Ogród Georginii ( Alicji) cz.3

[Margo2]

Masz rację. Ja też teraz mało działam.
Mam prośbę. Pokaż swoją szławię omszoną.
Czy Twoja się pokłada?
Moja tak i na dokładkę teraz wygląda nieciekawie. Listki jakby zmatowiały, zszarzały

[Georginia]

Gosiu szałwia taka starsza i u mnie się pokłada i jest wielki rozwalony krzaczor.Dlatego jak tylko przekwita szybko przycinam i podlewam.Teraz już jest dużo mniejsza , nie tak rozwalona i zakwita drugi raz.Zostawiłam tylko jedną nie ściętą i mam dużo młodych sadzonek,będę obsadzać nowe rabaty różane.Nie wiem czy przycinałaś.Jak nie to teraz zmieszały Ci się stare pędy z młodymi.I jest brzydka .Wcześniej widać wyraźnie młode przyrosty z korzenia i wtedy stare trzeba wyciąć.
Taka znalazłam,pierwsze kwitnienie.

Szałwia

[robaczek_Poznan]

Alicjo
Przydreptalam do Ciebie z wątku Gosi, choc juz dawno miałam się wpisać bo Twoj ogród, a zwłaszcza róże, podziwiam od jakiegoś czasu Ewa/Gloriadei opowiadała mi o Twoim ogrodzie, a ostatnio podzieliła się ze mną roślinkami od Ciebie bardzo dziękuję! Mam nadzieję, ze w przyszłym sezonie będę mogła Ci pokazać ich urodę
Słyszałam i czytałam o metamorfozie w Twoim ogrodzie, zmianach i nowych rabatach, bardzo lubię jak tyle się dzieje! Nawet w dalekim ogrodzie, choć Twój traktuję już jak...znajomy W końcu mam jego kawałek u siebie, więc z przyjemnością będę podziwiać dalsze zmiany i cieszyć oko fanastycznym kompozycjami! Liczę na dalsze wrażenia estetyczne i inspiracje dla siebie, bo u mnie też kolejna rewolucja jesienią
Pozdrawiam serdecznie

[Georginia]

Witaj Robaczku bardzo cieszę się że mnie odwiedziłaś .Muszę przyznać że już wcześniej podglądałam Twój ogród i jestem pod wrażeniem.Jestem zachwycona architekturą ogrodową,szkoda że ja nie mam takiego sprytnego znajomego,tego mi właśnie brak w ogrodzie. Cieszę się że moje roślinki zamieszkają u Ciebie.Myślę że niedługo pojadą następne. Czekam tylko na ochłodzenie i zaczynam przesadzanie.U mnie chyba jakaś specjalna ziemia bo byliny rozrastają się w kosmicznym tempie.Drugi sezon po posadzeniu i już trzeba je ponownie przesadzać.Myślę że i w waszych ogrodach też nabiorą takiego tempa.Późną jesienią też pewnie coś dorzucę bo teraz sporo bylin kwitnie,więc trzeba trochę poczekać.Z tymi kompozycjami to u mnie różnie bywa,ale jak mam to dobrze zrobić gdy pisze że roślina osiąga np. 70 cm a na drugi rok ma 120 cm.No i znowu trzeba ją umieścić w innym miejscu.Myślę że końcu wszystko to jakoś ogarnę.

[Georginia]

Biały rozchodnik chyba sobie żartuje.

Rozchodnik



Pierwsze jesienne kwiaty.

Astry

[robaczek_Poznan]

Alicjo, faktycznie masz u siebie ziemię jak marzenie! Piękny ten rozchodnik...u mnie jakoś byliny nie chcą TAK rosnąć...

[JAKUCH]

Fajny ten rozchodnik wesolutki z niego pan takiego psikusa wywinąć

[dwostr]

Alu ,widać u rozchodników,zwłaszcza tych "odmianowych" często tak bywa.U mnie variegata w ten sposób zamanifestowała swe pochodzenie.

Gosia wcześniej pytała o pokładającą się szałwię, niestety ona tak ma.
Ja u siebie zauważyłam,że kępa rosnąca nieopodal irysów nie pokładała się tak bardzo jak te pozostałe ,być może trzeba jej troszkę papu uszczuplić?

No tak,zakwitają astry ...niechybnie jesień...za pasem.

[Georginia]

Kasiu z tego co wiem to u Was jest ziemia gliniasta i rośliny wolniej się rozrastają bo mają trudniej się ukorzenić.Ale później już rosną równie dobrze i nie trzeba tak często podlewać.U mnie jest piasek,robiąc rabaty staram się mieszać ziemię kupioną /gliniastą /i do tego przekopuję podłoże po pieczarkowe.Inaczej nic by nie urosło.Dlatego muszę często podlewać a za dwa dni i tak jest sucho bo moja ziemia zupełnie nie trzyma wilgoci.Po prostu na gliniastej ziemi trzeba dłużej poczekać na rozrośnięte roślinki.Ale to ma też i dobrą stronę bo np. po co mi taka rozwalana szałwia,ładnie wygląda niższa i bardziej zwarta.

Jadziu miałam chęć wyciąć te kolorowe ale dałam spokój.

Danusiu z trzech tylko jeden trzyma fason i jest cały biały.W tym roku pod byliny nic nie dawałam właśnie dlatego żeby tak nie szalały i były skromniejsze,ale jak widać niewiele to pomaga.Myślę że to podlewanie tak im daje czadu.Te białe floksy które mi dałaś wiosną ,też są już duże i pięknie kwitną.Jednemu aż dałam stojaczek.

Floksy

[dwostr]

Alu,ja swoich szałwii nie podlewam tak często jak Ty a i tak się pokładają, to zapewne sprawka resztek nawozu spod cebulowych,którym wiosną podsypuję raczej hojnie. Jesienią spróbuję jeszcze posadzić je w większym zagęszczeniu może będą nawzajem się podtrzymywać?
Anabelka ,którą mi sprezentowałaś już się przyjęła -widać to po wyrastających nowych pąkach.Dziękuję
Alu, podpowiedz, czy ściąć teraz pędy pysznogłówek? Przekwitnięte kikuty nie wyglądają najlepiej a może po ścięciu zdążą jeszcze raz zakwitnąć?

[marpa]

Wtrącę się do dyskusji o szałwiach ja mam różne gatunki szałwii niebieskiej bo bardzo je lubię i kupiłam kilka i każda jest inna zarówno kwiat jak i sztywność pędów i wysokość jest różna. Wysokie odmiany się pokładają a niższe wcale albo słabo

[dwostr]

Martynko, a mogłabyś podać wysokość tych niższych?

[Luki10]

Witam

Lilie, jeżowki, floksy, zestawienie hortensji z latrią przepiękne. Strasznie podoba mi sie twój ogród, jest tak kolorowo.
Wiem co to znaczy długe podlewanie, gdybym podczas upałów jeden dzień nie podlał roślin to chyba tylko rojniki by nie padły. U mnie woda przelatuje jak przez sitko, ale przynajmniej można zrobić codzienną kontrole roślin

[Georginia]

Danusiu cieszę się że Annabellka się przyjęła za dwa trzy lata to będzie już wielki krzaczor.
Pysznagłówkę na pewno ściąć,tylko zabij mnie ale nie pamiętam czy ona drugi raz zakwita.Ale chyba tak,z bocznych powinna wypuścić,tak jak floksy.Ja w tym roku ścięłam do samej ziemi bo dostała mączniaka i wszystko poszło do spalenia.

Martynko to nie ścinaj przekwitłych pędów może niech się wysieją,chodzi o te niższe i sztywne.Bo wiem że nie wszyscy sprzedają szałwie z nazwami.Ja zostawiłam jedną w ustronnym miejscu i teraz mam masę siewek.Tylko było to z pierwszego kwitnienia.Więc chyba dopiero trzeba to zrobić w przyszłym roku.

Łukasz to masz taką samą ziemię jak u mnie.Tylko ja się wspomagam ziemią z zakupu.W ciągu sezonu zwykle sama taczką rozwożę całą wywrotkę.Dobrze jak coś zostanie na kopczyki dla róż.
Kontrola codzienna ,obowiązkowa.Okulary na nos i pierwsza czynność rano to przegląd całego ogrodu.A najbardziej lubię gdy wieczorem podlewałam,niektóre rośliny bardzo reagują na podlewanie.Wieczorem był pączek a rano już kwiat.

[April]

Pięknie się prezentuje ta różyczka na tle floksów. Ja w swoim lasku też odkryłam że mam białe floksy i muszę je posadzić w jakieś bardziej reprezentacyjne miejsce
Nie wiedziałam że szałwia może się tak rozsiać i zaraz po przekwitnięciu przycięłam cały krzak żeby powtórzyła kwitnienie. Powtórzyła i owszem ale siewek nowych niestety nie mam w tym roku A nawet jak były to nie wiedziałam i pewnie wypieliłam. A odmiana bardzo sympatyczna Wezuwe. Bardzo podobna do tej Twojej.
Mogłabyś dać zbliżenie takiej sieweczki jak wygląda to na przyszłość może i u mnie uratuje życie