Lukrecjowy ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Lukrecjo, wracając do pomysłu ażurowego wykończenia prawej części ogrodu - może właśnie tam posadzisz brzozy? To idealne drzewa do takich nasadzeń, dają zwiewny efekt i trochę zacienią placyk do sztuk walki dla M :uszy
Hortensje bukietowe zimują bez problemu,bo w przeciwieństwie do większości ogrodowych, kwitną na pędach tegorocznych. Wiosną tniesz o 2/3 i rosną jak szalone!
Miłego dnia :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Kasiu, dziękuję za sugestie! To chyba byłoby najlepsze, rabata nie straci na zwiewności, a cienia u mnie jak na lekarstwo! Choć myślę jeszcze o innym miejscu dla tych drzew, żeby stworzyły jakąś miłą całość. Myślisz, że po lewej ze trzy wystarczą? Tak aby je umieścić w tych meandrach? Muszę tylko jakąś inną szkółkę wynaleźć. W "mojej" mają tylko szczepione na pniu. A te są za małe.
Awatar użytkownika
mmarta1982
500p
500p
Posty: 519
Od: 26 sie 2011, o 21:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie Żelechów
Kontakt:

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

U ciebie nawet w mgliste deszczowe dni pięknie,a mokry żwirek jeszcze efektowniej wygląda.Dobrze ze przed deszczami zdążyłam skosić trawę i co nieco opielić,bo dziś to lało na całego.Zerwałam jeszcze wiadro ogurasów na pikle w tym roku wyjątkowo długo sie utrzymują tak jak pomidory obdarzam nimi wszystkich znajomych.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Marta, szkoda że nie mieszkamy bliżej! Ech swoje ogurasy! U mnie niby sporo miejsca, ale warzywnik u mnie niemożliwy, chyba że w skrzyniach - wszystko przez nornice przychodzące do ogródka z wizytą z lasu, nie sposób ich wygonić, a zjadają wszystko co się nawinie. Aż się boję o swoje 5 lilii Casablanca czy zobaczę je za rok. Tulipany mimo iż sadzone w koszyczkach wszystkie zjadły. Taki urok miejsca :)
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Wreszcie czarne chmury przegonił wiatr! Święto...w ogródku robota odpada... No to się lenię i rozkoszuję słoneczkiem!

Miłego dnia!

Obrazek
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

W takich okolicznościach przyrody-lenistwo, to prawdziwa rozkosz.
Książkę i kawusię masz :?:
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

No ba! Oczywiście, jakże inaczej by było można :heja
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Lukrecja pisze: Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
no normalnie się nie mogę pozbierać... ;:202 ;:202 ;:202
Stworzyłaś drugi raj?
Mieczyki właściwie ładnie by wyglądały "puszczone" na ogrodzenie. Dodawało by mu to kolorów. Ale dużo roboty z tym wysadzaniem i przechowywaniem, to też fakt. ;)
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Aniu, chciałabym, aby było jak piszesz, sporo pracy zmian i pracy jeszcze przede mną, do emerytury ogrodowy relaks zapewniony! Jak pisałam u Ciebie - muszę się pozbyć kilku lokatorów z ogródka, zwłaszcza tych, które muszę wykopywać...
Awatar użytkownika
konwalia12
1000p
1000p
Posty: 1169
Od: 24 lut 2012, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków/Limanowa

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

No tak, taki ogród musi kosztować sporo wysiłku i czasu, którego w młodym wieku przecież mało. ;:185
Ogród nie zając- przyjdzie czas na niego w przyszłości.
Lepiej sobie ukrócić roboty, zgadzam się z Tobą ;:108
Więc jakie masz te mieczyki? ;:131
Ogród w lasku
Krótki filmik o moim ogrodzie
Jeśli umiecie patrzeć, zobaczycie, że cały świat jest ogrodem. Anusia
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Ja już dawno powiedziałam "precz" roślinką wykopowym (wykopywanie na zimę) i powiedziałam że już nie kupię żadnej cebulki ;:224
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Nelu, na tych ogólnych fotkach w pełni widać jak Twój ogród jest dobrze zakomponowany i przemyślany. No i ta mnogość roślin...
Skalniak (nie mylę się?) na czwartym zdjęciu wygląda imponująco! ;:138
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Piszecie- precz z roślinami wykopowymi, a ja się zastanawiam jak przechować lantanę.

Poproszę o zbliżenie skalniaka.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Zdjęcia z góry ukazują w pełni, jaki ten Twój ogrod jest śliczny ;:138
A ogrodowy relaks- w Twojej pracy (podobie jak i w mojej) chyba dobrze jest odstresować się i wyciszyć właśnie pracując w ogrodzie :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród

Post »

Kochani nie spodziewałam się aż tylu miłych wizyt... już spieszę z odpowiedziami:
Aniu mieczyków mam mix od cytrynowego, przez łososiowe,pomarańczowe, jasno i ciemnoczerwone, białe z różowym środkiem po ciemny fiolet... nie pamiętam które są które, bo jak kwitły nie było mnie w domu, a teraz jeszcze kwitną jakieś jasno pomarańczowe niedobitki. Jeśli chcesz wykopię i możesz testować do woli :wink: Najwyżej niewygodne dasz komuś albo wyrzucisz. Ja rezygnuję, ale wyrzucić mi ich szkoda. Więc jeśli mogą to niech rosną "na zdrowie".

Aguś z cebulkowych się wyleczyłam w momencie kiedy wsadziłam blisko 300 cebulek tulipanów i wszystkie zeżarły nornice, pomimo sadzenia w koszyczkach! Albo były takie głodne zimą albo spryciule nieziemskie.

Asiu, Jurku tak, nie mylisz się,to skalniak - o okolicznościach w jakich powstał piszę w tym linku w podpisie Lukrecjowy ogród w "pigułce". Owszem miejsce nie jest przypadkowe, siedząc na tarasie pod domkiem chciałam mieć blisko rośliny, ale nie na tyle wysokie, aby nie przesłaniały ogólnego widoku. Skalniaczek jest zbliżony w kształcie do "trochę rozjechanej" litery L, która meandruje. Ma ponad 30 m długości, a meandry mają szerokość od 2,5 m w najwęższym miejscu do ponad 5m. Siłą rzeczy aby to obsadzić potrzeba sporo roślinek, dobrze, że większość z nich się dość szybko rozrasta. A cała reszta ogrodu, w sensie zagospodarowania była i nadal jest podporządkowana warunkom tej działki. Nie dość, że na górce, to z prawej strony domu "przelotówka" - droga awaryjna w razie powodzi (przed domem rzeczka, która lubi zwłaszcza wiosną podejść niemal pod dom) normalnie rośnie tam "trawa", korzystamy z niej rzadko, ale być musi, no i placyk ćwiczeń mojego M - bo lubi "gimnastykę" czyli swoje kung fu i taj chi na świeżym powietrzu... Z resztą muszę się jakoś sensownie wkomponować. Bloga założyłam bardziej dla siebie, bo kopię, plewię i sadzę, a wydaje mi się, że niewiele robię. FO to fantastyczna rzecz, tu się dowiedziałam jak bardzo zwiodła mnie moja intuicja - bo intuicyjnie sadziłam wszystko. Dlatego teraz mam tyle przeróbek. Jurku specjalnie dla Ciebie fotka skalniaczka wfazie największego rozkwitu, a potem powtórka ze skalniakowych klimatów (mam nadzieję, że reszta gości się nie zanudzi, że znów to samo!)
Obrazek

Sweety oczywiście, że dobrze się taką pracą odstresować, nawet plewiąc ładuję akumulatory, a obecne przeróbki naprawdę rewelacyjnie rozładowały potworne stresy jakie przyniósł ten rok. Jednak nie można na okrągło tylko kopać, sadzić,plewić i nawet tam nie usiąść! Po raz pierwszy w tym roku udało mi się klapnąć na ławeczce i poczytać książkę kilka dni temu, bo było święto i nie wypadało nic robić. Ogrodowe prace jak najbardziej wskazane, ale nie do tego stopnia, że nie ma czasu aby się tym wszystkim nacieszyć. Inna sprawa, że z natury raczej jestem ruchliwa i nie usiedzę długo... a z drugiej strony latka lecą, a ręce do kolan trochę bolą. Czyżby mnie dopadł kryzys wieku średniego? hehehe

No i powtórka z rozrywki, czyli co między innymi na skalniaczku rośnie...

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

U mnie znów pogoda do bani, pojechałam po zakupy, wiecie takie normalne: chleb, mleko i kawa, a przywiozłam paletkę - czyli 15 kostrzew sinych, i 2 paletki po 8 szt. rozwaru białego i niebieskiego! Siedzę i patrzę przez okno: gdzie to posadzić?
Miłego dnia!
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”