Służą mu liście pomidorów.

Tak, a to wszystko dlatego że żona powiedziała, że jej się nie podobają kapelusze obklejone źdźbłami trawy. Trudniej je wyczyścić. Dlatego uległem - na wierzchu obrzuciłem błotkiem zrobionym z brykietu kominkowego z marketu. Teraz kapelusze są przetarte, suche i czyste.Tula pisze:Artur co to takie jasne ? Trociny ?
Jeśli to pieniek to wkop go pionowo, i zrób opaskę z drutu miedzianego. Ślimaki nie cierpią miedzi, zachodzi reakcja ich śluzu z miedzią i czują to jakby parzący drut.Tula pisze:Tylko, że muszę najpierw wymyślić sprytny plan jak odciąć dostęp do nich ślimakom.
Tak, po 2-tyg. przerwie - po intensywnej ulewie w dzień, kolejnej w nocy - po 3 dniach zauważyłem dziś 10 małych shiitake. Za 2 dni - powinny osiągnąć rozmiar konsumpcyjny, czyli dla mnie 10-15cm.kanclerz pisze:rośnie coś u was obecnie?
Tylko wówczas, jeśli brzoza jest chora, osłabiona .... czyli wg terminologii medycznej - pacjent nie ma dobrych rokowań.beti_h pisze:Czy one rosną tylko na pieńkach? Czy można je jakoś zasadzić na rosnących brzozach?
Hehe, dobre.loginal pisze: Tylko wówczas, jeśli brzoza jest chora, osłabiona .... czyli wg terminologii medycznej - pacjent nie ma dobrych rokowań.
W zasadzie nie da się go porównać do żadnego innego grzyba. Z pewnością do żadnego z polskich lasów. Jest inny, wyjątkowy. Moja córka (9 letnia) porównuje go do grillowanej piersi z indyka, zaś żona do małży lub ośmiornicy. Zresztą - wszystkie 3 moje panie nie mogą się doczekać kolejnego wysypu.NITKA pisze:Artur, powiedz mi proszę, do jakiego innego grzyba w smaku porównałbyś Shi-take i jak go konsumujesz - w bułeczce jak Kanie,czy sosik, czy jeszcze inaczej?