Pochmurne dzień dobry wszystkim

Od wczoraj popaduje, ale ponoć ma się dziś przejasnić - zobaczymy. Póki co tylko kawa może nas uratować.
Małgosiu, hortensje bukietowe mają swój czas - zachowują się pięknie i kwitną z klasą... Czyżby Twoje niedomagały przez niedobór wody? Gosiu, z koleusami chyba się poddam - co ja z nimi zrobię zimą?
Izuś, dzięki za odwiedziny i miłe słowa... już po wakacjach?
Z tą przestrzenią to fakt - muszę się powstrzymywać, żeby nie zaburzyć tego, co jest, bo 'nakićkanie' kolejnych rabat, nie byłoby dobre dla mojego ogrodu.
Dominiko, wiesz, że przyznaję Ci rację... zobaczyłam u
Asi sporo roślin, których nazwy nawet nie obiły mi się o uszy... piękne, wysmakowane, oryginalne. Mam wrażenie, że u siebie mam tylko to, co pospolite. Nie znaczy, że nieatrakcyjne, ale nic wyjątkowego. I może to porównanie sprawia, że chciałoby się mieć to, czego nie mamy...
Za serdeczny komentarz pod adresem mojego ogrodu jak zwykle dziękuję

Wybierasz się w moje okolice? Kawa czeka
Aniu, działka
Asi jest odrobinę większa od mojej, ale mamy różne bryły domów, ich usytuowanie oraz inny układ ogrodów - pewnie to sprawia, że akurat u mnie jest wrażenie większej przestrzeni.
Kasiu, Twoje dobre słowo bardzo sobie cenię, ponieważ masz ogromne poczucie estetyki - tym mocniej dziękuję za tak pozytywny odbiór mojego zakątka

Każdy z nas widzi niedociągnięcia we własnych ogrodach i może nad tym właśnie trzeba pracować... Zastanowię się, co mogę jeszcze poprawić. Na pewno czas ponownie zawalczyć z chwastami...
Gosiu, wiem, że ogród
Asi widziałaś na żywo i wiesz o czym piszę i jakie wrażenia z niego wyniosłam... Układ ogrodu Asi jest zupełnie inny niż mojego w sensie kształtu i usytuowania rabat; muszę przyznać, że nawet nie pasowałby do mojego leśnego otoczenia, ale zachwycam się doborem roślin i ich dorodnością. No mam o czym myśleć i tyle ;-) Dzięki, że zawsze doceniasz także mój ogród, a spotkać się musimy...szkoda, że nie przyjeżdżasz w niedzielę!
Majutek, niemoc ogrodowa i forumowa trzyma... wiem coś o tym... przejdzie

Paskowany miskant - tak, to może być
Zebrinus, chociaż mam jeszcze
Giraffe...
Tereniu, tak czy inaczej, bardzo się cieszę z Twoich Leosiów! pOzdrawiam serdecznie
