Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan pisze:skoro producenci środków systemicznych piszą, że zabieg należy powtórzyć co 7-10 dni (a to mniej niż 2 tygodnie), to również o czymś świadczy.
Takie banały możesz przeczytać na każdej ulotce niezależnie od grupy chemicznej środków. A niestety mechanizmy i czas biodegradacji różnych środków są różne.
Nie zastanowiło cie to - ABan ?
Mój szwagier posadził kilka krzaków pomidorów (dokładnie 5) i nie pryskał ich do tej pory wcale i zarazy na razie nie ma.
To po co ty pryskałeś ?
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

forumowicz

Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że poważne firmy nie mogą "na chama" oszukiwać, bo ujawnienie takiego kłamstwa i rozdmuchanie przez media mogłoby stanowić katastrofę rynkową. Czyli te 7-10 dni może być trochę podrasowane, ale musi w tym być jądro prawdy.
Pozdrawiam
Adam
protioko
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 cze 2012, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan
Z tym się zgodzę że pomimo pryskania zz będzie atakować krzaki. Ale jak chcesz zobaczyć co może zrobić z tymi co nie były chronione to proponuję zostaw sobie ze 2-3 krzaki i nie pryskaj niczym. Kilka dni niekorzystnych warunków, i będziesz miał niezłe suszki na bukiet.
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

Ja jestem jak najbardziej zwolennikiem oprysków, wręcz twierdzę, że bez oprysku pomidora z gruntu wychodować się nie da, ale zawsze są wyjątki od reguły i ten element losowy ma znaczenie, tylko na jego podstawie nie można budować teorii.

Bo kwestia 2 tygodni przed jest b. interesująca, tylko przydałoby się jej uzasadnienie.
Pozdrawiam
Adam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan pisze:poważne firmy nie mogą "na chama" oszukiwać
Ty chyba na innej planecie żyjesz- ABan

25 letnie mięso sprowadzone ze Szwecji i wprowadzone w obrót , maczka jaj bez jaj, szczepionka p.grypie aktywna jak woda z kranu, sól do wedlin prosto z drogi, itp.itd to wg twojego mniemania robota kilku niepoważnych firm . Reszta jest poważna jak.... Charlie Chaplin w swych komediach.
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

Dla ciebie ta firma, która sprowadza 25 letnie mięso ze Szwecji była poważna? To było dwóch cwaniaków w garażu. I tych gości od soli też maż za poważnych biznesmenów? Nie porównujmy ich jednak do Bayera i Du Ponta. Oni też pewnie nie są święci, ale na ordynarne kłamanie i to na papierze nie mogą sobie pozwolić.
Pozdrawiam
Adam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan pisze:Oni też pewnie nie są święci, ale na ordynarne kłamanie i to na papierze nie mogą sobie pozwolić.
Nie ja jestem od osądzania Bayer'a czy innych firm. Ty po prostu nie rozumiesz co się tu pisze ABan.

Nie ma takiej możliwości, by środki ochrony roślin składające się z diametralnie różnych związków chemicznych miały identyczną aktywność/ identyczny czas biodegradacji/. A z ulotek fungicydów tak by można wywnioskować.
Śmiem podejrzewać , że jest w tym również interes komercyjny firm i tyle- ABan.
protioko
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 cze 2012, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

No ja bym nie był takim optymistą. Jeśli chodzi o Bayer to np imidachlopryd używany w zaprawach do rzepaku, buraków jest uważany za sprawcę wymierania pszczół. Roślina pobiera go z ziemi potem jest transportowany m.in. do pyłku rzepaku i tak trafia do ula. Tak samo ze spirotetramatem który podobno powoduje zaburzenia rozwoju u owadów.
Nie ma takiej możliwości, by środki ochrony roślin składające się z diametralnie różnych związków chemicznych miały identyczną aktywność/ identyczny czas biodegradacji/. A z ulotek fungicydów tak by można wywnioskować.
Masz rację forumowicz, np w przypadku insektycydów na stonkę ziemniaczaną to czas działania wynosi od kilku godzin (pyretroidy) do 3-4 tyg (chloronikotynoidy).
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

forumowicz

To żeby zrozumieć, że różne środki mogą mieć różny czas aktywności i biodegradacji nie trzeba być szczególnie mądrym.

Ale oni, np. Du Pont nie może w tych ulotkach b. kłamać, bo inaczej by go różne organizacje konsumenckie, branżowe plus kancelarie prawne w Stanach zlicytowały. Ryzyko jest zbyt duże.
Pozdrawiam
Adam
protioko
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 cze 2012, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan
Dlatego rzeczywisty czas działanie często jest dłuższy od tego co podają w ulotce (o ile preparatu nie zmyło). Tylko jest jeszcze jedno ale, czas działania zależy od rośliny na której zastosowano.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan pisze:To żeby zrozumieć, że różne środki mogą mieć różny czas aktywności i biodegradacji nie trzeba być szczególnie mądrym.
A to żeby zauważyć, że na etykietach różnych środków jest identyczny odstęp miedzy opryskami to nawet nie trzeba być specjalnie mądrym. Wystarczy umieć czytać.
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

forumowicz

Wg mnie ten czas działania jest różny dla różnych substancji, ale musi być zbliżony do tych podawanych 7-10 dni, inaczej byłoby to oszustwo, a za to idzie się w Stanach siedzieć. Madoff oszukał ileś tam tysięcy osób i dostał wyrok coś 140 lat.

Wg mnie, do tych 7-10 dni (mniej więcej) ochrona utrzymuje się na maksymalnym dla danego środka poziomie, a później zaczyna spadać - pytanie - jaka krzywa matematyczna obrazuje ten spadek.
Pozdrawiam
Adam
protioko
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 cze 2012, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

Dawka środka ma wpływ na długość działania, na skuteczność do pewnego czasu niezbyt wielką. Jak w praktyce, tzn przykładowo jeśli użyjemy 0,5 zalecanej dawki to można powiedzieć że przez 2-3 dni mamy ochronę podobną do dawki pełnej, jednak długość działania niestety jest krótsza. A jeśli chodzi o krzywą to pewnie coś podobnego do malejącej krzywej wykładniczej.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

Niestety opnia o cudach jakie czyni Infinito w moim przypadku nie potwierdziła się.

Oprócz pomidorów na działce przy domu, doglądam trochę pomidorów u rodziny na wsi. Niestety ponad trzy tygodnie temu weszła w nie zaraza - prawdopodobnie z powodu zbyt późnego drugiego oprysku i licznych w bliskiej okolicy polach z zarażonymi ziemniakami. Po Mildexie drugi oprysk robiłem Curzate M, na, w moim oglądzie, krzaki bez widocznych objawów ZZ. Trzy dni po oprysku Curzate M na części krzaków ZZ była już dosyć rozwinięta (co jest dla mnie bardzo dziwne).

Mam więc pole do testosowania tzw. oprysków interwencyjnych. Pierwszy zrobiłem Mildexem - pomógł, tzn. wyhamował rozwój choroby, ale jej zupełnie nie powstrzymał.

W ostatnią niedzielę pryskałem Infinito, efekty w mojej ocenie są dużo gorsze niż po Mildexie, jeśli w ogóle są. Choroba powoli, ale postępuje. Nie rozumiem jak zdrowy krzak (tzn. bez widocznych oznak ZZ) trzy dni po oprysku podobno najlepszym środkiem interwencyjnym na rynku ma rozwiniętą ZZ?
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4696
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Środki na zarazę ziemniaka - dyskusja

Post »

ABan pisze: bez oprysku pomidora z gruntu wychodować się nie da, ale zawsze są wyjątki od reguły
Ciekawy wątek, tylko o jednym nikt nie wspomniał.
Otóż mam trzy podwójne rzędy pomidorów, jak co roku kilka odmian. 2. i 3. rządek choruje i kropię go jak umiem. Najskuteczniejszy wydał mi się ostatnio rakotwórczy Gwarant(na cebuli nawet mączniak zatrzymał...); ogólnie w tym roku spoko. Ale co z pierwszym rzędem? Najzdrowszy. Niekropiony. Odm. 'Adam'.
Rok temu też, dwa lata temu, kiedy pomidory na wskutem długich deszczów poniosły totalną klęskę Adamami cieszyłewm się do grudnia, w sumie.
Ot, taka alternatywa do ŚOR.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”