
Iwonko, Twój bylinowy ogród kocham oglądać i myślę, że tyle kwiatów daje niesamowite przeżycia każdemu właścicielowi - ja zwyczajnie nie mam czasu na ich pielęgnację, stąd pójście na łatwiznę ;-)
Ja mam dokładnie odwrotnieaguniada pisze:Wiem, że dla wielu ogrodników to będą nudy, ale co ja poradzę, że taki charakter ogrodu (u siebie) najbardziej mi odpowiada... inne rozwiązania podziwiam w zaprzyjaźnionych forumowych zakątkach
dążysz do doskonałości i dlatego jest tak dostojnie. Zastanawiam się ile lat ma Twój ogród, bo patrząc na brzozy - jakieś pewnie 20 lat co najmniej. To sobie doczytam zimą w Twoich pierwszych wątkach, bo na pewno je przeczytam, żeby się dowiedzieć jak dojść do takiego ogrodu. To wcale nie znaczy, że pójdę tą drogą, bo każdy ogród jest inny, jak i każdy charakter ogrodnika. Czy sama (ew. z M) to wszystko utrzymujesz czy masz fachową pomoc, bo ja tu zdecydowanie widzę rękę fachowca. Nie musisz odpowiadać, bo tak jak piszę doczytam w wolnych chwilach, ale musiałam to napisać, żeby moje poprzednie słowa nie wybrzmiały pusto.u mnie trawnik ma tyle chwastów
Skąd ja to znamaguniada pisze: wczoraj coś wspominał, że fajnie byłoby mieć dwie żony; także tę w sezonie wiosna-lato, kiedy to ponoć ja się rzadko spełniam w tej roli