się nie wysila na kwiatki, a raczej na budowę krzaczka. Ta róża jak załapie się dobrze korzonkami, to da czadu?.

Czekam sobie spokojnie na relację ze zmian na rabatkach.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Piękne zdjęcia do porannej kawy, choć już nie tak rano
Jakoś ostatnio coraz trudniej mi obejść wszystkie zaprzyjaźnione ogrody. Wszędzie czuje się już jesień ale Twoje zdjęcia jeszcze pełne energii i słońca
To planuję zatem wizytę lutową w Poznaniu


To planuję zatem wizytę lutową w Poznaniu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasia te łany lawendy są u Ciebie rewelacyjne....ona do tej pory kwitnie
I ta passiflora
ja kupiłam dwie odmiany i zero ,normalnie zero kwiatka 

I ta passiflora


- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu, powojnik Rooguchi miałam w łapkach w Nomi, ale nie wzięłam, sama nie wiem czemu. Przecież znam go z Twojego ogrodu i bardzo mi się podoba. Sadzonka była bardzo marna, może dlatego? No i cena wciąż wysoka jak na takiego zdechlaka. U Ciebie to już dorodny okaz, jak długo go masz?
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu, u Ciebie Rooguchi jeszcze kwitnie? U mnie już w zasadzie tylko pojedyncze kwiatki się pokazuja. Passiflora jest piekna i pozwolisz, że w następnym roku też ją zaproszę do siebie i chyba tak, jak Ty potraktuje ja jak jednoroczną, jednak w gruncie zauważyłam duzo ładniej kwitnie.
Mnie tez targi nie powaliły na kolana, a ten ścisk na kiermaszu to porażka. Kupilam powojniki Beata i Innocent Blush, paprotkę, podobno zimujacy cyklamen, hortensje Bobo, róże Julia Child, rozpelnicę. Wiecej grzechów nie pamietam.
Mnie tez targi nie powaliły na kolana, a ten ścisk na kiermaszu to porażka. Kupilam powojniki Beata i Innocent Blush, paprotkę, podobno zimujacy cyklamen, hortensje Bobo, róże Julia Child, rozpelnicę. Wiecej grzechów nie pamietam.

- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu gdzie Ty to wszystko mieścisz
Zdjęcie History jest bajkowe
First Lady jest wspaniała
Na swojej mam aż 2 pączki i już nie mogę się doczekać
Rooguchi i Princess Diana normalnie aż niemożliwe
Ile potrzeba czasu by tak się rozrosły? Stosujesz jakieś specjalne zabiegi względem nich?

Zdjęcie History jest bajkowe



Rooguchi i Princess Diana normalnie aż niemożliwe

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Majka
Miło mi, że parasolka powojnikowa Ci się podoba! Jest na niej trochę za gęsto wiosną będę robić drobne roszady. Chippendale ciachnęłam, mam nadzieję, że się rozkrzewi - bardzo polubiłam tą różę, jesienią kupię kolejny krzaczek
April, ja wciąż żyję latem i chciałabym aby ogród żył tą porą roku jak najdłużej..W takim razie do zobaczenia w Poznaniu!
Dorotko, lawenda szaleje i nie wygląda, żeby miała przestać
A Passiflorę kupiłam jako mały krzaczek w maju, jest niezawodna!
Marzenko, Rooguchi rośnie u mnie trzeci sezon, w ubiegłym roku skończył kwitnienie w październiku, a zaczynał pod koniec maja
Jak go wyczaisz następnym razem to bierz koniecznie, wiem, że dziewczyny szukają i ciężko na niego trafić..
Beatko, Rooguchi daje wiele radości, kwitnie bardzo długo i obficie
Passiflorę traktuję jak jednoroczną - dostałam ją za śmieszne pieniądze więc straty nie będzie, a urosła już do ponad 3 metrów w gruncie! Wrażenia odnośnie targów mam podobne, w Poznaniu więcej ekspozycji a jakoś luźniej było
Zakupy jednak miałaś udane, ja też nie narzekam
Maddy, mam prawie 1000 metrów działkę więc jeszcze trochę miejsca jest
Zestaw Rooguchi & Diana rośnie u mnie trzeci sezon, dostają papu na wiosnę, uniwersalny nawóz i czasami w sezonie coś dla powojników. Jeśli trzeba to podlej magiczną siłą, daje zastrzyk energii
First Lady jest śliczną różą, u mnie rośnie od ubiegłorocznej jesieni i już jest z niej spory okaz. Obficie kwitnie i nie jest kapryśna, jak dla mnie - rewelacja
Piano

Indigolette


Heandel

Pinky Winky

Kronenberg

Nostalgie

Louis Odier

Muzykanci

....i takie tam











April, ja wciąż żyję latem i chciałabym aby ogród żył tą porą roku jak najdłużej..W takim razie do zobaczenia w Poznaniu!
Dorotko, lawenda szaleje i nie wygląda, żeby miała przestać

Marzenko, Rooguchi rośnie u mnie trzeci sezon, w ubiegłym roku skończył kwitnienie w październiku, a zaczynał pod koniec maja

Beatko, Rooguchi daje wiele radości, kwitnie bardzo długo i obficie



Maddy, mam prawie 1000 metrów działkę więc jeszcze trochę miejsca jest



Piano

Indigolette


Heandel

Pinky Winky

Kronenberg

Nostalgie

Louis Odier

Muzykanci

....i takie tam









Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Jak tam, pergole już dotarły?
U Ciebie rzeczywiście pełnia lata...
U Ciebie rzeczywiście pełnia lata...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Takie tam , jak zwykle zwalają z nóg
Kasia jak nazywa sie ta roslinka na ostatniej fotce na stojaku, pamietam,ze ma jakąś ładną nazwą.... ale wyleciało mi z głowy , miałam ja chyba 2 ;lata temu jest przepiękna i ten pastelowy lila kolorek

Kasia jak nazywa sie ta roslinka na ostatniej fotce na stojaku, pamietam,ze ma jakąś ładną nazwą.... ale wyleciało mi z głowy , miałam ja chyba 2 ;lata temu jest przepiękna i ten pastelowy lila kolorek

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu przejrzałam cały wątek, aby zobaczyć powojnika Paul Farges i...nie znalazłam
a może źle szukałam...
Co prawda sprawdziłam go w necie (białe kwiaty
), ale chciałam zobaczyć, jak u Ciebie się sprawuje.

Co prawda sprawdziłam go w necie (białe kwiaty

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Robaczka cz. 3
Kasiu, mnie też te Twoje takie tam zwalają z nóg.
Jaka wielka szkoda, że nie mogłam się z Wami spotkac.
Może nastepnym razem?
A może jednak skorzystasz z zaproszenia w przyszłym roku do Szmita?
Jaka wielka szkoda, że nie mogłam się z Wami spotkac.
Może nastepnym razem?
A może jednak skorzystasz z zaproszenia w przyszłym roku do Szmita?