Ogród-moja obsesja

[Maska]

A tu Cię jeszcze większe niespodzianki czekają. Dziękuję pięknie obydwu Marysiom i wilczomlecza zabieram

[delosperma]

U mnie na termometrze 5 stopni na II piętrze. To przy gruncie chyba ze 3. To nie jesień, ale chyba zima się zbliża. Zapraszam na kawkę z orzechowcem.

Lecę do kuchni , bo goście zbliżają się wielkimi krokami.
Aha, wczoraj byłam za miastem i przywiozłam takie toto. Rosło w rowie przy drodze. Czy ktoś wie, jak się nazywa?

Więcej ciepełka wszystkim życzę.

[delosperma]

Uwaga drastyczne!!!!!
Maseczko Czy pogrzeb się udał??????? Bo jeden pan miał tak udany pogrzeb, że kilka razy powtarzali w telewizorze.
Lecę na działkę po buraczki.

[slila1]

Marysiu ciasto wspaniałe, uwielbiam wszelkie ciasta z orzechami.
Ta roślinka, jeżeli jest wysoka, to może być krwawnica, a jak niższa, to może ożanka, ale lepiej niech się wypowie nasz ekspert roślinny.
Strasznie zimno u Ciebie, u mnie było 9 stopni na czwartym piętrze.
Córka z rodziną pojechała do Bukowiny Tatrzańskiej i wczoraj dzwoniła, że w górach jest śnieg, a oni wybierają się dzisiaj na Łomnicę.

[Maska]

Marysiu na ciasto przyjdę później -zostaw kawałeczek. Ja rana nie lubię kiełbasy i słodkiego też. Nie wiem takie moje... Czy chłop zapuścił w ziemi korzenie musi się wypowiedzieć Renatka. Ciasto podasz z buraczkami ? Baw się dobrze do wieczora!

[delosperma]

To podaj mi namiary na Renatkę. Ciasto z ćwikłą bardzo dobre jest, nie próbowałaś. Melduję ,że goście poszli za potrzebami zakupowymi, to schowałam dla ciebie trochę ciasta, żeby wszystkiego nie zjedli.

[Maska]

No nie wiem Renatka zbaranieje jak dostanie Twoje zapytanie. Dziękuję że myślisz o mnie zjem chętnie wieczorkiem. Teraz jadę na pocztę po roślinki od Ewa hurra !

[delosperma]

Witam i spadam, bo coś się rusza za gościnnymi drzwiami. Dzisiaj jedziemy do Krzeszowa.

[Maska]

a gdzie to ciasto z ćwikłą? Baw się dobrze w Krzeszowie.

[stokrotka_polna]

Orzechowiec.... mmmmm, niebo w gębie .

[delosperma]

U mnie 5 stopni i nadal słoneczko. Tym , co nie mają zaraz podeślę. Za chwilę wyjeżdżamy do Pragi. Może odwiedzimy m.im. ogród botaniczny.

Maseczko Kopiuję od Lidzi Twoje słowa "Renkloda to u mnie raczej do wycięcia, bo stara i zacienia coraz większą część ogrodu. Zostawię jej jedną nóżkę i parę gałązek, będzie chciała to dobrze a nie to do widzenia."
Zostaw Jej chociaż 2 nóżki, bo jak będzie kulawa, to będziesz musiała jej płacić rentę.

[stokrotka_polna]

Delospermo, jedziesz do Pragi???? Ja też, ale jutro, na 3 dni. Może się spotkamy?

[semper]

Wszędzie pokazują wypieki.Normalnie same pyszności.Ja ciasta staram się unikać bo już mam początki lustrzycy.

Pragi zazdroszczę.Ja jadę tylko do Nachodu.

[mar33]

Marysiu to krwawnica,coraz więcej roślin dziko rosnących trafia do naszych ogrodów bo one przetrzymują warunki ekstremalne,a przecież ładnie wyglądają,obuwiki to też dziko rosnące tylko pod ochroną i trzeba za nie słono płacić wszędzie częstują ciastem a jakby tak swojskiej kiełbaski ktoś zaproponował albo pomidorka z cebulką troszkę mniej kalorii byłoby na bioderka
Czy Maryś nie możesz posiedzieć trochę spokojnie na działce tylko ciągłe wojaże a chociaż zdjęcia wstaw potem z OB z Pragi

[delosperma]

Stokrotko no i nie spotkałyśmy się. My wróciliśmy o godz. 21. W Pradze o 17 było 27 stopni. U mnie teraz 6.

Jureczku ja mam coraz większe boczki, ale najwyżej poszerzę drzwi.

Marysiu Mar dziękuję za potwierdzenie przypuszczeń Lidzi. Kwiaty dziko rosnące są piękne. A póki goście śpią, to lecę na działkę po pomidorki, cebulkę i jeszcze coś.
Niestety siedzieć nie mogę bo podobno mam na starość ADHD i mówią ,że jeszcze pewne robaczki w d.
Zdjęcia z OB kiedyś wstawię, ale zeszłoroczne, bo mój M i goście nie są w tym samym kółku zainteresowań Zresztą jedna gościówa nie była nigdy w Pradze, więc trzeba było zaliczyć żelazne punkty programu.