Wystarczy, że dorwały się do innego jedzonka. Ja mam dwa lubczyki obok siebie. Jeden rośnie potężny, drugi rachityczny. Niby ziemia ta sama, wilgotność też, a jednak... W tym roku jak się skrzyżowały to dopiero nasiona będa nieść "zasób danych" co zobaczysz w owocach za rok.
To jest tak jak u ludzi: mama i tata "krzyżują się" i efekt widzisz w owocu ich miłości - dziecku. Efektem nigdy nie bedzie zmiana koloru oczu u żony z brązu na zieleń, bo mąż ma zielone.

Podobnie u arbuzów - od samego przebywania po sąsiedzku nic się nie zmieni u nich tylko u ich "dzieci".