Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1

[AniaZ]

Poza tym, ma chyba za małą doniczkę .

[Martika68]

araukar ,także chcę wyrazić swój zachwyt Twoimi osiągnięciami w uprawie oleandrów .
Co do tego żółtego... mam tę odmianę.Kwiaty rzeczywiście pięknie pachną i tylko dlatego ciągle jest u mnie.Ta odmiana rośnie trochę inaczej niż forma podstawowa,różowa.Tworzy cieńsze gałązki,a kwiatostany lubią się nadmiernie wyciągać,choć stoi w tym samym miejscu co różowy i ma tyle samo światła.Czy Twój żółty oleander też tak rośnie?

[raflezja]

I czy on (żółty pełny) jest trudniejszy w uprawie? Miałam, ale straciłam, a pozostałe rosną bardzo dobrze.

[Martika68]

Wydaje mi się,że żółty jest bardziej lubiany przez przędziorki.Gdy się pojawiają to zawsze zaczynają od niego .

[araukar]

Wszystko się zgadza i bardziej przędziorki go lubią i ma cieńsze ,mniej silnie rosnące gałązki z tendencją do wyciągania pędów kwiatostanowych .Niemniej jest to odmiana bardzo dekoracyjna . Jak pisałem parę postów wyżej , najlepsze są kundle i formy wyjściowe . Swoją niezawodnością biją na łeb na szyję inne szlachetne .

[raflezja]

Tak, ale on jest bardzo ładny i ciekawy.
Natomiast według mnie najładniejszy na świecie jest pełny morelowy. Tego na szczęście mam i rośnie całkiem dobrze.

[araukar]

Owszem morelowy pełny jest niesamowity , ale ja uważam ,że łososiowy pełny bije na łeb na szyję wszystkie inne . Widziałem kiedyś takiego gagadka w chorwackiej
Opatiji i szczena mi opadła.

[raflezja]

No czekaj, a może ja o łososiowym myślę?
No to ten mój jest morelowy, czy łososiowy?

Masz może zdjęcie tego z Chorwacji?

[araukar]

Raflezjo to jest taka mieszanka Twojego i żółtego . Wspaniała odmiana ale bardzo rzadka . Gdybym kiedykolwiek ją dorwał to na bank się podzielę.

[bona]

Iwonko ten Twój jest cudny, nieważne czy łososiowy czy morelowy (moje marzenie )
mój żółty podwójny (czy pełny) jest bardzo wytrzymały, wytrzymał nawet opiekę moich synów, natomiast wargieta padł uważam,ze wargietę najtrudniej też ukorzenić

[mrinwestor]

bona u mnie variegata ukorzeniał się lepiej niż inne.
Wiosną wysłałam malucha koleżance z innego forum , i pokazała go ostatnio wielki i z pąkami.

[*Kasia]

Miałam kiedyś żółtego.
Oddałam, bo go nie lubiłam. Kwiatki miał stosunkowo nie duże i takie ciągle jakby oklapnięte. Miewałam różne kolory. I dla mnie zdecydowanym nr 1 jest biały o półpełnych kwiatach. Kwiaty ma duże, okrągłe. Bardzo chętnie i obficie kwitnie i mocno ślicznie pachnie

[raflezja]

I pięknie wygląda na balkonie Kasiu!
Na TYM balkonie właśnie, znanym z różnych ciekawych roślin. .