
Aguniu, chciałam kupić trochę azjatek, ale LA też się trafiły, dopiero później dopytałam Ewuni, że to hybryda trąbkowych z azjatkami. Ich wadą jest wysokość po Trąbkowych, ale mam nadzieję mrozoodporność po azjatkach będzie ich atutem. I tak idą na wysoką rabatę to nie zginą. Tylko ten brak oznaczenia, bo są białe, żółte, pomarańczowe, różowe i czerwone. jak mi wypadnie różowa z żółtą to będzie szok dla oczu. Wzbraniałam się przed zakupami przez net, ale przy tej cenie wymiękłam. U znanych hurtowników cena wyższa i pomyłki też są. Będę trzymać kciuki, żeby nie było pomyłek u Ciebie we wrzosach
Edytko nie siwiej. Ja ufarbowałam na studniówkę, lepiej nie mówić co wyszło. Potem nałożyłam kolor wsoich włosów, żeby odrostów nie było. Na tym skończyłam przygodę z farbowaniem włosów