Wszystkich najpierw przepraszam za opóźnienia-wstawiamy w domu wszystkie okna (4

) i panuje ogólnie dziki szał

Kontakty też na razie nieczynne, więc nie bardzo mam jak się przyssać do neta

Stołu w kuchni też nie mam-piszę wisząc lub wiszę pisząc przy blacie kuchennym
Gosia, dziękuję za dobre słowo
Gosia, większość z nowych od Petrovica

Miałam 3 od Sipa, jestem bardzo z nich zadowolona. Najpiękniejsza Dainty Bees

O goździkach pamiętam-będę od poniedziałku jeździć na rehabilitację, wyślę, co znajdę, najpóźniej w środę
Majka

Zbyt wiele komplementów jak na taki dziki gąszcz

Naturalnie u mnie jest głównie z powodu kotów
Jule, mam przejściowe problemy, o czym pisałam na początku
Ewa, nie mam jak wrzucać

Lilie jeszcze mi kwitną
Jagusiu

Jednak na półkach w spiżarni na razie dużo przestrzeni

Na szczęście róże obrodziły
Kasia, raczej w taniec z mopem
April, to Andromeda, tegoroczny nabytek. Dwa powojniki mi padły, ale nie poddam się
Stare zdjęcia-przed tygodnia.
