Aszko, bardzo się cieszę, że Gruss nie są aż tak wrażliwe na mrozy. To był spontaniczny zakup, bo jak zobaczyłam te kwiaty, to nie mogłam się oprzeć. Zauważyłam, że one lubią sobie sporo przyrosnąć w sezonie. Nawet nie myślałam, że tak szybko dogonią Fresie a jak je kupowałam, to dosłownie dwa patyczki miały.
Ja też jestem ciekawa Twoich wrzosów

. Kupiłam ostatnio 15 sztuk w czterech odmianach a potrzebuję jeszcze przynajmniej 50 szt., żeby jako tako zagospodarować rabatkę przeznaczoną na wrzosowisko, no ale to będzie robione stopniowo, bo na tę ostatnią partię prawie stówkę zostawiłam w sklepie ogrodniczym a jestem właśnie w trakcie akcji "witaj szkoło", więc te stówki kieruję na razie w inną stronę

.
Krysiu, w pobliżu Maigolda rzeczywiście dużo się nie dzieje. Jakiś berberys, niewielki cyprysik i właściwie, to jedyne jej większe towarzystwo. Pozostałe roślinki, to malutka róża okrywowa Tommelise i wrzosy, których będzie jeszcze więcej. Podobno, to źle wygląda, jak jest róża na wrzosowisku ale mnie to nie razi, tym bardziej, że Maigold kwitnie głównie na przełomie maja i czerwca a wrzosy bardziej przyciągają wzrok późnym latem i jesienią, kiedy Maigold jest już przeważnie po prostu tylko zielonym krzewem. Sama nie wiem, może mi się zmieni gust na lepszy

ale na razie odpowiada mi tak, jak jest.
No i jak tutaj oczekiwać nie wiadomo jakich palm w kaszubskich ogrodach przy takich temperaturach

??!! Ja mam w dodatku zwięzłą glebę, która długo się nagrzewa. No trudno...jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma

.
Zosiu, to prawda, powietrze jest zupełnie inne poza miastem. Mój mały synek zawsze zasypia nawet na kilka godzin w dzień podczas pobytu na działce. W domu to się mu nie zdarza. Wydaje mi się, że to właśnie powietrze tak mu sprzyja i dodatkowo szum lasu. U nas na skraju lasu rosną bardzo wysokie brzozy i one tak pięknie szumią, a że wieje u nas właściwie zawsze, to ten szum jest charakterystyczny dla naszej działki. Poza tym mamy też swoje brzózki. Mój mężuś ostatnio się przyznał, że on na naszej działce też mógłby spać i spać. No, ale nie ma tak dobrze, trzeba kosić trawkę, kopać dołki, malować itp.

. W końcu, to działka rekreacyjna a nie jakaś sypialnia

.