Moje papryczki w gruncie wreszcie nabierają kolorków

Sadzone w ostatniej dekadzie maja:
Pomidorowa Aleksander:
Pomidorowa Edesalma (miała być żółta wg zapewnień producenta nasion, ale ostatnio znalazłam info, że jednak będzie czerwona ? zaczyna zmieniać kolor na fioletowy...):
Sweet Banana:
Sweet Pickle:
Chyba
Jalapeno (wyrósł jeden krzaczek z nasionka, które miało wydać Sweet Pickle

):
Nokturn, który od malucha jest w pięknym, oberżynowym kolorku:
I gagatki, które jeszcze nie chcą się przebarwiać:
Etiuda:
Roberta:
I chyba
Podstolina. Tzn. Podstolinę siałam, ale coś mi te owoce na Podstolinę nie wyglądają. W ogóle bardzo późno zaczęła wiązać i owoce są jeszcze małe, ale za to jest ich na krzaku po kilkanaście. Może ktoś z Was rozpozna gagatka?
Jeszcze jedna papryczka, z której jestem zadowolona bardzo. Nasiona wydłubane ze sklepowej ?Papryki Włoskiej Słodkiej Czerwonej? ? taki napis widniał na opakowaniu.
Owoce cienkościenne, długie, najdłuższy ma ok. 25cm, średnicy ok. 5cm, zawiązała od 6 do 14 owoców na krzaku (bardzo duża rozbieżność, nie wiem od czego to zależało). Bardzo aromatyczna, zapach po rozkrojeniu (na razie zielonego jeszcze owocu) nieziemski, smak ? dla mnie rewelacja. Nie ma charakterystycznego dla zielonej papryki ?posmaku?, jest słodka i pyszna. Jeśli dojrzała będzie smakowała równie dobrze, to w przyszłym roku odmiana ta będzie stanowiła przynajmniej jedną trzecią całej mojej uprawy paprykowej
