Wczoraj wieczorem napisałam długi, rzeczowy i poprawny gramatycznie post i ... przeglądarka mi się zbiesiła i wyrzuciło mnie z FO.
Wróciłam zmęczona z pracy o 17.30 z zamiarem przyjecia pozycji horyzontalnej przezd telewizorem. Niestety popełniłam błąd i wyszłam "na chwilę" do ogrodu. Skończyło się tym, że powycinałam stare agresty, powtrywałam pokrzywy i topinambury wokół warzywnika, podwiązałam słoneczniczek, popieliłam... W końcu poszłam do domu, zjadłam, położyłam się, obejrzałam film i .... poszłam sadzić róże - juz prawie po ciemku.
No ale do tego musiałam wykopać dół, nakopać kompostu (nie przesiewałam tym razem), nasypałam jeszcze do dołka mączki kostnej, obornika granulowanego i fusów od kawy - tak z dwie szklani i wymieszałam z ziemią. Ma jeść na długie lata!
Nie wiem, czy nie przedobrzyłam, bo pisało, że ta róża jest niewymagajaca
Fotki na dziś (miały być na wczoraj)
'Geisha'
'Gloria Dei' z muchą
Wiśniowa nasturcja mi wyrosła! A ja mam z nimi pecha. Nie po raz pierwszy kupiłam niską, a rośnie długa
Dalia 'Honka Surprise' rozwija płatki
