Lato w wiejskim ogrodzie

[stokrotka_polna]

Deszczowe zdjęcia też mają swój niepowtarzalny urok . Kicia wydaje się smutna, ale może to tylko powaga i skupienie nad miską .

Maseczko, na takie podtrucia i bóle głowy po malowaniu dobrze jest pić mleko. Tak mawiała moja babcia

[tynia83]

Już przeganiam słońce w Twoje rejony.
Chyba mi się udało, teraz pada i pada.
Znowu powiedzą o mnie coś "miłego", a ja na taras wszystkie domowe roślinki wystawiłam żeby się wykąpały

[Maska]

Irminko, bo to trochę z Twoim stylu
Stokroteczko Kicia poznaje zakamarki ogrodu właśnie zwiedzamy tunel bo nas deszcz złapał. Wypiłam zsiadłe!
Najlepiej pomaga wietrzenie (pomieszczeń i siebie)
Justynko przez chwilę się udało coś próbowało świecić, ale potem przyszły chmury nawet pogrzmiało jeszcze raz podlało. Próbuj Kochana , żeby przynajmniej na jutro było lepiej

[ElleBelle]

A u mnie było jesiennie trochę chmurek ,trochę słonecznie

[Ewa05]

U mnie podobnie, z ogórkami się uporałam.

[mar33]

Dziwisz się psu przecież to pies ogrodnika a tak a propos to gdzie się włóczysz po obcych krajach bez paszportu władze imigracyjne mogą Cie złapać i deportacja do kraju
Psianka w trzech odsłonach super i dziwaczek też

[Edyś]

Powiem szczerze,że ja czuję jakąś jesień w powietrzu.Też tak macie? Trochę to dziwne jak na sierpień.
A i kwiaty się dziwnie zachowują. Oleander przestał mi kwitnąć, pelasia też już słabiej.

[Maska]

czy to niebo jest jesienne czy sierpniowe?
Elu jak myślisz jakie to niebo?
Halinko ja nie mam klęski urodzaju
Marysiu przyganiał ktoś tam komuś.... Nie mam tyle trawek co inni to pokazuję jedną w trzech odsłonach, ale na roślince są wszystkie trzy na raz. Ona u nas tak wędruje między moim ogrodem a sąsiada
Edytko Oleander u mnie w ogóle nie zakwitł, bo w zimie chorował. Na polu odżył ale bez wydawania na świat potomstwa. Pelargonie zaczynają drugi rzut przynajmniej ta moja najsławniejsza!

[mar33]

Maryś mogę Ci tej wędrującej trawki użyczyć,chociaż tak ja wytrzebiłam razem z podagrycznikiem że ciężko będzie znaleźć,ale za to nie mogę opanować kielisznika zaroślowego,masakra wyrwę jeden rośnie dziesięć

[ElleBelle]

Niebo paskudne jesienne U mnie oleander nadal kwitnie i pelasie też

[Maska]

nie mogę opanować kielisznika zaroślowego,

Marysiu a jak ten kielisznik wygląda? Podagrycznik mogę Ci podesłać
Elu Ty jesteś szczęściara!!

[delosperma]

Maseczko to Twój pies odżywia się słonecznikiem. Miałam kiedyś psa pod orzechem włoskim i orzechy konsumował. Może to taka wegetariańska moda wśród psów.
Psianka to niemal gwiazda, trzy razy zapozowała. To niebo mi się nie podoba, muszę pocztą lotniczą przesłać Ci dużo słońca.

[mar33]

Kielisznik to taki wielki biały powój mogę wysłać w paczce a podagrycznika ci u mnie pod dostatkiem za ogrodzeniem na nieużytkach miejskich /park/nawłoci i pokrzyw,co wybierasz
Marysiu nie martw się o wrotycz są siewki jak będę wysyłać paczkę dołożę po co negocjować z sąsiadem jak jest może upierdliwy.Poczekaj jeszcze trochę po tym szalonym weekendzie ruszę z obiecankami

[slila1]

Marysiu czy wrotycz, którą wysyłałam Ci na wiosnę nie przyjęła się? Dlaczego nie mówiłaś, przecież u mnie jej pełno.

[zwkwiat]

Marysia, wcale się nie dziwię, że masz dość remontu na jakiś czas, ja też ciężko przeżywam takie zapachy,
kicia podobna do naszej, też czarna i lubi wędrować z panią po ogrodzie?