PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 3 cz.

[takasobie]

A czy ma obrączkę? Bo może miał lot i odpoczywa.

[magda_b]

Nie, obrączki nie widziałam, choć ściągnęłam go dużym zoom-em. Ale pobudzona słuszną uwagą "Takasobie" zastanawiam się czy to rzeczywiście nie jest gołąb pocztowy, bo taki jest pewnie oswojony z ludźmi. I teraz jestem zaniepokojona, bo może ten gołąb wrzucił swój list do rynny, albo jeszcze gdzie indziej i teraz czeka aby ktoś mu pomógł go wyciągnąć, albo ... też czeka aż mu podpiszę potwierdzenie odbioru . Chyba wyślę męża na dach ...

[piters]

zdarza się...a przynajmniej u mnie kilkakrotnie taki gołębi postój obserwowałem;odpocznie i sam odleci

[magda_b]

No coś w tym jest, bo od dwóch dni gołębia już nie ma.

[Bartosz]

Działkę mam przy lesie gdzie wiele lat temu zagnieździła się sowa a konkretnie puchacz.Uwielbiam sowy
bo mają w sobie coś magicznego i bardzo lubię ich charakterystyczne uchu uchu .Są również bardzo pożyteczne ponieważ pożerają mnóstwo szkodliwych gryzoni jak np myszy i nornice. Czy waszym zdaniem możliwe jest ponowne ich przyciągniecie do lasu przy mej działce tak aby przyleciała para i założyła gniazdo ?

[mateo]

To miałeś niezłego farta bo to jednak rzadki ptak jest i generalnie unika sąsiedztwa ludzi. Łatwiej trafić na puszczyka albo uszatkę.
W mojej okolicy pojawiają się uszatki, przez 2 lata z rzędu miały nawet dość blisko gniazdo.
Puszczyka można spróbować "sprowadzić" wieszając na drzewie odpowiednio dużą budkę lęgową, są też budki dla płomykówek i pójdziek, ale to są sowy "wiejskie" a nie leśne i niestety coraz rzadsze.
Puchacze gniazdują raczej w wykrotach, kikutach drzew, czasami bezpośrednio na ziemi więc nie wiem jak by je "zaprosić", chyba tylko chroniąc stare lasy

[takasobie]

Bartosz! Podejrzewam, że nie jest to puchacz, bo rzeczywiście jest rzadki i gniazduje daleko od ludzi.
Może uda Ci się zrobić zdjęcie tej sowie?

[karpek]

Dokładnie tak jak wyżej. Puchacz zdecydowanie ludzi unika i nie jest ich (puchaczy, oczywiście) w Polsce aż tak dużo. Ja podejrzewam raczej, że to sowa uszata, tym bardziej, że "robi" to słynne "uchu, uchuu"...

[mateo]

Ale to właśnie puchacz robi "uchu" nawet jego nazwa niemiecka się stąd wzięła.
Natomiast uszatka pohukuje pojedynczymi sylabami: "u... u... u..."
głosy puchacza
głosy uszatki
Może to być jeszcze puszczyk, tym bardziej w lesie, ale jego głos jest bardzo charakterystyczny, nie do pomylenia z innymi sowami. Szczególnie w duecie z samicą.

[Bartosz]

Na 100% był to puchacz ale jeśli szanse na jego ponowne zagnieżdżenie się są nikłe to uszatką nie pogardzę ani żadną inną sową.Spróbuję z budką zawieszoną w pobliskim zagajniku sosnowym.

[slila1]

Przedstawiam amatora jagódek mojej szkarłatki. Kto mi powie co to za złodziejaszek?

[saxon]

To kos (Turdus merula) jest amatorem Twoich jagód.

[slila1]

Dziękuję za rozpoznanie,a ja myślałam, że to kwiczoł.

[Misiaczka]

Bardzo fajny wątek , a to "moje" ptaszki, przepraszam za jakość zdjęć, jestem amatorką;
ten żółty nie wiem co to za jeden? ale nad nim leci ufo

a to chyba jego dziecię?

Jaskółki zadomowiły się u nas na dobre, co roku przylatują i mamy coraz to więcej gniazd- 14, nie mam serca ich przeganiać wręcz je lubię. Zajmują pomieszczenia inwentarskie. Wysiadują jajka 2 razy, z jednego lęgu najczęściej wykluwa się 5 piskląt.

i wróbelki

[x_a-n]

Zdjęcie pierwsze to szczygieł . Jaskółki , które gnieżdżą się w pomieszczeniach gospodarskich to dymówki . Na drugim zdjęciu z dymówkami jest jeszcze dzwoniec .