Proszę powiedz, kiedy najlepiej ciąć.
Plumeria z nasion ,wymagania,cięcie,ukorzenianie Cz. 1
-
AgnieszkaK
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 27
- Od: 8 mar 2012, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plumeria
Mam ją z sadzonki, takiej jak widać na zdjęciu - ta sadzonka wypuściła 3 rozgałęzienia. Mam ją 3 rok. Przyjechała do mnie prosto z Hawajów - tam sprzedają takie sadzoneczki w foliowych woreczkach jako pamiątki dla turystów po 4 dolary
Proszę powiedz, kiedy najlepiej ciąć.
Proszę powiedz, kiedy najlepiej ciąć.
Re: Plumeria
Byłas na Hawajach? ale Ci dobrze:D a jak te plumcie pachną? ja mam roczne 42 plumerie wysiane z nasion (różne odmiany)i pewnie za jakies 5 lat zakwitną. niechciałabyś czasem mi sprzedać jednego takiego odcinka?? albo zamienić na 2-3 plumerie z mojej kolekcji?(Kolor sobie sama wybierzesz) ;)
co do Twojej plumerii to sadzonki podobno robi sie wiosną ale ja ścinałam 2 tygodnie temu jedną i nic się jej nie stało więc myśle ze można.. ale teraz, zanim jeszcze opuści liście.
Sadzonką może być kawałek pieńka lub górna część rośliny, ale wówczas usuwamy wszelkie liście. Długość sadzonki to około 30 cm. Przez te kilka dni miejsca cięcia dobrze obeschną co w tym wypadku jest istotne, bo z pędów wycieka przypominający lateks sok. Osoby wrażliwe powinny nosić rękawice. Także dzieci i zwierzęta trzymać z daleka bo sok ten jest bardzo trujący. W dniu sadzenia dolny koniec sadzonki zanurzamy w letniej wodzie otrząsamy z nadmiaru wody, a następnie zanurzamy w ukorzeniaczu. Jeśli dony koniec jest zielony to w ukorzeniaczu do roślin zielnych, jeśli już nieco zdrewniały to w ukorzeniaczu do roślin zdrewniałych. Robimy solidny otwór z ziemi i wkładamy sadzonkę. W ziemi powinien się znaleźć nie mniej niż 10-cio centymetrowy fragment sadzonki . Po obciśnięciu podłoża wokół sadzonki(już nie podlewamy) doniczkę stawiamy na słonecznym parapecie.
Dla ukorzenienia istotne jest wilgotne podłoże, ale jeszcze bardziej wysoka temperatura podłoża. Dlatego starajmy się kupić czarną doniczkę bo kolor ten pochłania najwięcej ciepła. Jeśli mamy taką możliwość postawmy na zewnętrznym blaszanym parapecie bo ten szybko nagrzewa się od słońca i będzie nam grzał spód doniczki. Jeśli sadzonkujemy wczesną wiosną to bardzo pomocne będzie postawienie doniczek na macie lub kablu grzejnym. Następne podlewanie dopiero gdy górna część podłoża przeschnie. Wówczas wkładamy palec do ziemi i jeśli wyczujemy wilgoć niżej to wstrzymujemy się z podlewaniem. Podlewamy dopiero jeśli wilgoci pod palcem będzie minimalnie. Tylko uwaga to nie oznacza, że ziemia ma być sucha jak pieprz. Decydujemy się na podlewanie jeśli ziemia pod palcem jest delikatnie wilgotna.
(ps. odemnie.. - najlepiej i najszybciej Plumeria rośnie w torfie kwaśnym zmieszanym z Keramzytem w stosunku ok 2:1. Spróbuj sobie zobaczysz;)
-
co do Twojej plumerii to sadzonki podobno robi sie wiosną ale ja ścinałam 2 tygodnie temu jedną i nic się jej nie stało więc myśle ze można.. ale teraz, zanim jeszcze opuści liście.
Sadzonką może być kawałek pieńka lub górna część rośliny, ale wówczas usuwamy wszelkie liście. Długość sadzonki to około 30 cm. Przez te kilka dni miejsca cięcia dobrze obeschną co w tym wypadku jest istotne, bo z pędów wycieka przypominający lateks sok. Osoby wrażliwe powinny nosić rękawice. Także dzieci i zwierzęta trzymać z daleka bo sok ten jest bardzo trujący. W dniu sadzenia dolny koniec sadzonki zanurzamy w letniej wodzie otrząsamy z nadmiaru wody, a następnie zanurzamy w ukorzeniaczu. Jeśli dony koniec jest zielony to w ukorzeniaczu do roślin zielnych, jeśli już nieco zdrewniały to w ukorzeniaczu do roślin zdrewniałych. Robimy solidny otwór z ziemi i wkładamy sadzonkę. W ziemi powinien się znaleźć nie mniej niż 10-cio centymetrowy fragment sadzonki . Po obciśnięciu podłoża wokół sadzonki(już nie podlewamy) doniczkę stawiamy na słonecznym parapecie.
Dla ukorzenienia istotne jest wilgotne podłoże, ale jeszcze bardziej wysoka temperatura podłoża. Dlatego starajmy się kupić czarną doniczkę bo kolor ten pochłania najwięcej ciepła. Jeśli mamy taką możliwość postawmy na zewnętrznym blaszanym parapecie bo ten szybko nagrzewa się od słońca i będzie nam grzał spód doniczki. Jeśli sadzonkujemy wczesną wiosną to bardzo pomocne będzie postawienie doniczek na macie lub kablu grzejnym. Następne podlewanie dopiero gdy górna część podłoża przeschnie. Wówczas wkładamy palec do ziemi i jeśli wyczujemy wilgoć niżej to wstrzymujemy się z podlewaniem. Podlewamy dopiero jeśli wilgoci pod palcem będzie minimalnie. Tylko uwaga to nie oznacza, że ziemia ma być sucha jak pieprz. Decydujemy się na podlewanie jeśli ziemia pod palcem jest delikatnie wilgotna.
(ps. odemnie.. - najlepiej i najszybciej Plumeria rośnie w torfie kwaśnym zmieszanym z Keramzytem w stosunku ok 2:1. Spróbuj sobie zobaczysz;)
-
-
AgnieszkaK
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 27
- Od: 8 mar 2012, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plumeria
Nie, nie byłam na Hawajach
. Dostałam ją w prezencie od osoby, która była. Mówiła, że robią oszałamiające wrażenie! Chętnie wymienię sadzonkę tak jak proponujesz. Moja ma mieć białe kwiaty z żółtym środkiem, taki był obrazek i opis na woreczku, w którym ją dostałam. Nie wiem tylko, czy ciąć teraz czy na wiosnę. Mam w pamięci, że kiedyś coś tak przycięłam jesienią i ta roślina nigdy już nic nie wypuściła,nie rozkrzewiła się tylko wegetowała. Myślę, że to dlatego, że jesień to nie czas wzrostu a raczej spoczynku. Widziałam zdjęcia Twoich sieweczek. Bardzo obiecujące! Dla mnie największym problemem jest zimowanie - wywożę do mamy passiflory i inne zimnolubne, ale mama ma sporo swoich kwiatów i już się złości jak jej coś podrzucam. Mieszkam w bloku i wprawdzie dwie poprzednie zimy plumeria stała po prostu na parapecie w normalnie ciepłym pokoju (ok. 20 st.C) to w tym roku już się tam nie zmieści. Poza tym myślę, że dobrze byłoby ją przetrzymać w chłodzie - może to sprowokuje kwitnienie.
Re: Plumeria
Dobrze, to kiedy bedziesz chciała to się wymienimy , wyślę ci odmiany na maila i sobie wybierzesz jakie chcesz;)
a co do Twojej plumeri to juz sama nie wiem... mówisz ze niemasz jej jak przechowac , rzeczywiscie jest duza bardzo , na parapecie sie chyba nie zmiesci?
szczerze to wydaje mi się ze dało by sie ukorzenic ją jeszcze teraz bo wrześień ma byc ciepły po za tym jak byś trzymała ją na parapecie wewnętrzym to masz ponad 20 stopni wiec powinna puścic korzenie, ja ze wszystkich swoich roślin robie sadzonki we wrześniu.
ale to juz jak uważasz .. ryzykujemy czy czekamy do wiosny?
a co do Twojej plumeri to juz sama nie wiem... mówisz ze niemasz jej jak przechowac , rzeczywiscie jest duza bardzo , na parapecie sie chyba nie zmiesci?
szczerze to wydaje mi się ze dało by sie ukorzenic ją jeszcze teraz bo wrześień ma byc ciepły po za tym jak byś trzymała ją na parapecie wewnętrzym to masz ponad 20 stopni wiec powinna puścic korzenie, ja ze wszystkich swoich roślin robie sadzonki we wrześniu.
ale to juz jak uważasz .. ryzykujemy czy czekamy do wiosny?
-
KASIENKA82
- 200p

- Posty: 389
- Od: 13 cze 2012, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świdnik
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
no i nadal nic z moich plemci
nie wiem co robić może przesto że siedzą w ziemi z piachem a nie jak wy piszecie w keramzycie
-
wisienka81
- 50p

- Posty: 59
- Od: 30 wrz 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady

Ostatnio kupiłam nasionka plumerii i adenium i od wczoraj czekam z niecierpliwością na pierwsze kiełki
Moje rośliny: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=62&t=59205" onclick="window.open(this.href);return false;
-
AgnieszkaK
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 27
- Od: 8 mar 2012, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Plumeria
JA nie mam wątpliwości, że się ukorzeni - sadzonka, z której ta wyrosła była ukorzeniana w październiku bodajże. Bardziej obawiam się o roślinę mateczną - jak pisałam, kiedyś coś przycięłam mocno jesienią i ta roślinka nigdy już nie odbiła,była żywa, ale nie przyrastała.Myślę, że wstrzymam się z przycinaniem do wiosny i wtedy się wymienimy. A tego potwora z balkonu wcisnę mamie na zimowanie. 
-
KASIENKA82
- 200p

- Posty: 389
- Od: 13 cze 2012, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świdnik
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
heyka a moje plumerie nadal nie wyszły ani jedna już siedzą tam z 5 tygodni ,
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1304
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
Czy komuś zakwitły w tym roku?
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
Witam wszystkich,
Mam pytanie - czy to możliwe aby plumeria juz gubiła liście na okres jesienno-zimowy?
Mam pytanie - czy to możliwe aby plumeria juz gubiła liście na okres jesienno-zimowy?
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
tak możliwe , pewnie w zimnym pomieszczeniu ją trzymasz i mało podlewasz ??
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
queen992 pisze:tak możliwe , pewnie w zimnym pomieszczeniu ją trzymasz i mało podlewasz ??
Queen dziękuję za odpowiedź
Hm...nie trzymam Plumci w chłodnym pomieszczeniu, w pokoju na parapecie południowym, jest tu od 23 do 26 stopni, ale fakt rzadko ją podlewam, jednak dlatego, że boje się ją znowu przeleję
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
zapewne niemasz drenażu. kup sobie w ogrodniczym keramzyt ok 3 zł i trof kwaśny. na spód doniczki wsyp keramzytu tak do mniejszej połowy włóz plumerie i zasyp torfem . i podlewaj tak co 3 dni mozesz duzo , poczekaj 5 min i odlewaj reszte z podstwaki (w zimie tak razna tydzień podlewaj ).
gwarantuję Ci ze jeśli mnie posłuchasz Twoja plumeria bedzie rosła jak szalona.. ja tak robie z wszystkimi swoimi i jestem zadowolona;) pozdrawiam
gwarantuję Ci ze jeśli mnie posłuchasz Twoja plumeria bedzie rosła jak szalona.. ja tak robie z wszystkimi swoimi i jestem zadowolona;) pozdrawiam
Re: Plumeria z nasion, proszę o porady
Queen no wlaśnie problem z tym, że mam drenaż i torf 
Nie wiem co jej dolega
Nie wiem co jej dolega







