Tyle, że ktoś kto nie ma dużo róż nie ma też dobrego ostrego sekatora, a raczej jakiś tam (sam taki rozklekotany miałem, ale go naprawiłem) albo pożyczy od sąsiada również w podobnym stanie.
Wiem, że brzmię trochę pesymistycznie, ale już nauczyłem się, że jak coś może pójść źle to najczęściej idzie.
Przesadzanie 5-letniej róży pnącej w lipcu
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Przesadzanie 5-letniej róży pnącej w lipcu
prawdę mówiąc, ze swoim jest tak samo, jeśli się ma dużo różwosiek67 pisze:Z pożyczonym sekatorem jest jeszcze jeden problem przenoszenie infekcji jeśli go nie zdezynfekujesz przed użyciem


Re: Przesadzanie 5-letniej róży pnącej w lipcu
Tak to prawda.Odkażać sekator,bo można sobie tylko biedy narobić.Róże są dość wrażliwe na choróbska.
Co do sekatora jeżeli kogoś nie razi kolor ochydek różowy to swego czasu był Fiskars damska wersja w OBI chyba za 20-25 zł jakoś tak.Ważne,aby ciął.
Co do sekatora jeżeli kogoś nie razi kolor ochydek różowy to swego czasu był Fiskars damska wersja w OBI chyba za 20-25 zł jakoś tak.Ważne,aby ciął.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.